Gość Spinka88 Napisano Listopad 21, 2009 Czesc Kobietki! Ja tez zaczynam zmudna walke z kg,nie wiem ktory to juz raz ale tym razem musi sie udac! Do sylwestra musze zgubic 3-4 kg,mam nadzieje ze wytrwam,bo zazwyczaj jestem pelna zapalu a po kilku dniach... same wiecie... Jak narazie pije codziennie wode z octem jablkowym(rano na czczo,przed obiadem i przed kolacja)-od ok tygodnia, okropne toto ale czego sie nie robi dla piekna :P no i dzieki temu nie chce mi sie tak jesc i nie mam ochoty na slodycze. Staram sie jesc mniej,chociaz zawsze na sniadanie sobie pozwalam na wiecej i pozniej nie chce mi sie tak jesc. Zwykle biale pieczywo zamienilam na ciemne,razowe. Ograniczam weglowodany. jak narazie zauwazylam ze zrobilam sie troche smuklejsza, dodam ze codziennie podczas prysznicu szoruje sie gabka antycellulitowa a pozniej stosuje balsam antycellulitowy. Nie cwicze bo straszny ze mnie len. Narazie jestem dobrej mysli,miejmy nadzieje ze tak zostanie. Pozdrawiam :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
____Magdalena22____ 0 Napisano Listopad 21, 2009 tak sobie dzis szlam i myslalam jaka glupia bylam przez tyle i stosowalam te glupie diety i glodowki.1000kcal,500,600 a nawet 300 czy 259 kcal,kapusciana,10dniowa,kopenhaska z 10 razy.Nigdy nie dotrwalam do konca tyle konczylo sie obzarstwem i obietnicy OD JUTRA!Tyle osob mi mowilo,mama,zeby jesc normalnie i wiecej ruchu.Nigdy nie sluchalam,bylam MADRZEJSZA.Mysle,ze z wiekem mi to przeszlo.Skonczylam z dieta,jadlam kiedy naprawde bylam glodna.Mieszkalam za granica,jadlam o regularnych porach,zapomnialam o diecie i schudlam.Kiedy wrocilam do domu,lezalam calymi dniami z chlopakiem,mama gotowala pyszne obiady,ulubione kluseczki.Nie przytylam ani troche,poniewaz nie przejadalam sie a po drugie chudlam powoli,tak nie dopadl mnie efekt jojo:)Dlatego odradzam wam wszelkie glodowki,jesli jestes glodna to zjedz!i tak kazda zrobi jak chce ale naprawde zastanowmy sie:) nie wiem co by tu sobie na obiad zrobic? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kotki2 0 Napisano Listopad 21, 2009 A ja wstalam o 13 umieram po wczorajszych %% zbieram sie do sprzatania i ogladam rozmiar w dol... w tym tygodniu bylam tylko raz na aerobiku :( wczoraj nie miałam sily, juz... Jakie macie sposoby na lenia? Jak sie mobilizujecie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarna gaga 0 Napisano Listopad 21, 2009 Spinka88 nie pij octu z woda bo od tego można dostać anemii!!!! sama kiedyś to piłam i jak się dowiedziałam to przestałam natychmiast...lepiej zacznij ćwiczyć a z octu zrezygnuj koniecznie.... ____Magdalena22____ zgadzam się głodzenie się nic nie daje z rana zjadłam 2 kromeczki chleba sojowego(90 g) z szynką pomidorem i jajkiem ;) a przed chwilą zjadłam obiadek: kurczak z warzywami :) kolacje zjem po chirurgach-mój ulubiony serial :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oyka 0 Napisano Listopad 21, 2009 ja jestem właśnie po obiedzie - gotowana na parze ryba, surówki i kawałek chleba żytniego z masłem, bo byłam strasznie głodna i chyba potrzebowałam jakichś węglowodanów ;) teraz zrobiłam sobie kawę z kostką cukru i przyprawą do piernika i tak sobie postaram oszukać ochotę na coś słodkiego :D też myślę, że głodówki to nic fajnego a dieta 500 kcal to totalna głupota :) ja chcę sobie dać tak z dwa tygodnie odzwyczajania od starych nawyków i przyzwyczajania do stałych godzin posiłków i ograniczonej ilości słodyczy, ale potem jak będę miała ochotę na coś słodkiego, to po prostu to zjem (teraz chyba jeszcze bym pochłonęła całą czekoladę naraz :D ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
