Drętwienie lewej dłoni, lekkie bóle w klatce piersiowej.

Cześć, mam 24 lata, kończę studia, prowadzę w związku z tym tryb życia strasznie destrukcyjny (kawa, fajki, energy-drinki na okrągło, brak snu), ale póki się nie obronię (do świąt planuję to zrobić) nie ma co marzyć o przystopowaniu. Odczuwam ostatnio dolegliwości, jak opisałam, drętwienie lewej dłoni od małego palca począwszy, ból w klatce piersiowej czasem. Nie są to bardzo silne objawy, ani silny ból, ale niepokoję się bo się naczytałam że to pierwsze objawy zawału. Co mogę zrobić żeby tego uniknąć? Znacie jakieś leki bez recepty które pomogą mi na serce (jeśli nawet moje obawy są urojone, to chyba profilaktyka nie zaszkodzi). Pozdrawiam

więcej tego trybu życia. Co Cię nie zabije to Cię wzmocni a jak umrzesz to i tak nikt nie będzie tego załował

dla przyjemności tego trybu życia nie prowadzę, tylko chcę wkroczyć w dorosłość po prostu. Po obronie bez cienia żalu rzucę kawę, fajki i wszystko takie. Ale co mogę zrobić w międzyczasie?

też to miałam!! identycznie!!! się okazało, że mam krzywy kręgosłup i to był powód tych objawów:)

Dziewczyno, uważaj to są poczatki nerwicy, nawet nie wiesz do czego cie taki styl życia może doprowadzić. Weż coś ziołowego na uspokojenie.Nerwica to podstępna choroba, organizm broniąc się bedzie chorował, podszywał się pod różne choroby, więc z góry ci mówie,że lekarze bedą ci leczyć skutki a nie przyczynę.