Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość majaca problem-

Co zrobilibyscie faceci? powane pytanie -pomoózcie

Polecane posty

Gość oczy tej 1 wiele mówią
przeczytałam:D I jak usłyszałam (bardziej interesowały mnie relacje kobiet;)) że ona w psychiatryku..musiała bardzooo kochać... a ty już ciąża..wiedziałam, że to sidły były:) Można porównać datę pójścia do psychiatryka a datę ciąży:D fakty mówią za siebie:)! zastanawiałam się analizując ciebie mająca problem..na czym polega twoja nerwica i złośliwosc.. O slub nie chodziło..na pewno!:) Inaczej byś nie sypiała jako lolita zawodowo;) chyba chodziło o pracę zawodową. Może on miał być przepustką do nieba bram niczym boollywood:D I cię tak nosi do dzisiaj ta ..k..wica:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz ja tu czegos nie rozumiem:O żona partnera autorki topicu jest w zakładzie 14 lat,a on są ze sobą już 3 lata...więc?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaca problem-
no ja własnie tej pani też nie rozumiem bo chyba czytać ze zrozumieniem nie umie za bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaca problem-
No ogólnie nie bylo zle, no ale wiesz jak zobaczylz e sie z nerwow cala trzese to odrazu poja ze cos jest nie tak... wiec mu powiedzilam zeby lepiej usiadl no i powiedzilam mu ze jestem w ciazy, je bylam u lekarza tydzien temu, i ze to juz 3 miesiac i ze no naprawde specjalnie tego nie zorbilam... w sumie rekacja byla bardzo ok, powiedzila ze to wspaniale ze bardzo sie cieszy choc sytuacja jest dziwna bo on ma jednak zone... i ze musi sie zastanowic jak ta sprawe zalatwic, i teraz siedzi na spim komputerze i cos tam grzebia na inernecie... nie wiem moze potrzebuje czasu, wiec ja siedze na swoim i daje wam znac co i jak... zostawie go troche samego, nalezy mu sie po takim szoku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yhy........ no tak.trzeba przyznać,ze sytuacja jest wyjątkowa. miejmy nadzieję,że wszystko potoczy się bez zbędnych problemów. póki co nie naciskaj na ten rozwód.w sensie nie atakuj już jutro:) i tak jak mówisz daj mu czas by zebrał myśli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaca problem-
własnie tak mam zamiar zrobic... ale jesli sie nie rozwiedzie do 2 lat czasu to juz zrobie awanture... narazie jestem optymistycznie nastawiona :) i ide zjesc kielbase bo chyba brzdac ma ochote:P albo i ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kondi
3 miesiac dlugo troche z powiadomieniem no ale zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaca problem-
no tak 3 miesiac ale wiem od tygodnia dopiero,wiecd w sumie niedlugo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×