Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sens studiowania

Studia dla wszystkich /

Polecane posty

Gość sens studiowania

Jestem osobą bardzo ambitną i chciałabym w życiu osiągnąć coś więcej. Ciężko pracowałam na swoją maturę, aby dostać się na studia dzienne na uniwersytet. Gdy tym czasem dowiaduję się, że paru moich znajomych z ledwo zdaną maturą, w dodatku zdaną dopiero za którymś razem, również rozpoczynają studia [przeważnie zaocznie] i kto wie... być może za parę lat zdołają mnie zawodowo przegonić [wiadomo, że dzisiaj dzięki znajomościom można praktycznie wszystko], a ja będą siedzieć w jakimś zatęchłym biurze parząc im kawę... To jest wręcz przerażające! Nawet u mnie na roku, na studiach dziennych, są przypadki osób mało inteligentnych, żeby nie powiedzieć wręcz głupich... I ktoś taki za trzy lata ma wraz ze mną ukończyć tę samą uczelnię, z równoważnym tytułem licencjackim? Świat się kończy... A potem ludzie na forach narzekają, że od miesięcy siedzą na bezrobociu pomimo magistra. Wg mnie powinny wrócić jakieś egzaminy na studia. Takie, które wykażą predyspozycje i choć trochę ocenią inteligencje... Na zaocznych to samo... Tym czasem studia zaoczne to prawdziwy azyl dla życiowych ofiar, którym nie udało się dostać na dzienne [oczywiście nie twierdzę, że wszyscy studenci studiujący zaocznie do nich należą!] lub ludzi leniwych, którzy łatwym kosztem chcą zdobyć papier. I potem studenci dzienni, którzy przez lata zakuwają i harują, mają się równać z kimś takim? Zaczynam wręcz wątpić w sens studiów. Co o tym wszystkim sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sądzimy że studia
sie spauperyzowały...a obecny licencjat nie dorównuje nawet maturze zprzed 20 czy 30 lat. Wtedy to polski pisalo się 5 godzin i matematyke tez 5 godzin i naprawdę trzeb bylo miec wiedze by zdać maturę, czesto taką, jakiej nie dają studia licenciackie. Niedawno moja siostrzenica przyszła do mnie z pytaniem jak się wylicza dwumian Newtona (konczy licenciat z ekonomi), ja to miałam w liceum... Tak że dzisiaj doktorat odpowiada magistrowi sprzed 20 lat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A po co mi uczelnia
Dlatego Ja nie studiuję, nie lubię robić tego co wszyscy. Wiedzę pogłębiam we własnym zakresie. W szkole dawali mi po trochę z każdej papki. I wyszła z tego mamałyga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara panna Romatowska
więc skoro jestem na zaocznych to jestem tępakiem? a opłacił/ła byś mi studia? pracuję więc w grę wchodzą tylko zaoczne, studia są zgodne z wykonywaną przeze mnie pracą, pracodawca wymaga ciągłego doskonalenia i samo kształcenia. żal ci że nie będziesz z licencjatem w ręku wyjątkowa? no trudno. lepiej poznać prawdę prędzej niż później jesteś zwykła, zwyczajna... a co się tyczy poziomu kształcenia to nie wina uczni, ani nauczycieli ale tych co ustalają program.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sens studiowania
panno Romatowska, wystarczy czytać ze zrozumieniem: "Tym czasem studia zaoczne to prawdziwy azyl dla życiowych ofiar, którym nie udało się dostać na dzienne [oczywiście nie twierdzę, że wszyscy studenci studiujący zaocznie do nich należą!] " Właśnie się panna ośmieszyła i przyczyniała się do udowodnienia mojej tezy :D A tak na poważnie, to mój chłopak studiuje zaocznie, jest bardzo mądry i podobnie jak Ty, chce pracować. Nie zmienia to jednak faktu, że obok niego na roku roi się od typów, którzy "robią" studia byle zaliczyć i potem zbijać bąki łatwym kosztem [wiele osób wychodzi z założenia, że wyższe wykształcenie to gwarancja sukcesu co też niejako o nich świadczy]. I nikt mi nie wmówi, że to ewenementy! Na zaocznych jest ich znacznie więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sens studiowania
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haleczkaaaa85