OnaKasia 0 Napisano Listopad 21, 2009 cześć dziewuszki.. trafiłam na idealny temat.. kiedyś schudłam z 91 do 73 (179cm) a teraz wrociłam do 79.. chce bardzo do wiosny schudnac te 11 kg za duzo i cieszyc sie zyciem.. powoli ale skutecznie. widze pisałyscie tutaj o celach na święta.. ja bym chciala dojsc do 74-75 kg i byloby super:) od grudnia kupuje karnet na silownie i chodze 3 razy w tygodniu:) nie chce jesc tyle slodyczy ile jestem w stanie teraz pochlonac, bez fast foodow zyc umiem i po 19 zero jedzenia bo za bardzo to wciaga:) trzeba cos zrzucic bo na wiosne bedzie potem za ciezko:) przyjmiecie mnie do grona? od tego momentu startuje z wami:) mam 21 lat:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Spinka88 Napisano Listopad 21, 2009 Ale ja pije taki z Rossmana,bio-czytalam ze ten jest ok. A od spirytusowego mozna dostac anemii,czy to w sumie jedno i to samo? bo juz sama nie wiem ;/ co do cwiczen to bym bardzo chciala ale taki ze mnie len... wiem nikt mi nie pomoze jezeli sama nie bede chciala,coz mosze poczekac na ten odpowiedni dzien i zebrac sie. Chyba sobie kupie karnet na silownie,to wtedy juz nie bedzie przebacz :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
____Magdalena22____ 0 Napisano Listopad 21, 2009 czesc:),witaj OnaKasia:)dzien mi minal nawet dobrze,tzn nie do konca minal.w sumie nie jadlam dzis nic konkretnego,nie mialam czasu.Co do cwiczen ja tez bylam leniuchem strasznym!kupilam karnet i to mnie zmobilizowalo,poczatkowo nie az tak,bo chodzilam tylko 1 w tyg,ale w tym bylam 3razy.Chcialam jeszcze isc w piatek ale moj chlopak mi nie pozwolil bo musze odpoczac,faktycznie co za duzo to nie zdrowo.Nie moge doczekac sie poniedzialku:)Do cwiczen w domu niestety nie potrafie sie zmobilizowac. Aha chcialam Wam jeszcze powiedziec,ze pomaga mi blonnik w tabletkach.lykam 2 przed posilkiem i fajnie wypelnia zoladek.Nie sa to odchudzajace badziewia,tylko dobry suplement jezeli ktos ma klopoty z zaparciami,ja niestety mam:(brzuch potem jak balon.Fantastyczne sa tez otreby,lyzke wsypuje do jogurtu i musli,bardzo zdrowe:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarna gaga 0 Napisano Listopad 21, 2009 zaraz zjem kolacje: ciemna bułka z twarożkiem ;) a godzien temu jabłko zjadłam bo musiałam coś słodkiego zjeść ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oyka 0 Napisano Listopad 21, 2009 hej OnaKasia :D ooo widzę, że nie tylko ja mam dzisiaj jakiś pęd na słodycze :D ale udało mi się jakoś, zjadłam o 18 jogobellę (znalazłam jakieś nowe, Regularis, o smaku suszonej śliwki albo suszonej moreli - dzisiaj śliwka, jutro morela :D ) i dwa wafle ryżowe i chyba pójdę dzisiaj szybko spać bo mam ochotę coś zjeść :D a jak rano nadal będę miała apetyt na słodycze to zrobię sobie takie małe placuszki z mąki żytniej i poleję miodem - słodkie i można sobie wmówić, że nie AŻ TAK niezdrowe ;) poza tym przygotowałam sobie pastę jajeczną i będzie albo na śniadanie albo na drugie śniadanie, z chlebkiem pełnoziarnistym :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość oniczka Napisano Listopad 21, 2009 Hej chudzinki!!! Nie wiem jak Wam szly pierwsze dni odchudzania ale mi kiepsko. Caly czas chodze glodna i zla. dziewczynki jak na zlosc wciaz cos przegryzaja a ja musze sie opierac pokusie. maz patrzy na mnie dziwnie i pyta czy sie obrazilam na jedzenie ale na razie nic nie mowie. zobaczy efekty to bedzie wiedzial.trzymajcie za mnie kciuki. a i jeszcze cos dzis zrobilam 50 przysiadow i 30 brzuszkow,ale to byl wysilek szok.ale jutro znow pocwicze. milego wieczoru zycze