Czemu dziewczyny po szkole idą do marketów i dalej się nie uczą?

A te towarzystwo na tych imprezach to często też z tego, że mój wspólnik to właśnie były murarz i sam zawsze miałem głównie takich kumpli - zwykłych chłopaków, którzy wypić sobie lubią

to ci powiem ze u mnie(koncze architekture)nie masz szans za snobizm i brak torelancji chocbys mial miliony na koncie doktorat i 152 sklepy pozdrawiam pa

To szukaj tam gdzie takie osoby bywaja. Jaki ma sens szukanie takich w sklepie albo tu na forum?

Dla przykładu moja była pracowała w banku - w centrali w administracji w biurze, była elegancka, ale na imprezach i po pracy wyluzowana. Niestety nam nie wyszło, a szkoda

A co sie tak czepiacie autora? Skoro szuka wykształconej kobiety to niech szuka...komus po zawodówce wystarczy druga połowa tez o takim wykształceniu...wiec Ci po studiach tez chca miec ambitnego partnera .Może nie zawsze tak jest,ale ja tez bym wolała,aby moj facet byl po studiach jak ja,a nie po zawodówce:-o moze sie nie doczekam i nie poznam wykształconego...:-P no ale ambicje są,były i będą:)Każdy robi ze swoim zyciem co chce....jedni nie studiują ,bo nie mogą,a innym sie po prostu nie chce,wiec o co tyle krzyku?:-P życie pisze różne scenariusze;)

-Migotka- ..a po co ma nam ktos bułki sprzedawac skoro piekarzy nie będzie no bo kto po studiach bedzie chciał piec bułki???

że szuka wykształconej kobiety, tylko dziwne że obracając się w takich biznesowo-magisterskich kręgach poznaje tyle kasjerek.

do sexy lady!!!owszem ale ze wzgledu na to ze ktos pracuje w markecie nie powinno sie skreslac odrazu i uwazac go za glupka

To nam przyjdzie z głodu umrzeć skoro pewnie co niektórzy i rolnikami gardzą i szyneczką od nich ..........

Nie obracam się w żadnych biznesowych kręgach. Większość właścicieli firm budowlanych, magazynów z artykułami budowlanymi wcale nie jest po studiach. To często zwykli robotnicy co sprytem doszli do własnych biznesów. A ja nie skreślam nikogo pracującego w markecie jako człowieka. Tylko jak się szykuje duża domówka to wygląda to tak, że koledzy budowlańcy przyprowadzą swoje dziewczyny z marketów, a one wezmą swoje koleżanki, które pod względem edukacji stoją podobnie

tylko dziwne że obracając się w takich biznesowo-magisterskich kręgach poznaje tyle kasjerek.' No bo z niego taki biznesmen jak z Mandaryny piosenkarka :D

no tak :O

Ja nie uważam osób pracujących za kasą za głupoli:-P Każdy cos musi robic,aby zarobic;)

Tylko jak się szykuje duża domówka to wygląda to tak, że koledzy budowlańcy przyprowadzą swoje dziewczyny z marketów, a one wezmą swoje koleżanki, które pod względem edukacji stoją podobnie" To zmień towarzystwo :D Może poznaj kogos z branży spozywczej .... Oni ponoć na imprezy przyprowadzają kobiety po magisterce ;)

no to wybierz się na podryw gdzie indziej (np. do biblioteki). Albo Ty zorganizuj domówkę na którą oprócz kolegów z pracy i ich dziewczyn-kasjerek zaproś też swoich znajomych ze studiów.