A to źle ze ktos studiuje zaocznie na panstwowej uczelni? Jezeli chce pracować, zdobywac doswiadczenie lub z jakis innych powodow poszedl na zaoczne to jego sprawa, to nie oznazca ze jest glupi a Ty chyba masz wysokie mniemanie o sobie. Takie teraz czasy. Poza tym nie kazdy sie dostanie an dzienne bo jest ograniczona liczna miejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W.J. 7a24
Ofiary losu są na każdych studiach, po co to przeżywasz. Dobrze że ludzie studiują, ale niech wiedzą że to żadna sztuka i wyróżnienie, ja tu widzę problem i głupotę. Szczycą się a nie ma czym. Chcą się uczyć to super. Ale niech nie dorabiają do tego ideologii. Tak ci na dziennych jak i zaocznych. Każdy kto może, będzie studiował. Jest wielu co chcą a nie mogą. Zaoczne studia- tutaj faktycznie dostaje się każdy, ale jakie to ma znaczenie, a do szkoły podstawowej niby jacy ludzie chodzili, ktoś musi być głupi, żeby ktoś mógł być mądry. Daj sobie spokój i nie pękaj. Jeśli jesteś fajnym człowiekiem, do tego pracowitym, to nie musisz się bać o swoje miejsce w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdklgiex
znajomosci przede wszystkim, a kto je ma? Ktos godny zainteresowania, wiec gon sie, widac nie jestes godna uwagi, kretynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem czepiania sie zna
Dokładnie, znajomości są ważne, człowiek jest zwierzem stadnym i zaleznym, wszystko od siebie zalezy, na tym swiat stoi i cala reszta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porażająca jest nieraz
głupota dzisiejszych magistrów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxxxxxx22
tak można tylko na uniwerku, leserstwo i znajomości, co innego politechnika, tu trzeba wykazać się wiedzą, a jak jakiś nieuk kończy takie studia to można mówić o olbrzymim farcie i niesamowitych znajomościach, bo prędzej czy później nieuka się wyczuje, przejedzie się na czymś i już jest na oku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sens studiowania
haleczka: przeczytaj wypowiedzi, które już padły zanim zaczniesz się czepiać! I wypraszam sobie - moje mniemanie jest na odpowiednim poziomie. Za to Twoje chyba poniżej średniej, skoro czepiasz się bezpodstawnie... UWAGA! WAŻNA INFORMACJA! Nie traktuję WSZYSTKICH studentów zaocznych jak idiotów... Wiem, że różne są przypadki i czasami człowiek nie ma po prostu innego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>tak można tylko na uniwerku, leserstwo i znajomości, co innego >politechnika, tu trzeba wykazać się wiedzą, a jak jakiś nieuk kończy >takie studia to można mówić o olbrzymim farcie i niesamowitych >znajomościach, bo prędzej czy później nieuka się wyczuje, przejedzie >się na czymś i już jest na oku >Jeśli jesteś fajnym człowiekiem, do tego pracowitym, to nie musisz >się bać o swoje miejsce w życiu. Zacytuję mądrych ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sens studiowania
znowu jakis idiota pije: to samo do Ciebie... mam każdemu z osobna pisać to samo? Przeczytaj DOKŁADNIE wszystkie wypowiedzi, a potem dołącz się do dyskusji. Pod warunkiem, że masz coś mądrego do powiedzenia... Wybacz, ale przy takim lenistwie lub nieumiejętności czytania ze zrozumieniem, tylko potwierdzasz moje słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I faktem jest, że przeważająca ilość osób na zaocznych jest tam, bo nie dostała się na dzienne :p Kolejny fakt jest taki, że na zaoczne przyjmują każdego chętnego. A na zakończenie dodam, że studia (dzienne i zaoczne) dają podstawy i możliwość zdobycia jakieś wiedzy i OD TEJ WIEDZY, a nie papierka zależy przyszły zawód, także papierek nie otwiera magicznie każdych drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw obrazach zaocznych
a pozniej piszesz o wyjatkach. Ja tam na swoim roku (studiuje zaocznie), widze mnostwo osob, ktore sie ucza, a nie zbijaja bakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sens studiowania
