Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qvvarz

i jednak mnie olał...

Polecane posty

Gość qvvarz

"jestesmy" razem rok. wszystko bylo ok. mimo iz ciagle przesladowala mnie intuicja, ze on nie jest calkiem w porzadku wobec mnie staralam sie tlumaczyc go. bo go kocham nad zycie. wczoraj przegial. mial isc w piatek na jakies spotkanie z kumplami a wyladowal na imprezie, oczywiscie pisal mi wowczas, ze mnie kocha. wczoraj mial tez isc na zakonczeni jakichs zawodow a wyladowal tez na imprezie i tanczyl z jakas dziewczyna. mimo iz mowlilam mu, ze nie podoba mi sie samotne chodzenie po dyskotekach jesli sie kogos ma. olal mnie. a takie byly plany, mielismy jechac za tydz w gory, zapewnial ze mnie kocha. jestem zalamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qvvarz
wystaqil mnie na posmiewisko, bo wszyscy widzieli jak sie bawi z inna. cala noc przeplakalam. dzisiaj mu musze oddac pare rzeczy i powiem, ze jesli chcial sie rozstac to mogl mi to powiedziec a nie tak sie zachowac jak goniarz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co najlepsze jak widać
miał rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qvvarz
po czym wnosisz, ze mial racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocby najładniejsze ale
głupie laski wczesniej czy później się nudzą. Idealna dziewczyna: - ma długie nogi i duże tzytze - kibicuje Legii - smieje się z moich dowcipów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qvvarz
nie jestem glupia. staralam sie zawsze, zeby bylo ok. on jest strasznyn nerwusem czesto krzyczal na mnie. a ja robilam wszystko zeby bylo jak najlepiej. wychodze z zalozenia, ze jesli sie kogos kocha to nie robi takich rzeczy. Boze nie potrafie teraz racjonalnie myslec bo to tak bardzo boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idealne podsumowanie
Boze nie potrafie myslec bo to tak bardzo boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qvvarz
tak nie potrafie, bo wierzylam ze to jest ten facet, ktory mnie nie zrani. zapewnial, ze jest odpowiedzialny itd a tu prosze... tak sobie olal ten rok, ktory spedzilismy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i lepiej to zakoncz
raz na zawsze bo inaczej bedzie sie tak bawil Topba do poki nie wpadniecie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qvvarz
mam juz 25 lat i myslalam, ze to ten facet juz na zawsze. ciagle powtarzal, ze wie czego chce i do tego dazy. widac ja mu nie bylam do niczegfo potrzebna, wybral kolegow i imprezy. ja sie chyba zabije. :(:(:(:(:(:((:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ci co maja najwiecej
na sumieniu wlasnie tak gadaja zeby nie wzbudzac podejrzen glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qvvarz
moze masz racje. to dlaczego tego nie zakonczyl wczesniej. ciagal mnie po znajomych po rodzinie. sypialismy ja u niego on u mnie. myslalam, ze to byl powazny zwiazek. jak widac tylko z mojej strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapraszanie na noc czy
to ze znalas jego rodzine nic nie znaczy ... a jelsi robi tak co tdyzien to widac ze jzu mu nie zalezy nie boi sie konsekwencji(tego ze Cie straci) i bedzie robil tak dalej. przykro mi ale za meisiac lub dwa bedziesz sie z tego smiala;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qvvarz
tylko, ze teraz tak mnie to boli i chce mi sie plakac. wiem, ze mu juz nie zalezy bo prosilam, zeby nie szedl na ta imp a jednal poszedl. tzn bezpodstwanie oznacza, ze ma mnie juz gdzies...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie wyplacz a pozniej wez
sie w garsc wez goraca kapiel wypij mocna kawke i wyciagnij przyjaciolke na piwo czy zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qvvarz
zeby to bylo chociaz takie proste. jeszcze musze mu oddac pewna rzecz ale pewnie nawet nie pofatyguje sie i nie bedzie go w domu i oddam to jego mamie. ehh juz nigdy nie chce miec faceta, wszyscy sa tacy sami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez przestan on Ci takie
numery wywija a Ty polecisz oddac jego rzeczy? jak bedzie chcial to sam przyjdzie...nie ponizaj sie bo on juz Cie ponizyl... pewnie masz nadzieje ze oddajac mu rzeczy pogadacie i wsyztko bedzie ok prawda?;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do qvvarz