pa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarna gaga 0 Napisano Listopad 21, 2009 pierwsze dni są trudne...ale dla mnie gorszy jest kryzys który u mnie występuje jak widzę efekty-wtedy zaczynam pozwalać sobie na więcej :( ja staram się codziennie zrobić 150 brzuszków(a raczej pół-brzuszków bo słyszałam że te pełne nie dają więcej niż te moje :P ) i jeżdżę 20 minut na rowerku stacjonarnym tak 25 km/h ;) po kolacji zjadłam mały jogurt i 4 kromki pieczywa chrupkiego- 1 kromka ma 20 kalorii więc nie tak dużo ;) oglądałyście mam talent? Moja faworytka przeszła dalej :) dobrze że nie przepuścili tego Maddoxa dalej bo kiepsko zaśpiewał, a poza tym Kruk i Blacha byli super :D trochę zeszłam z tematu odchudzania :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oyka 0 Napisano Listopad 22, 2009 zobaczysz, po paru dniach nie będziesz chodzić taka głodna (poza jakimiś drobnymi kryzysami, kiedy będzie Cię skręcać tak jak mnie wczoraj :D ) i będzie łatwiej :) ja też nie mówię nikomu, że się odchudzam, bo wszystkie "dobre rady" zawsze mnie wkurzają i sprawiają, że mam ochotę na złość wszystkim mądrym zjeść kilo czekolady naraz ;) ale wyobrażam sobie, że z podjadającymi córeczkami i mężem może być kiepsko - mój tata też cały czas coś podżera, a wczoraj przyszedł do nas kolega siostry z czekoladą... ciężko ;) no:D a dzisiaj na wadze 80,3 - bez szału, ale do przodu :D poza tym zauważyłam, że cera mi się oczyszcza, miły dodatek ;) na śniadanie miałam kanapkę z pastą jajeczną, drugie śniadanie to kawałki kiwi i połowy jabłka posypane kilkoma rodzynkami :) na obiad ryba (ale dzisiaj smażona, wczoraj była gotowana na parze i dwa dni z rzędu nie dam rady :D) i surówki, na kolację jogurt :) byłam w sklepie i uzupełniłam zapasy zdrowej żywności, kupiłam też sobie batoniki Fitness jakbym miała masakrycznie mocny ciąg na słodycze :D ale mam nadzieję, że ich nie zjem przez najbliższy tydzień ;) miłego dnia Wam wszystkim! :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kfiatek_23 0 Napisano Listopad 23, 2009 Cześc dziewczynki, Przepraszam że się nie oddzywałam, ale zabiegana byłam:) Ważyłam się w sb - 62,9 kg, także 3 kg do spełnienia marzeń hehe Z dietą ok, nadal mam cykl weidera, także nie jest źle a dzisiaj o 19 aerobik:) Mnie chodzenie na aerobik mobilizuje najbardziej to, że za niego zapłaciłam:P hehe i trzeba jednak ruszyć swoje cztery litery i iśc poćwiczyć. Dzis dostałam okres, brzuch wydęty:O i mnie pobolewa, ale nie odpuszczę hehe No a teraz w pracy kawusia i 1,5 l wody:) Buziaki i miłego dnia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarna gaga 0 Napisano Listopad 23, 2009 a ja właśnie wróciłam do domku ;) odebrałam wyniki i moja wątroba jest w porządku :) na śniadanie zjadłam 2 kromeczki chleba sojowego z szynką i mały jogurt, a teraz jem jabłko :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gruba_Nadia Napisano Listopad 23, 2009 witajcie!! ja rowniez sie do Was przylaczyc, mozna?:) moja dieta to 1000kcal... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oyka 0 Napisano Listopad 23, 2009 ja dzisiaj spędziłam cały dzień na uczelni, dopiero wróciłam do domu :) o 6 zjadłam filiżankę mleka z płatkami, koło 9 kanapkę z żytniego chlebka z serem brie do smarowania, kawałkiem suszonego pomidora i oliwką, potem pół jabłka, kiwi i kilka rodzynków koło południa, na obiad kawałek smażonej piersi z kurczaka, jeden ziemniak i kapusta, na kolację chyba sobie po prostu zjem wafla ryżowego, bo nawet nie jestem głodna :) a jutro mam powtórkę z rozrywki... :) jestem padnięta, rano udało mi się tylko zrobić 30 brzuszków, a teraz najchętniej