Możesz mi wskazać fragment tekstu, w którym obraziłam zaocznych? W domyśle - WSZYSTKICH STUDENTÓW ZAOCZNYCH? Wybacz, ale ja nie widzę takiego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro wiele wysiłku kosztowała cie matura i bardzo musiałaś się przygotowywać by na uniwerek się dostać to sama mądra nie jesteś:O Co do zaocznych studiów na uniwersytecie to jeszcze pół biedy. Ja mam znajomą co studiuje w naprawdę dennej prywatnej szkole, dodam, że inteligencją to ona nie grzeszy, ale licencjata będzie miała jak wiele innych osób z politechniki czy uniwersytetu. Tylko, że co z tego jak głupotę widać golym okiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sens studiowania
Poza tym zauważyłam, że miało kto odniósł się bezpośrednio do problemu zawartego w temacie. Za to co druga osoba to studenci zaoczni, którzy postanowili skoncentrować się na obronie swojej edukacji... Matko czy ja gdzieś napisałam, że jesteście idiotami? Widzę tu chyba jakiś kompleks....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autoryjki
Na zaocznych to samo... Tym czasem studia zaoczne to prawdziwy azyl dla życiowych ofiar, którym nie udało się dostać na dzienne ... ZYCIOWE OFIARY TO KOMPLEMENT ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sens studiowania
"Skoro wiele wysiłku kosztowała cie matura i bardzo musiałaś się przygotowywać by na uniwerek się dostać to sama mądra nie jesteś" No wybacz, ale wszystko zależy od zdawanych przedmiotów. Ja zdawałam dwa na poziomie rozszerzonym, w tym jeden ścisły, dość trudny. Dodam, że musiałam się wszystkiego uczyć na własną rękę, bo w liceum wszystkie przedmioty miałam na poziomie podstawowym, w dodatku byłam w klasie o profilu humanistycznym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga autorko ja również uważam że te studia dzienne są niby lepsze od zaocznych, ale tak naprawdę to wszystko zależy od naszych umiejętności i inteligencji. Tak, obrażasz studentów zaocznych mimo, że sama wielką inteligencją pewnie nie grzeszysz. Musiałaś wiele pracy włożyc by studiować i pewnie wiele pracy wkładasz by mieć pozytywne oceny na studiach. Znam taki typ studentów i to są dopiero życiowe ofiary:P Z autopsji wiem jacy są tacy ludzie dla których to zaszczyt studiować dziennie i ich pasją jest utrzymanie na studiach. No i oni na kolokwium muszą czytać 10 razy ten sam teks by zaliczyć, a ja czytam raz i też zaliczam:P I co do zaocznych studentów, moja przyjaciłka skonczyla zaoczną kosmetologię i wiesz co? Ma teraz swój salon na który sama zapracowała i uwierz mi zdała świetnie maturę nie wkładając w to wysiłku jak ty:P Zeby nie było nigdy zaocznie nie studiowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko ja też zdawałam chemię i biologię na rozszerzonym a byłam w klasie humanistycznej:P Nie kosztowało mnie to wiele wysiłku i wiedziałam że na studia się dostanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sens studiowania
EwelinaEwa: w takim razie gratuluję. Co do moich starań na studiach. Nie, nie wkładam wiele wysiłku, bo jeszcze nie miałam ku temu zbyt wielu okazji. Studiuje dopiero miesiąc... I jeszcze jedno: nie myl proszę umiejętności szybkiego zapamiętywania i szybkiego uczenia się z inteligencją, bo to nie ma ze sobą wiele wspólnego. Faktem jest, że nie uczę się piorunem, ale efekty nauki są, a to chyba liczy się bardziej, nieprawdaż? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie myl proszę umiejętności szybkiego zapamiętywania i szybkiego uczenia się z inteligencją, bo to nie ma ze sobą wiele wspólnego. Ma wiele wspólnego, dobra pamięc równa się dobre kojarzenie faktów,a to świadczy o inteligencji tym bardziej jeśli jeszcze te zdolności można w umiejetny sposób wykorzystać. Dopiero zaczynasz studia, ja jedne już kończę. Wszystko przed tobą więc może jest szansa na to że ty tą ofiarą losu z dziennych nie będziesz czego ci życzę, bo nie ma nic gorszego niż być pustakiem z zasadą trzech Z:P i z poczuciem bycia lepszym z powodu studiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma co porównywać, wszędzie zdarzają się tępaki na studiach jak i ci bardzo inteligentni .... studia poszły w tył to fakt, ale czy wszystkie?? np kierunki medyczne, politechniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sens studiowania