Regres póki co jestem tylko współwłaścicielem dwóch sklepów. W sumie żaden ze mnie biznesmen. Kokosów z tego aż tak wielkich póki co nie ma, ale mimo wszystko wyższe mam i własny biznes też, więc czuję się dla kobiet mężczyzną atrakcyjnym i wiem, że te tipsiary od dziewczyn kumpli murarzy są mną czasem zainteresowane, a ja muszę świecić oczami przed znajomymi, że była okazja mieć fajną dziewczynę, a ja się zabierałem do tego jak pies do jeża. A mi głupio powiedzieć i się przyznać, że patrzę na wykształcenie. Dla moich kumpli tipsiary z dyskotek to ideał kobiet, a studentki to sztywne szare mysze

ArgonXX=> wydaje mi sie, ze Twoje podejscie jest troszeczke plytkie ze wzgledu na to, ze dosc powieszchownie oceniasz ludzi. A nie pomyslales, ze niektorzy po prostu nie maja mozliwosci studiowania? Bo sa chorzy, z ubogich rodzin, czy cokolwiek i sa po prostu przez sytuacje zyciowa zmuszeni do pojscia do pracy np: zaraz po technikum? Ja obecnie rowniez pracuje w banku i jestem po dziennych studiach. Mam bardzo dobra prace, wlasny samochod, niedawno kupilam mieszkanie, ciagle sie doksztalcam. Po szkole sredniej rowniez mialam dwa lata przerwy zanim nie poszlam na studia. A wiesz czemu? Nie to, ze nie mialam ambicjii, ale ciezko pracowalam jako pani kasjerka w spozywczaku aby odlozyc na studia. I sie udalo. Skonczylam studia za granica, ktore sama sobie oplacilam. I co? Jeszcze 8 lat temu zapewne nazwalbys mnie pusta i glupia tipsiara?

co ja co, ale dużo większy % dziewczyn niz chłopaków idzie na studia :)

A ja rozumiem autora tematu. Myśle też, że warto zadać pytanie - gdzie są te wszystkie ślicznotki po studiach? Ja takich nie spotykam, tylko też właśnie "kasjerki" .

Poza tym mam swój styl i nie zamierzam go zmieniać pod dyktando kobiet. W pracy wyglądam normalnie, ale na wyjścia to lubię zakładać bluzy typu Hooligan i Pitbull oraz szalik Ruchu Chorzów, więc nie sprawiam wrażenia intelektualisty. A ja taki styl po prostu lubię

z ledwością i pewnie za łapówki skończył studia więc teraz uważa ,że jako ten z "wyższych sfer" może patrzeć z góry na innych :D

a studentki to sztywne szare mysze" panie studencie chyba MYSZY :p

Randman A ja rozumiem autora tematu. Myśle też, że warto zadać pytanie - gdzie są te wszystkie ślicznotki po studiach? Ja takich nie spotykam, tylko też właśnie "kasjerki" . -------no cóż, wszystkie ślicznotki po studiach pracują i w nosie mają stado wywyższających się baranów!!!!

"więc czuję się dla kobiet mężczyzną atrakcyjnym" Najwyraźniej nie dla takich kobiet, jakimi jesteś zainteresowany. Lepiej się z tym pogódź:)

Mały błąd, przepraszam i dzięki Regres za uwagę. W pracy też nie jestem w garniturze. Sam czasem stoję za ladą, jeżdżę po część asortymentu, robię sprawy papierkowe i lawiruję między jednym sklepem, a drugim

życzę Ci żebyś znalazł mądrą kobietę po studiach która lubi tez założyć szalik Chorzowa i pójść na domówkę do kolegi murarza.

A ja rozumiem autora tematu. Myśle też, że warto zadać pytanie - gdzie są te wszystkie ślicznotki po studiach? Ja takich nie spotykam, tylko też właśnie "kasjerki" ." to jest proste do wyjasnienia :) Swój do swego ciągnie ;) Po jakiej jesteś ZSZ ? obróbka skrawaniem ? czy może TRW ?

A my faceci po studiach nie pracujemy? Ja naprawdę już nie wiem, gdzie poznawać te ślicznotki po studiach. Dodam, że prowadzenie firmy zabiera sporo czasu i wyjść z domu się rozerwać to przeważnie mogę maks. 1 raz w tygodniu - w sobotę wieczorem. A myślę, że jako osoba wykształcona, ze swoją własną firmą byłbym atrakcyjny dla ślicznotek po studiach ;)

Obróbka skrawaniem to dzisiaj akurat bardzo dobra branża

Obróbka skrawaniem to dzisiaj akurat bardzo dobra branża" tak jak murarstwo ;) Zwłaszcza na wyspach ...