Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciekawe pytanie......

Wojna o obiady niedzielne

Polecane posty

Gość Ciekawe pytanie......

Jest normalny związek 2 ludzi koło 30 mieszkających razem od ponad roku. Na co dzień prowadzą normalne życie, praca, dom, zakupy, itp. W każdą bez wyjątku niedzielę ON o 11.30 ubiera się, jedzie sam na obiad do swoich rodziców i nie widzi w tym nic złego. Co sądzicie o tej sytuacji? Normalne zachowanie czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhy normalne
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaproś rodziców na obiad
do was i problem zniknie. trzeba rozmawiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jakieś dziwne jest.. najlepiej to po prostu wyjaśnić a nie snuć domysły i się zastanawiać czy to normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chopok
No i bardzo dobrze. A Ty kto, jego żona ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to nienormalne, czy on się ciebie wstydzi przed rodziną ? czy jego rodzice nie chcą cię u siebie i nie akceptują ? czy on jest maminsynkiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no na normalny zwiazek
to raczej nie wyglada....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalny zwiazek ..zakupy, praca, dom i....i wniedziele kiedy mozecie sobie zasiasc do obiadu on jedzie do mamusi :) nie ! to nie jest normalne ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalny zwiazek
przez 6 dni.....siódmego dnia sie nie znamy......:O:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawe pytanie......
Kiedyś miałam romans z jego ojcem, ale przecież nikt się nie dowiedział chyba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawe pytanie......
Sprawa wygląda tak. Do jego rodziców jadę z nim tylko przy jakiejś okazji typu urodziny, święta. On wyprowadził się od rodziców kilka lat temu i zawsze w niedzelę jeździł na obiad do rodziców. Teraz od ponad roku mieszka ze mną i nadal uważa, że to normalne i jego rodzice chyba również. To nie jest tak, że ktoś dzwoni i go zaprasza. Zawsze dla niego obiad w niedzielę u nich jest, jak się na niego spóźni to zanim dzwonią i się pytają czemu go nie ma, a jak on wie, że nie przyjedzie bo mu w ten dzień coś wypadnie to musi wsześniej zadzwonić do nich i powiedzieć, że go nie będzie. Zapytał mnie kilka razy czy pojadę z nim na obiad to on zadzwoni do rodziców i ich uprzedzi, że przyjadę z nim. I oczywiście w takiej sytuacji mogłabym z nim jechać. Problem taki, że w sumie to oni mnie tam nie zapraszali, a ja się nie chcę nikomu wpraszać. To nie chodzi, że raz na jakiś czas, ale tak by musiało być co tydzień, bo według niego obiad u rodziców musi być, albo on będzie sam albo ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro sami cie nie zapraszaja z nim to chyba ...hmm o twoim romansie z ojcem nie wie tylko twoj facet :) ale na bank wie jego zona ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawe pytanie......
Nie jest jedynakiem, ma jeszcze 3 rodzeństwa mieszkającego z jego rodzicami.Gdybym chciała ich zaprosić na obiad to byłoby to 5 osób + na dwoje razem siedem osób. Nie wyobrażam sobie gotowania w niedzielę obiadu dla 7 osób co tydzień. Jego mama też ma co robić dlatego nie chcę jeszcze ja jej się zwalać na głowę. Powiedziałam kiedyś, że powinniśmy na ogół obiad jeść obiad normalnie w domu sami, czasem możemy wpaść do jego rodziców, czasem do mojej mamy, czasem zaprosić ich do siebie, ale to niewiele dało, bo znowu jest niedziela i znowu on jest na obiedzie u rodziców sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×