bym poszła spać :D na wadze dzisiaj ubytek tylko 0,1 - mam 80,2... a już myślałam, że uda mi się dzisiaj albo jutro 7 zobaczyć :( oby w tym tygodniu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oyka 0 Napisano Listopad 24, 2009 dzień dobry Wam :) nie udało mi się dzisiaj wstać na pierwszy wykład (ach co za lenistwo), ale zaraz uciekam na dalsze zajęcia ;) na wadze dzisiaj równo 80 kg, przez chwilę waga się wahała między 79,9 a 80, no ale może jutro ;) właśnie zjadłam pół pomarańczy w kawałkach z kilkoma kawałkami jabłka i paroma płatkami Nestle Fitness zalanymi mlekiem 0,5% (nie lubię, ale tylko takie w domu zostało), do szkoły biorę drugą połówkę pomarańczy, kiwi i kawałek jabłka + troszkę rodzynków :D potem mam pyszny obiad - bakłażan, cukinia, pomidory z puszki i makaron pełnoziarnisty :) a na kolacje pewnie standardowo wafle ryżowe :) jak Wam mija dieta? trzymacie dzielnie?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość katarinka pierzynka Napisano Listopad 24, 2009 Witam dziewczyny ja waze 73 przy wzroście 160 wiem MASAKRA ale bardzo chetnie sie przyłącze do was ja zaczęłam chodzić na areobik 2 razy w tygodniu zaraz ide na śniadanko zjem twarożek chudy szczypiorek i do tego pomidory i pół kromki razowego chlebka mam nadzieje ze sie uda bo zawsze wazyłam 57 i to była moja waga która sie utrzymywała niestety gdy zaszłam w ciąze tak okropnie przytyłam ze swojej winy oczywiscie śmieciowe jedzenie było tym czym uwielbiałam i nadal uwielbiam ale poradze sobie Dlatego mam nadzieje ze z wami bedzie mi lzej i w razie załamania to mi pomożecie będe tu zaglądała do was :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarna gaga 0 Napisano Listopad 24, 2009 Hej :) dziś zjadłam na śniadanko pomidorka z kefirem i 4 kromki pieczywa chrupkiego, a teraz marchewkę i jabłko ;) Straciłam zapał do ćwiczeń :( a bez nich nie schudnę bo nie głodzę się... po Ostrym dyżurze poćwiczę z płytą i pojeżdżę na rowerku :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
____Magdalena22____ 0 Napisano Listopad 24, 2009 Witajcie dziewczyny:)nie odzywalam sie bo mialam male problemy sercowe(no dosyc spore)ale nie bede sie rozpisywac.W niedziele praktycznie nic nie jadlam,na sniadanie rosol,kromka i 2 cukierki,wczoraj tak rozsadnie. dzis zjadlam na sniadanie mala parowke,2 malutkie kromeczki chleba,potem kiwi,i goracy kubek bo na obiad mam pierogi wlasnej roboty,Nie chce sie nimi opychac:(ale uwielbiam je.Na fit niestety chyba nie dam rady isc,nie mam czasu.Zwaze sie w piatek lub sobote:) pozdrawiam i powodzenia buziaki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
____Magdalena22____ 0 Napisano Listopad 25, 2009 No fajnie,poleglyscie wszystkie?tak to jest jak najpierw sie glodzi a potem sie nie wytrzymuje.Powinnysmy sie wspierac i probowac dalej.Mnie zbliza sie okres i mam straszny,niepohamowany apetyt!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
____Magdalena22____ 0 Napisano Listopad 26, 2009 Mam straszna ochote na fast fooda,musze dzis cos zjesc takiego.Na fitnesie w tym tyg nie bylam ani razu,poniewaz nie mialam czasu naprawde czasu,mam maly remont w pokoju.jest tu jeszcze ktos???czy zapomnialyscie o diecie a potem zalozycie nowe tematy z innymi nikami.