Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ale tłumoki że

ci co skonczyli studia i studium to przygłupy

Polecane posty

Gość martynkoska 23
Najaheje dzięki :) Tez widzę co się dzieje na polskich uczelniach, jednak wierzę, że w przyszłości gdy zabraknie wpływów bogatego tatusia zostaną w pracy rozliczeni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Lily*
generalizujesz. Z AM albo collegoum medicum albo UM bardzo latwo jest wyleciec i to nawet po 4, 5 i 6 roku - na samej koncowce. Mam takich znajomych. I wiekszosc to normalnie ludzie co chca sie uczyc. Oczywisciwe ze bylo tez kilka osob ustawionych juz ale to moze 5-10 na 120 osob na roku. Zazdroscisz ze tak mowisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcyjanna
Cienka, ale nawet na "latwych" studiach i teraz sa ludzie, ktorzy sie staraja, czytaja wiecej niz to, co zlecone, posiadaja tez kupe umiejetnosci nie zwiazanych z kierunkiem studiow :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynkoska 23
Pewnie że są tacy...wiecie co mnie najbardziej denerwuje?? Przykład- moja kuzynka, dziewczyna bardzo bardzo ambitna, do tego niegłupia, kilka lat z rzędu starała się dostać na medycyne (uniwerek Wrocław.) i niestety nie udało się...za każdym razem brakowało zaledwie kilku punktow. Po pewnym czasie zaczęto mówić w ich kręgach, że najpierw zapełniają listę ci, ktorzy płacą a najmniej trzeba wyłożyć 20tys- wyobrażacie sobie?? Osoba naprawde zdolna ma, ktorej marzeniem jest bycie lekarzem ma iśc w odstawke na rzecz jakiegos lenia, ktorego tatus zapłaci a ktory i tak zawali predzej czy później..takie sa nasze polskie smutne realia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha smieszni ludzie
a ja mam zawodowke znalazlam sobie bardzo bogatego meza, i nic nie musze robic na wszystko mnie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcyjanna No oczywiście, że są, ale te wyjątki potwierdzają regułę, ze dużo studentów to nieroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do martynoska
bzdury gadasz. jak jestes dobra to sie dostaniesz. Na pewno nie bylo tak ze wieksza czesc z listy zapelniali ci co placili - to jest niemozliwe i zwykle te historyjki sa wymyslane przez tych co sie nie dostali i przez ich rodzicow kttorzy chcieli ukryc ze dziecko mniej zdolne od innych. Tak latwiej powiedziec - nie dostalo sie bo nie zaplacilam niz ze nie dostalo sie bo mnie umie. Ja sie dostalam i radzilam sobie dobrze mimo ze nie wkuwalam caly czas, po prostu bylam w tym dobra. Juz skonczylam, stazuje sobie i jestem bardzo zadowolona z zycia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdd34
a ja nie mam dziewczyny , nie mam pracy mam 30 lat i jestem szczesliwy . Nie chce juz nic wiecej od zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynkoska 23
hm....nie wiem nie wiem...wydaje mi się, że na takich kierunkach, społecznie wyjatkowo aprobowanych i atrakcyjnych mnóstwo jest osob ktore podpłaciły...u mnie na "zwykłym" Kolegium nauczycielskim było kilka takich osób, ktore- uwaga nawet sie z tym nie kryły. I prawda jest, że takie osoby zajmuja miejsca innym, zdolniejszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dana Scully
ja osobiście uważam ze mnie studia są do szczęscia niepotrzebne...wg mnie to jest sterotyp ze po studiach jest lepsza praca...hmm...w niektorych przypadkach tak bywa,ale to zależy JAKIE studia!bo np po politologii (jak wiele moich znajomych) trzeba isc na nastę pne studia zeby cokolwiek moc zrobic... osobiscie uwazam ze technikum czy zawodówka jest lepsza.i nie jest to pojscie na łatwizne...ja osobiscie jestem po policealnej...i to był błąd...bo nic z tego nie mam,nie mam zawodu czy technika,a takich ludzi wlasnie potrzebuja do pracy,a co ja mam z tego?dyplom?ktorym se moge w dupę wsadzić...:Oa studia?no to zalezy jakie...najbardziej teraz chyba opłacalne są ekonomiczne,handlowe czy informatyka...a ja niestety...jesli mialabym isc na studia to jedynie na jakiś artystyczny kierunek...a co potem?no właśnie. wg mnie jedni robią studia dla papierku(często też żyją w naiwnosci ze po tym dostaną swietną pracę),inni dla prestiżu,ale równiesz dla przyjemności.dobrze jst miec fach w ręku i dopiero iśc na studia,zeby sie nie bać ze nie znajdziemy po nich pracy.bo bardzo cięzko jest połączyć przyjemne z pożtecznym...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Studenci dziennych nie płacą, ale uczelnia ma kasę za to, że kształci tylko system jest taki, że kasa jest od ilości studentów i to dotyczy wszystkich państwowych uczelni. I dziś dyplom znaczy ile znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Lily* A czego mam zazdrościć? Sama też studiuję na UM Nigdzie nie napisałam, że wszyscy uczą sie za pieniądze. To jednostki. A i W porównaniu do politechniki gdzie na poszczególnych kierunkach odpada na pierwszym roku 60% studentów, na UM jest raj. Czytaj ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cienka, ale nadal są uczelnie, że dyplom coś znaczy :D a najważniejsza jest wiedza.... :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×