jak namowic ja by sie wziela za siebie??

mojasiostra nieskonczyla zawodowki, nie pracuje ale ma zamiar zaczac i nie ma zamiaru dalej konrynuowac nauki nawet w zaocznym liceum. w dzisiejszych czasach nie da sie zyc bez wyksztalcenia przeciez. nie mozna przeciez cale zycie liczyc na kogos

Jeśli jest leniwa to raczej trudno będzie ją namówic. No cóż, może z czasem zmądrzeje. W końcu są licea dla dorosłych.

nie cche by pozniej do mnie przychodzila, prosila o pozyczke albo nocleg skoro sama takie zycie wybiera. jest tu ktos bez wyksztalcenia a zyjacy dobrze?

co ona na swoje przyszłe perspektywy?

Poproś rodziców o pomoc. No i ja mojemu bratu już dawno zapowiedziałam, że jak rodziców kiedyśzabraknie, to ja go utrzymywać nie będę. Nic to nie dało, ale przynajmniej nie będzie później mógł mieć pretensji ;)

A czemu nie chce? Ma uraz do szkoły;)? Czy taki wewnętrzny bunt:)?

-------->jest tu ktos bez wyksztalcenia a zyjacy dobrze? Niby mgr inż ale robię jako fizyczny. Zarabiam nieźle i żyje mi się świetnie. Znaczy wykształcenie praktycznie nic mi nie daje w pracy mimo iż pokrywa się z wykonywanym zawodem ( jedyny powód dla którego zdecydowałem się na tego typu zajęcie).

no jedyne co mozesz to porozmawiac..zaptytac ja dlaczego nie chce..nikt nie namawia na studia chodzi o podstawowa edukacje..postaraj sie ja jakos namowic,pokazac te dobre stony ,ze potem oze dostac lepsza prac,ze sama sie bedzie lepiej czuje jak bedzie miec jakis wyksztalcenie...ze to tyko z 2/3 lata i bedzie miec juz jakis papier..ze moze poznije zalowac ze nie zrobila tego..bo jak bedzie starsza to jeszcze gorzejs ie bedzie za to zabrac i tez jakis tam wstyd ze co ludzie powiedza,ze ma tyle lat a o nauce sie jej przypomnialo..