Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmartwiona mama33432

POMOŻCIE BO NIE WIEM CO ROBIĆ!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość zmartwiona mama33432

Mój 4 tygodniowy synek zaczoł ostatnio dziwnie charczeć, jak leży żeby sie jemu odbilo albo jak lży u mnie na brzuszku i także jak lezy na płasko, nie ma katarku. Ostatnio nam kichał troszke i kasłał ale gorączki wogóle nie miał. dzisiaj podczas płaczu słychać bylo jego płacz tak jakb był przeziebiony. Nie wiem co mam robić jechać do lekarza czy co??? Dzisiaj miałam suche powietrze w domu ale unormowałam na 50% ale nie przechodzi!!! Możliwe jest żeby był już chory???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno u dzieci ciężki oddech to normalna sprawa ... Wszystko zależy jak on brzmi a to może ocenić tylko lekarz ... Mój syn "charczał" do około roku . Spróbuj nawilżyć pokój np namoczonym ręcznikiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona mama33432
mam pranie powieszone i jest już dobra wilgotność, ale niepokoi mnie ten dziwny przeziębiony płacz i charczenie podczas oddychania:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak cos cie niepokoi
to na litosc boska idz do lekarza a nie na kafe pytaj:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona mama33432
ale zapytać zawsze sie można!!! Prawda??? do lekrza napewno pójde!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie samo przeszło choć podejrzewali alergie , refluks a nawet dziurę w przełyku . A w zachowaniu dziecka nic się nie zmienilo ?? płacze jest niespokojne ?? nie jestem ekspertem ale jak jest ok to może do poniedziałku wytrzyma ... a do lekarza idź choćby ma wszelki wypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona mama33432
rano tego nie było jak wychodziłam po południu na spacer też dopiero wieczorem jak mąż próbował synka usokoić bo strasznie płakał a charczenie jest od kilku dni a dzisiaj doszedł właśnie ten przeziębiony płacz tak jakby zalegało albo miał coś w gardełku. jak jutro będzie gorzej to jutro już ide do lekarza na szczeście przyjmuje w nagłych przypadkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggsgsgsgsggsgsggsgssg
Dzieci nie potrafią wydmuchać noska więc jak po płaczu zbierze się trochę smarków i to zaschnie to może być charczenie. Moja corcia tez tak miala czesto. Wlej do noska po kropli płynu fizjiologicznego, pranie to za mało żeby nawilzyc powietrze Lepiej sprawdz u lekarza ale sadze ze to nic niepokojacego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkk26
moja 4 miesieczna corcia tez tak miala, charczala tak jakby jej cos w nosku zalegalo ale kataru nie bylo, a jak probowalalm oczyscic nos woda morska a pozniej aspiratorem to sciagalam tylko troszke, dopiero jak pani dr przepisala taki sprey(tylko na recepte)mucofluid to zaczelo jej to wszystko schodzic, za kazdym razem wyciagalam tyle ze az sie zastanawialismy gdzie jej sie to miesci, martwilam sie starsznie bo trwalo to okolo 3 tyg ale jak pani dr powiedziala ze to normalne to sie uspokoilam, teraz jest juz po wszystkim, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona mama33432
martwi mnie bardziej ten przeziebiony placz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie te matki
praaniem regulujesz wilgotnosc?? glupia babo sama chemia terazr jest w powietrzu :( nie czujesz jaki intensywny zapach maja plyny do plukania i proszkli?? dla doroslych to szkoldiwe a co doipero dla dzieci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkk26
spokojnie, moja corcia tez miala taki przeziebiony placz a do tego jeszcze chrypke, i przeszlo, po prostu splywala jej wydzielina z noska a dziecko nie potrafi odchrzaknac i dlatego ma zmieniony glos, warto jednak isc do lekarza bo u kazdego moze byc inaczej i ty nie bedziesz sie martwic:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona mama33432
głupie te matki------> tak samo jak ty!!!! jak chemia to dziecka w nic ubrać nie moge bo też chemia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nununu
najlepiej nawilzaj pomieszczenie w ktorym mala spi,ale nie praniem na kaloryferze,tak mi sie wydaje ze powietrze nawilzane proszkiem badz plynem to nie za dobrze dla malenstwa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona mama33432
dzisiaj jest wyjątkkowo pranie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nununu
tak mi ktos kiedys doradzil by do miski wsypac soli morskiej troche majeranku i zalac wrzatkiem,taka miksture stawialam obok lozeczka i sapka oraz katar przechodzil .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona mama33432
zrobie taka miksturke może troszkę pomoże ale mały podczas snu nie charcze jak leży tylko rekach albo jak leży na brzuszku na odbicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nununu
nie wiem co ci poradzic,powinnas skonsultowac sie z pediatra,mam nadzieje ze to nic groznego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×