Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jokojokojkojko

chcialabym z kims madrym pogadac o moim problemie z mezem

Polecane posty

Gość jokojokojkojko

czy ktos madry, najlepiej facet i to zonaty poswiecilby mi jakis czas? chce pogadac, nie prosze o rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no opowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slucham
dawayyy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no hejjjjjjj
jestem facetem niezonatym wiec opowaidaj postaram sie pomoc/doradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokojokojkojko
nie rozmawiamy z soba juz od tyg juz od dluzszego czasu czulam ze ucieka odemnie, czesto spi, tlumaczac sie ze jest zmeczony, albo komputer albo spanie potem mielismy na urlop jechac , nie udalo sie , prosilam zeby nie szedl do pracy, bo gdzies wyskoczymy, poszedl, mowilam mu ze jesli pojdzie nie bede sie do niego odzywac, no i nie odzywam widze ze mu tak dobrze , nie mam sily z nim gadac, zapytal sie od niechcenia dlaczego z nim nie gadam, kiedy nic nie powiedzialam, poszedl spac :O nie chce truc mu zycia nie chce stac na przeszkodzie i unieszczesliwiac :( ale nie umiem tez tego zakonczyc, widze jaknasz maly synek cierpi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche dni to glupota
moze ma jakis problem? nie za czesto mu np wyrzuty z powodu bzdur robisz? wspieracie sie nawzajem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokojokojkojko
czy robie mu wyrzuty?hmmm moze,czasami :( ja czuje ze nie jestem ta wymarzona :( ze nie jestem kobieta jego zycia :(ale to tylko moze moje przeczucia jak zachowuje sie facet kiedy wiadomo ze kocha zone???prosze o wyczerpujaca wypowiedz,bo to moj pierwszy facet do tego maz, nie mam doswiadczenia ani porownania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim zdaniem to jest tak
albo ma jakis problem i nie chce z toba rozmawiac chociaz dla mnieto dziwne bo w malzenstwie rozmawia sie o wszystkim albo kogos innego ma...zwlaszcza zwazajac na fakt ze poszedl do tej pracy kiedy nie mial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokojokojkojko
ale jak mam ten problem zalatwic?nie umiem udawac ze jest wszystko ok, widze ze jest niedobrze, a on mowi ze nic takiego nie widzi wiec co robic?np jutro?? za 2 dni? rano? popoludniu??jak sie zachowac?zyc , nie zauwazajac go?i czekac az powie ze odchodzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ty z nim jestes
to ty powinnas wiedziec jak z nim rozmawiac...podpytuj go ciagle czy cos sie stalo bo taki markotny jest...ze chcesz mu pomoc bo teen zwiazek podupada a ty nie chcesz za nic go straacic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorsze są fochy pretensje
i ciche dni. trzeba ROZMAWIAĆ. szanujecie się? to sobie okazujcie szacunek, dla siebie i uczuć swoich. badzcie ze soba SZCZERZY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokojokojkojko
rany!!!jak dlugo mam tak pytac?a wogole to nie bylo zle, przed tyg. mial wieczna ochote na sex, ale nie robilismy wielu rzeczy razem, nie gadalismy jak kiedys, nie gralismy w glupie gry jak kiedys, potem czesto chodzil spac, potem ten urlop ktory przerwal............ to potwierdzilo moje podejzenia ze cos jest nie tak, skoro kocham to wykorzystuje kazda mozliwosc bycia z tym kims a on pomimo grozb poszedl do pracy ,bo szef prosil teraz chodzi spac o 20,00 ja nie wiem co mam robic, nie moge z rodzicami o tym gadac, a z nimi czesto rozmawiam, ale o tym akurat...nie moge i nie wiem jak sie zachowywac, pogubilam sie , strasznie mnie to zaskoczylo moglam sypiac z kim popadnie przed slubem :(przynajmniej mialabym jakies doswiadczenie i porownanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więc go zostaw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokojokojkojko
najgorsze sa ciche dni....no tak, prawda ale nie chce sie narzucac, nie moge rozmawiac z kims kto przechodzi kolo mnie i pyta dlaczego z nim nie rozmawiam,a kiedy nie odpowiadam, odchodzi,zamyka drzwi i zasypia :O nie robi niczego zeby zmienic sytuacje, nie pyta nie drazy dzis byli jego rodzice, smial sie , udawalismy ze jest wszystko ok po ich wyjsciu kazdy poszedl w swoja strone ja nie bede juz gadac, kiedy bedzie mu zalezalo , na skrzydlach przyleci i bedzie pytal o wszystko ,kopal dziure, zyby bylo dobrze,zebysmy czuli sie dobrze ze soba a jesli tego nie zrobi tzn ze mu nie zalezy, a ja bede wiedziala ze musze myslec inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze on mysli tak samo
? moze mysli ze jesli ty sie nie odzyasz, to ze ci nie zalezy? i jemu wtedy tez przestaje zalezec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokojokojkojko
czuje sie jak spalona kielbasa :( nie mam z kim o tym pogadac :( nie ma nikogo kto moglby mnie przytulic, a tak tego potrzebuje samotnia maxymalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ty jedyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokojokojkojko
" ? moze mysli ze jesli ty sie nie odzyasz, to ze ci nie zalezy? i jemu wtedy tez przestaje zalezec?" ale......jak...... moment skoro prosilam zeby nie poszedl do pracy bo ma urlop ze pomimo nieudanego wyjazdu cos wymyslimy, basen, kino....etc. pomimo grozby ze nie bede z nim gadac jesli pojdzie do pracy on poprostu wychodzi.... jak on moze tak myslec?????plakac mi sie chce, no jak????? a moze przesadzam? jestem czasami jak pusta tablica, niezapisana,bez doswiadczen w zwiazku,ktore w pewien sposob temperuja, podpowiadaja jak zyc, jak sobie radzic z problemami, taka tempa kobieta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokojokojkojko
no i co koniec?koniec rozmowy? nudno bylo i sie skonczylo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×