grzybica pochwy

Lekarz-ginekolog wykryl u mnie grzybice i podal mi srodki dopochwowe...za bardzo mi nic nie wytlumaczyl a ja bedac w stresie na badaniu jak sie dowiedzialam ze "TO" mam nawet o nic konkretnego nie pytalam:( Takze mialam globulki dopochowowe i mialam wziasc tylko 10 tabletek a w opkowaniu bylo 15:) ok wzielam i przez czas kuracji kochalam sie ze swoim chlopakiem czego TERAZ wiem nie powinnam robic... MInely 2 miesiace i bylo dobrze jednak znowu zaczynaja mi dokoczac pewne probemy:)Wiec poszlam do innego ginekologa:) Pan ginekolog powiedzialm mi ze w ogole nie zostalam wyeczona i problem sie nasilil:( podal mi znowu globulki dopochwowe i jakies srodki doustne i za 2 tygdonie mam rzyjsc do kontroili:) Kazal mi tez wziasc cale 15tabetek.... i oczywiscie zakazal POST:)we wspolzyciu.... Teraz moje pytanie czy ktoras z was miala grzybice??Poniewaz chodzi mi o partnera;) ja sie lecze i jest ok ale moj partner nie ma zadnych objawow grzybicy(czytalam ze u mezczyzny wystepuja one bezobjawowo) nie wiem teraz czy on musi sie teraz leczyc...?? Probem jest tego typu ze on za zadne skarby swiata nie pojdzie do ginekologa:( BYlo tak ze poprzednim razem kazalam mu posmarowac sie tka masia ale to tyko kilka razy i jeszcze wybrzydzal:(

Oczywiście, ze partner też się musi leczyć - przecież inaczej będzie Ciebie wciąż zarażać na nowo. Kup mu w aptece maść Clotrimazolum - ok. 4zł bez recepty i niech jej użwa zgodnie z ulotką.