Pytanie wazne!!!!!!! dla panów

Powiedzialam facetowi co do niego czuje.....on nie powiedział ani ni e ani tak....ciagle szuka jednakzem mna kontaktu. Chce pogadac a jak sie spotkamy to nie gada do mnie o tym albo o niczym.... a potem pisze do mie ze musumy pogadac. O co tu chodzi .....nie rozumiem faceta. Chciałby i nie moze czy co?????????????

Dupa nie facet :)

A co do niego czujesz? Bo to może rzucić pewne światło na jego zachowanie :P

Lubie go b.b.b.b..b :)))

sam nieraz mi mowil ze mozemu o wszystkim rozmaiwc....a teraz odstawia cyrk jakis

Powiedziałaś, ze go lubisz bardzo i oczekujesz, ze on się do tego ustosunkuje? To chyba przeceniasz facetów:)

Nie raz jak kobieta mówi, że lubi to oznacza, że czuje więcej, ale nie chce się pierwsza rzucać przed szereg:D Czasem coś w tym jest:)

a nie możesz z grubej rury??? zapytać : lubisz mnie b.b.b.b.b??? albo nie baw się w cyrki i zapytaj wprost czy mu staje na twój widok:)

ale ja mu to wlasnie powiedzialam wreszcie po dluzszej znajomosci :) on mi na to ze musimy koniecznie pogadac o tym wlasnie....jak sie spotkamy, albo sklikamy na gg to pierniczy o wszstkim tylko nie o tym...jak ja go zagaduje zeby wreszcie powiedział moze....to on nie tylko opowiadam co i jak tam robił. Poczym mi znowu pisze na gg musimy wreszcie o TYM pogada!!!!!!!!! dlatego ja nic nie rozumiem i szukam wsparcia u faceta,zeby mi wyjasnil o co chodzi. Ja go nie chce poganiac ale on sam zaczyna ze chce a potem....no wlasnie

no i co?