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
EwelinaOdchudzanie 0 Napisano Listopad 26, 2009 Magda nie myśl o fast foodzie, pomyśl sobie o wadzę, która zrzuciłaś, co lepsze fast food czy szczupła sylwetka? Motywuj się jak tylko się da żeby nie jeść tego co nie trzeba. Pozdrawiam i trzymam kciuki żebyś tego nie ruszyła:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oyka 0 Napisano Listopad 26, 2009 jestem jestem :) mój poprzedni post był pisany w biegu, więc nie sprawdziłam, czy się pojawił - a teraz widzę, że go nie ma:( Magda - jak musisz to zjedz sobie coś niezdrowego, ale mało i teraz, żebyś spaliła do końca dnia :) może sam smak Ci wystarczy i będziesz miała dość? serio, jak czuję, że MUSZĘ, to jem, bo potem wiem, że zjem dwa razy więcej przy najbliższej okazji :) a tak dwie kostki czekolady czy dwa chipsy Ci wielkiej krzywdy nie zrobią :) dzisiaj w końcu(!) na wadze 79,8 :D ale jutro i w sobotę będzie cienko z dietą, bo siostra ma urodziny i znajomi i rodzina będą się zjawiać, tort i te sprawy... ale postaram się chociaż troszkę ograniczać :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarna gaga 0 Napisano Listopad 26, 2009 dziś mnie tylko nie było i jestem posądzana o brak wytrwałości? sorry... poza tym ja się nie głodzę-wolę schudnąć powoli... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
____Magdalena22____ 0 Napisano Listopad 26, 2009 Przepraszam za takie osady ale bylyscie wszystkie codziennie i pisalyscie po kilka postow niektore:)myslalam ze jestem sama i brakowalo mi poprostu wsparcia,jak wchodzilam i nikogo nie bylo to zrozumcie:( Pizzy jednak nie zjadlam:)znow nie bylam na fitnesie,czuje sie strasznie,przyzwyczailam sie juz do cwiczen:)Dzis stanelam w bieliznie,wzielam male lusterko i ogladalam sie z tylu.Myslalam,ze to nie ja,kiedys mialam takie waleczki okropne na plecach a teraz widze niezle wciecie w talii:)niestety z przodu celulitis:(ud nie mam najgrubszych,najgorszy jest ten tluszczyk wewnatrz ud:(Tak to mam ladnie zarysowane miesnie ale w srodku...:( Jutro gotuje sycaca zupe jarzynowa,POZDRAWIAM:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oyka 0 Napisano Listopad 27, 2009 mam nadzieje, że przynajmniej część z nas nie ucieknie :) ja musiałam zmienić kompa i on od czasu do czasu fiksuje, poza tym od poniedziałku do środy intensywne sprawy uczelniane i tak to wychodzi :D ale jestem :D wczoraj (i dzisiaj i jutro, coś czuję) kiepsko :) udało mi się w końcu spotkać z koleżankami, z którymi się wieki nie widziałam, więc był drink, wino grzane, krakersy, popcorn i trochę sałatki. dzisiaj mandarynka, kromka chleba żytniego z pasztetem i serkiem brie oraz batonik Fitness, ale znowu kolega chce wpaść wieczorem na jakieś gotowanie z okazji jutrzejszych urodzin mojej siostry i nawet jeśli zjem mało to i tak niezbyt fajnie :) no a jutro tort... więc moja radość z 7 z przodu była bardzo chwilowa, ale od niedzieli wracam na dobre zdrowe tory ;) i przynajmniej będę miała zaspokojoną ochotę na wszelkie grzeszki na jakiś czas ;) uciekam się ogarnąć po wczorajszym wieczorze :))) Magda - gratuluję niezjedzonej pizzy... :) trzymaj się i marudź tak często, jak potrzebujesz :))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
EwelinaOdchudzanie 0 Napisano Listopad 27, 2009 Oyka, ma racje. Jesteśmy z Tobą:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarna gaga 0 Napisano Listopad 27, 2009 a ja dziś zjadłam na śniadanie mały jogurt i kanapkę z szynka :P jak wróciłam z pracy zjadłam jabłko kanapkę i pomidorka z kefirem ;) Na obiad a raczej kolację zrobię spaghetti, a pozwolę sobie chyba mogę raz na jakiś czas zjeść makaron? ;) Ten weekend spędzam w szkole więc nie będę dużo jeść- nawet nie mam na to czasu :( wezmę bułkę, a jak będę głodna to kupie jakiś owoc ;) Muszę załatwić sobie zaległości-notatki- bo sesja tuż tuż :( W grudniu dowiem się czy dostałam stypendium naukowe- trzymajcie kciuki ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach