Reguły zdrady!

Mam za sobą kilka związków. a nawet kilkanaście... Zdarzało mi się zdradzać. Ale teraz jestem w zwiążku.... i jestem szczęśliwa! A keidy jestem szczęśliwa, nie szukam szczęścia gdzieindziej! Ale kiedy mój obecny chłopak zaczyna temat o moich poprzednich związkach, ja odwracam kota ogonem...i unikam tego tematu! Obecnego chłopaka nie mogłabym zdradzić... bo jest nam wspaniale! Wspaniale sie dogadujemy, mieszkamy razem, w łóżku jest nam cudownie... Ale boję się, że gdyby poznał moją przeszłość straciłby do mnei zaufanie:-(

Ale boję się, że gdyby poznał moją przeszłość straciłby do mnei zaufanie } Na 100%.

Co wy o tym sądzice?

Ale uważasz, że jak kobieta zdradzi, to juz zwsze będzie zdradzała i tylko w worek kurew ją wrzucić?

Ale uważasz, że jak kobieta zdradzi, to juz zwsze będzie zdradzała i tylko w worek k**ew ją wrzucić? } Nie mam zwyczaju wrzucać ludzi do jednego worka. {Obecnego chłopaka nie mogłabym zdradzić... bo jest nam wspaniale!} Oby ci się udało.

To chyba dobrze...

Ja nie mam kłopotów z wiernością... Byłam kiedyś rok z chłopakiem... dobrym chłopakiem... i jego tez nei zdradzałam..... W końcu zerwaliśmy ze względu na kłótnie...

to jak był taki dobry to dlaczemu sie kłóciliście i nie dbałaś o ten związek

Baba z Kaszub Ale uważasz, że jak kobieta zdradzi, to juz zwsze będzie zdradzała i tylko w worek k**ew ją wrzucić? Tak, zawsze już będzie zdradzała, choć teraz wydaje Ci się to nieprawdopodobne.

Jakby to leżało w obowiązku kobiety tylko... Byliśmy zbyt różni on spokojny ja zywiołowa... Kiedy sie pokółciliśmy o dziecięce sprawy on płakał, a ja go pocieszałam... On był wrażliwy i to w nim kochałam...ale kiedy przez tyle czasu mialam nosić ten zwiżek na swoich barkach zaczęło mnie to męczyć... Ale nie chodzi mi o to co było z tamtym chłopakiem... Bo cieszę sie że się rozeszliśmy...

M.in. ten chłopak był dowodem na to, że umiem dotrzymać wierności... i że nie mam tu żadnych skrzywień emocjonalnych...