Moj chlopak konczy po kilku minutach i...bardzo go kocham.

Jestem z chlopakiem od 7 lat i wiecie co? On bardzo szybko konczy a ja go kocham mimo wszystko. Po fakcie przytula sie do mnie i patrzy mi tak gleboko w oczy, usmiecha sie promiennie, jest taki slodki. :) Nie rozumiem jak dziewczyny moga skreslac chlopakow z powodu dlugosci stosunku. Czy to dla was az takie wazne?

to niech szybko zaczyna drugi raz...albo niech sierdala

pierwsza odp to podszycie

ważne, moj facet koncyz roznie raz potrafi 30 min raz tylko 5-10 jak jest na maxa podniecony, ale ja mam podobnie czasem moge miec orgazm po 2 -3 ruchac a czasem musz esie bardzo dlugo bawic zeby cokolwiek bylo... ale moim zdnanie w sexsie przyjemnosc jest wazna ale jeszcze wazniejsza jest bliskośc, ta piekna minka i slodkie oczy ktore wpatruja sie w ciebie po orgazmie, sex to calośc , oprawa, gra wstepna, a nie tylko wsadzenie i wyjscie... kazdy ma inaczej... ale ja nie skreslilabym faceta dlatego ze trzyma tylko 5-10 min...

w baterie duracell

i bardzo to sobie chwalę nie lubię długich stosunków, bo zawsze mnie pod koniec piecze - niestety mimo dobrego nawilżenia mam wrażliwą cipkę :P więc i ja i on kończymy po góra 10 min i jest dobrze :)

ale ma za to długiego i jesli pomnozymy długośc razy czas to średnia krajowa napewno wyjdzie!!

u nas to trwa max 15 minut, razem ze wstępem ;) i wcale mi to nie przeszkadza, bo kocham! poza tym często mam orgazm :):):)

nie dla mnei nie jest az tak Racja :) Kiedys mu sie udalo tez jakos po 20, 30 minut. Zazwyczaj konczy bardzo wczensie ale za to jak sie wpatruje we mnie po wszystkim, to jego zadowolenie i jego piekne oczka :) super

No przestancie sie podszywac :/

zadowolenie? no a np jak skończy po 5ciu minutach i nie zdąży nawet Ciebie dobrze rozgrzać, to nie jest mu wstyd? nie dołuje się tym? bo mój chłopak ma często przez to doła, mimo że mi to naprawdę wcale nie przeszkadza

Jestesmy ze soba 7 lat, jak napisalam ;] od a do zet Oj uwierz mi ze moj tez, ma straszne wyrzuty sumienia a czasmai nawet przeprasza za to, ale jego obecnosc wynagradza mi wszystko :) Poza tym mzoe to dziwne ale jestem takim typem kobiety ktora bardziej lubi "rozgrzewac" niz byc rozgrzewana :) pozdrawiam Cie :)

ja też wolę rozgrzewać :) a co do długości trwania, to on ma naprawdę z ty problem, twierdzi że jest tak beznadziejny, że nie potrafi mnie nawet zaspokoić w łóżku, co jest absolutną nieprawdą, z tym że ciężko mu to jest wyperswadować.

5-10minut? ja moge tylko 5-10 sekund.. :O

poka fote

Nie przejmuj się tym że szybko kończy. Po prostu niech po kwadransie powtórzy, a potem może jeszcze jeden raz. Gwarantuję że kolejny raz będzie trwał dłużej i przyniesie wam obojgu wiele satysfakcji. Po prostu niech nigdy nie kończy na jednym razie.

http://www.gangsters.pl/index.php?polec=30684 poleca : cass

Hmmm, jednak są jeszcze na tym świecie wyrozumiałe kobiety... :) Pozdro dla tych pań ;]

spróbuj użyć jakichś naturalnych środków wspomagających osiągnięcie orgazmu http://dyskrecja.pl/sklep.php/k103-krople.html?

sa sposoby przedłuzania stosunku, moze sprubujecie??