"Ma wiele wspólnego, dobra pamięc równa się dobre kojarzenie faktów,a to świadczy o inteligencji tym bardziej jeśli jeszcze te zdolności można w umiejetny sposób wykorzystać." Chwila, dobra pamięć i szybkie uczenie się to niekoniecznie to samo, chociaż wiem o co Ci chodzi. Można mieć jednak dobrą pamięć, a jednak uczyć się wolniej. Przy czym w efekcie odpowiednio kojarzyć fakty co zgodnie z tym co piszesz równa się inteligencji. Mam rację? Rozumiem, że z tego powodu czujesz się lepsza od pewnej grupy ludzi, ale nie siedzisz im w głowie. Nie wiesz w takim razie ile ze swojej wiedzy rozumieją, a ile po prostu nauczyli się na pamięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko jak wspomniałam kończę jedne studia wiec nie wmówisz że przez 5 lat nie wiem jacy są ludzie na tych studiach. Obracałam się w towarzystwie studenckim z politechniki, uniwersytetu a obecnie też z uniwersytetu medycznego i uwierz mi wiem lepiej od ciebie na jakie grupy dzielą sie studenci. I owszem czuję się lepsza od tych którzy musieli wiekszość wieczorów nocy poświęcić na dostanie sie na te studia a potem te nocki zarywali by się na nich utrzymać. Nie czuję się natomiast lepsza od studentów zaocznych jak Ty, która na studiach jesteś miesiąc dopiero a już oceniasz ludzi którzy nie studiują w takim trybie jak Ty. Pogadamy za 5 lat chociaż nie chyba obecnie za 3 bo teraz juz nie ma studiów jednolitych. Najpierw zacznij studiować (po miesiącu to nie studiowanie) poznaj dobrze środowisko studenckie jako studentka a potem oceniaj i zabieraj głos. Rozumiem że rozpiera cię duma bo dostałaś się na dzienne itd. ale trochę pokory ci nie zaszkodzi. Zresztą pobyt na państwowej uczelni zweryfikuje jeszcze twoje podejście i zrozumiesz że nie jesteś lepsza, a wręcz przeciwnie nie raz poczujesz się bardzo lekceważona. Miłego studiowania na razie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sens studiowania
Byłaś wstanie sklasyfikować mnie na podstawie zaledwie kilku zdań. Bez prywatnej rozmowy ze mną, bez jakiejkolwiek rzeczowej wiedzy na mój temat. Inteligentni ludzie się tak nie zachowują, moja droga... NIE CZUJE SIĘ LEPSZA OD ZAOCZNYCH. NIE CZUJE SIĘ LEPSZA TYLKO DLATEGO, ŻE STUDIUJĘ NA STUDIACH DZIENNYCH. Możesz mi powiedzieć skąd to wzięłaś? Gdzie wyczytałaś? Zacytuj zdanie wraz z rzeczową interpretacją. No proszę, wykaż się swoją inteligencją panno genialna! To z twoich wypowiedzi wręcz wycieka opryskliwość i narcyzm, a raczysz takowe cechy przypisywać innym. Nie rozśmieszaj mnie kobieto! Może gdy przeczytasz wszystkie moje wypowiedzi po kilka razy to zapali się jakąś lampka w twojej głowie, pełnej wątpliwej inteligencji... Odniosłam się do jednostkowych przypadków. Do przypadków ludzi KTÓRYCH ZNAM. Łatwo to wywnioskować z pierwszych zdań wątku. Ale ty zamiast trochę pomyśleć, wolałaś pójść za tłumem i doczepić się do iście skrzywdzonych tematem studentów zaocznych, którzy w każdej wzmiance na temat zaocznego studiowania widzą dyskryminację własnej osoby. I jeszcze podkreślasz na każdym kroku, jaka to jesteś bystra i jak bardzo czujesz się lepsza od innych... Jesteś śmieszna po prostu, nic poza tym... Piszesz, że zobaczymy za trzy lata? Ty zobaczysz już za moment, jak po wyjściu z uczelni będziesz błagać ludzi o pracę. Baba robi magistra i palma jej odwaliła. Żal po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×