Dziewczyno, ile Ty masz lat?? Poczytaj sobie 'Dlaczego faceci kochają zołzy'. Zobaczysz ile błędów popełniłaś. Jak chcesz rozkochać w sobie chłopaka, to na pewno nie w ten sposób, w jaki to robisz obecnie. Faceci są zdobywcami i muszą się postarać nieco o Ciebie, żeby się zaangażowali emocjonalnie. Gość, dla którego się starasz za bardzo, oleje Cię. Tak jak ten obecny... Kochaj, ale miłością mądrą. A miłość mądra to styl na kobietę-bluszcz.... No i kolejna sprawa - Olej gościa i wiej jak najdalej. Bo to co czujesz, to nie miłość. To tylko ułuda miłości... A o niego już nie warto walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomyłka...
zamiast A miłość mądra to styl na kobietę-bluszcz.... miało być A miłość mądra to NIE styl na kobietę-bluszcz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie rzeczy
kobieto,niech on sam teraz pofatyguje swoją łaskawą dupę i sobie je odbierze. Może będziesz wtedy w domu, może nie... Ale nie bądź głupia i nie lataj,żeby mu cokolwiek oddac. :) Teraz to w jego zakichanym interesie jest to,żeby swoją rzecz odzyskac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze że w końcu z twych oczu zeszła ślepota spowodowana miłością i bezkrytycznym w wyniku tego opatrzeniem na wyidealizowany obraz mężczyzny. Teraz wiesz z kim jesteś i możesz odpowiedzieć sobie na pytanie "czy ten człowiek to dla nas przyszłość". Zazwyczaj wszystko na pierwszy rzut oka jest takim jakim jest, dopiero kolejne spojrzenia próbują zamazać wrażenia kiepskie. Porozmawiaj z nim o tym że jego zachowanie ci się nie podoba, wręcz zasugeruj mu ze takie "bycie razem" ciebie nie interesuje, nie rób "scen" bo faceci na nie reagują złością lub po prostu je olewają (wszak potem wystarczy przynieść kwiatek i przeprosić). Tesli ciebie kocha i ma trochę oleju w głowie to zrozumie. Ale o tym poinformują najbliższe czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qvvarz
wiem wszyscy macie racje. ale do mnie to nie potrafi dotrzec, ze sie tak chamsko zachowal. pewnie powie o ile sie odezwie, ze nic zlego nie zrobil. ale ja wiem, ze to juz jest koniec. boli jak cholera bo po raz kolejny zostalam zraniona. najgorsze jest to, ze kiedys mielismy miec dziecko ale niestety w 10tc sie nie udalo. jednak Bog wie co robi. Jestem totalnie zalamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a od kiedy wy sie spotykacie
ze juz mieliscie dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qvvarz
spotykamy sie rok. po kilku miesiacach znajomosci okazalo sie, ze jestem w ciazy mial byc slub itd. ale sie nie udalo. nie chce o tym mowic. jest mi cholernie przykro. przykro mi, ze zachowal sie jak Cham Prostak i nie mial odwagi mi nawet powiedziec, ze nie chce juz byc ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dopiero jakby doszły obowiazki z dzieckiem, odpowiedzialnosc za opieke wychowanie drugiego człoweika...to by dopiero uciekał na imprezki.... Pewnie za długo jeszcze ale sama przed sobą przyznasz ze dobrze się stało..lepiej wczesniej niz pozniej.. wytrzymasz!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurwa...jak czytam to forum to widze ze mamy czasy facetów ktorzy nigdy emocjonalnie nie dojrzewają... Jaka jest tego przyzczyna?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qvvarz
teraz wiem, ze bylam za dobra. mam do siebie o to pretensje. mogl robic wszystko. mogl isc na piwo z kolegami nic mu nie mowilam. ale teraz przegial totalnie. pokazal, ze mu zupełnie nie zalezy. do teraz sie nie odzywa i watpie, ze sie odezwie tchorz jeden. nienawidze facetow!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana ja takiego kolesia przerabiałam..pół roku temu.... Ja jestem typem zołzy i tez nic nie dało rady... Awantury tylko wieczne były....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desigual
Zołzą dobrze jest być nie "bo facet" ale dobra siebie. Wtedy dbamy o swoje sprawy, a nie przejmujemy się facetem. A jeżeli coś ustaliliście na początku - tzn wierność, szacunek wzajemny, lojalność, uczciwość, to takie zdarzenie nie powinno mieć miejsca. Jeżeli miało to trzeba coś z tym zrobić, wziąć na rozmowę, powinien się przestraszyć, że to nie są przelewki, albo jesteście razem i coś obowiązuje a jak mu to nie odpowiada to niestety....szerokiej drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×