chrzanie to, od dzisiaj sie nie odzywam, nie nadskakuje

jednym slowem- pierdole. niektorzy mezczyzni latwo sie zapalaja i niestety rownie latwo gasna... mam tego dosc.

mojego :)

a pozniej taki olew bardzo boli :(

ee tam, kiedyś tak bywało. Teraz nie muszę nadskakiwać, jak już to ON bardziej się stara :) Ale grunt to aby obydwu stronom zalezało

kogo boli ? bo chyba nie faceta, ktory zostal odciety od adoracji ...

zauwazylam ze jak jestesmy dla nich dobre to przestaja sie starac, pewne cwaniaczki :O nie znosze... od dzisiaj pierdole taki interes :)

Ja mam to samo. Nie poznaję mojego faceta, a jestesmy razem rok .. dopiero...

woz albo przewoz no. kopa w dupsko trzeba zasadzic jak sie starania rozkladaja tak nierownomiernie. ja bylam cierpliwa, ale dzis juz mam dosc-swoje serce z dloni chowam z powrotem na swoje miejsce, zabieram swoje zabawki z jego piaskownicy i ide do domu ! ;)

po roku juz pokazuje prawdziwie ja? :) ja z moim 5... nie trawie go:O co by bylo gdyby ich rzucic...?

a wiecie co jest najgorsze? ze my tutaj sie wkurwiamy a oni sobie siedza zadowoleni myslac ze wszystko jest fajnie:O

p i e r d o l ę GO! A to się jutro zdziwi!

Ha.. Drogie Panie, jutro mamy swoją pierwszą rocznicę, ciężko w to uwierzyć prawda? Ja też nie wierzę.. Ja mu nadskakuję, staram sie byc miła, staje na rzęsach, a ten mnie upokarza, potrafi wyzwać od pojeb*nej na przykład, potrafi powiedzieć żebym się zamknęła, albo żebym się wyprowadziła bo i tak się rozstaniemy.. A ja grzecznie z ciepliwością anioła i zaciśniętymi zębami czekam aż się opamięta.. On twierdzi że ja go tak zmieniłam bo się czepiałam o wszystko i się z nim kłóciłam, to teraz mam..

!!!:D a moj idiota mysli ze mi jutro przejdzie:) heheheheeheh, tez sie zdziwi

Kalinka ja na Twoim miejscu dalabym sobie spokoj :O szczerze:O co jak co ale takich tekstow ja od swojego nie uslyszalam nigdy:O twoj to jest totalny skurwysyn!

kompletnie pojąć? Jak można się ślinić przez rok, a potem nawet na maila nie odpisać, potem znowu się ślinić... i tak w kółko... Kompletnie nie kumam, o co kamon?

mam zamiar zaczekać do końca roku.. Rok temu była sielanka, i w ogóle mam nadzieję że przez ten okres zimy może się nawróci, przypomni sobie te nasze początki sprzed roku.. Może to naiwność.. ale w sumie nie mam innego wyjścia tak naprawdę bo nie mam dokąd pójść.. ale to już inny temat

miałam faceta,który mnie olewał,a ja non stop nadskakiwałam,az w koncu pomyslalam,ze mam do jasnej cholery swój honor i godnośc i zostawiłam go w cholerę.Ja mam teraz kogoś innego-lepszego,a on sobie żyje sam jak palec z tym swoim zasranym egoizmem

nie no ,Kalinka ten Twoj to juz kurde ciezszy kaliber, taki sie nigdy nie zmieni, lepiej niestety nie bedzie (moim zdaniem). ja niedawno poznalam faceta, jakis czas chodzilam kilkanascie centymetrow nad ziemia a teraz jestem juz z porotem obiema nogami na gruncie. wracam do szarej rzeczywistosci. ale przynajmniej z tarcza, plaszczyc sie nie bede.

nie chce - p i e r d o l i ć go!

Wiecie co ze mna i z nim to była baredzo spontaniczna i prawdziwa (byłam pewna) miłośc..Samo to ze przeprowadził się do mnie z drugiego końca Polski, więc to dało mi pewność, że chłopak się ną raczej nie ma zamiaru pobawić i rzucić.. A potem zabrał mnie do siebie do domu bo ppieniądze, praca, życie po prostu, ja się zgodziłam, szukam tu pracy bez skutku z resztą od 3 m-cy no i.. w sumie odkąd tutaj jestem się posypało.. Zobaczył że mnie ma, że jestem teraz od niego zależna i masakra.. A ja wcześniej mieszkałam na stancji, nie mam dou i rodziców do których mogłabym wrócić i w ogóle ciężko.... Naprawde bardzo mi ciężko..