Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szaloncia2

dlaczeo faceci wola sztuczne lale?

Polecane posty

miszczu umilkl>>> bo tylko kobiety potrafi najezdzac a jak pare facetow sie pojawilo ktorrzy pojezdzaja jego to zwyczjanie stulil ogon :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewicomaniak>>>>>>> boooo nooo nie ocenia sie osoby po opakowaniu :P a ostrasiostra to ikona kafeterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melluzyna
A propos pustych lal... Nigdy nic do takowych nie miałam, być może dlatego, że chyba miałam mało styczności z nimi, ale dziś takie dwie doprowadziły mnie niemalże do furii. Jak ktoś nie chce, niech nie czyta, ale ja się wygadać muszę. Generalnie nie lubię, gdy jadę autobusem, albo tramwajem, a ktoś stoi nade mną i nadaje z drugą osobą o rzeczach, o których wiedzieć wcale nie chcę i jeszcze zapewne myśli, że podsłuchuję, bo jestem ciekawska. A niekiedy takie rozmowy po prostu zagłuszają własne myśli i chcąc nie chcąc się słucha... Tak też było i tym razem. Jechałam autobusem, a za mną siedziały dwie, jak się później okazało, puste lale (najpierw zakwalifikowałam je po prostu jako dwie ładne dziewczyny). Najpierw byłam zaczytana w gazecie, więc ich nie słuchałam, ale potem się zaczęło: -O nie! Co za bieda! Zostawiłam błyszczyk w walizce! -Mam pomadkę Nivea, chcesz? -Tak, Nivea są super. Zawsze mam przy sobie błyszczyk. Mam też taką wazelinkę w małym pudełeczku. Często mój kolega ze studiów mi ją podbiera hihi. Nie cierpię, gdy faceci mają spierzchnięte usta! -Taaak. To straszne. No taka mała tragedia po prostu. W dalszej części rozmowy zaczęły przechwalać się, która ile piątek i szóstek miała w szkole i ogółem spijać sobie z dzióbków, że jednej ładnie w tym kolorze, a druga taka szczupła, że aż szkieletor "hi hi". Zauważyłam też, że obie stylizowały swój głos na taki niby to sexy, niby chrypka, ale słychać było, że nienaturalne. Jak się można było spodziewać zdrabniały w swoich wypowiedziach każde słowo, które się dało, także, gdyby nie te "seksi-głosiki" to bym pomyślała, że słucham dwóch pięciolatków. Tak słodko, że aż mdło. Punkt kulminacyjny, w którym miałam już ochotę pójść na kolanach błagać kierowcę o to, żeby wysadził mnie na najbliższym przystanku, był w momencie, gdy jedna zwierzyła się, że "tatuś wstał kiedyś o 6 żeby zrobić nam śniadanko. No wiesz: jajeczniczka, bułeczki itd." a druga na to: "Oooo... Słodko." Miałam wtedy szczerą ochotę puścić pawia. I nie to, żebym miała coś przeciwko zadbanym laskom, albo sama byłabym pasztetem, który im zazdrości. Sama lubię dobrze wyglądać, ale nie robię problemu z tego, że nie pomaluję się błyszczykiem przez godzinę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melluzyna
Ja w ciężkim szoku byłam, szczególnie słysząc o wazelince podkradanej przez kumpla ;) Od tego trajkotania już wytrzymać nie mogłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melluzyna Ja tez nie lubie jak ktos stoi za mna bo mnie to denerwuje.Trzeba bylo powiedziec zeby zadzwonila do tatusia to blyszczyk przywiezie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melluzyna
Zdążyłam się skapnąć, że jedna zaprosiła drugą na weekendzik ("Twoi rodzice są tacy fajni, siostra też wydaje się sympatyczna, czyli zapowiada się fajny weekendzik"). Wiecie co, ja chyba od tej pory będę mieć uraz do dziewczyn, które ładnie wyglądają :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Quicksand - nie bylo mnie w domu, biegalem. Melluzyna - wierz mi, gorzej jest jak takie zaczna zagadywac. Az chce sie powiedziec "Boze, widzisz a nie grzmisz!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szejku>> biegales tak dla sportu czy za dziewczynami w nocy?:P ja ntez biegam a raczej biegalam ale za bardzo wieje tutaj i przepisalam sie na silke, ale teraz cos nmie mam motywacji:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla psychiki :) Nie mam zwyczaju biegac za dziewczynami :) Ja juz jestem troszke zahartowany i wiatr mi nie straszny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ale o takich wiatrach mowie jak nie te co w polsce wietrzyki tylko jak tutaj wieje to kroka dac nie mozesz a o bieganiu nie wspomne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×