Duża nadżerka - a ja jestem w ciąży

Wiedziałam,ze miałam nadżerke. Wiedziłama,ze jest duża. Lekarz sugerował by jej nie ruszac poniewaz jeszcze dzieci nie rodzilam. Dzis inny lekarz stwierdzil u mnie ciążę. Bardzo bym sie cieszyła gdyby nie to,ze lekarz ponformowal mnie,ze moge ciazy nie donosic poniewaz nadzerka jest duza (stan zapalny) i sa we mnie bakterie,ktore moga powodowac skurcze macicy (czyli moge poronic). Dostalam lek : Nystatyna - tabletki dopochwowe. Czy ktoras z Was byla w podobnej sytuacji? Tak bardzo sie martwie.

Jestem całą w nerwach. Cały zcas myśle,ze strace ta ciąże. Prosze - niech ktoś sie odezwie w mojej sprawie.

może warto by sie wybrac do innego gina :) wiesz lekarz a lekarz tez róznica

tak, wybieram sie tez do innego lekarza. Myśle jednak,ze on powie mi tak samo. Duza, krwawiąca podczas stosunku nadżerka to wielkie zagrożenie dla ciąży. W sumie lekarz nie polecil zaniechania seksu ale myślę,ze bedzie to konieczne. Tak się cieszyłam na tą ciążę. aaaa

i moge Cie pocieszyć, moja córeczka ma sie dobrze i ma juz dwa latka. Tez mialam ciaze zagrozona z tego powodu, ale tak naprawde skurczy nie mialam i urodzilam w terminie zdrowa dzidzie. Nie zamartwiaj sie bo stres moze Ci bardziej zaszkodzic niz ta nadzerka. Pozdrawiam:)

Miałam dokładnie taką samą sytuację, może nawet gorszą, gdyż podejrzewano, że może być to już rak. Robioną miałam kolposkopię, strasznie się bałam, wynik całe szczęście negatywny. Na początku miałam nieznaczne plamienie i skórcze, brałam Luteinę i nospe. Pomogło.. Dzis koło mnie biega zdrowa przenoszona o cały dzień :P córeczka. Najgorsze co możesz teraz zrobić to martwić się na zapas, wierz mi wszystko bedzie w porządku.A z moją nadżerką rozprawiłam się dopiero pół roku po porodzie _ zalecenie mojej gin (szyjka miała wrócić do formy po porodzie), poprzez wymrażanie.