co zrobić jeśli prawie 2 miesięczne niemowlę nienawidzi leżec na brzuchu?

Mała ma prawie 2 miesiące ,na brzuch kładziemy ja od jakis 3 tyg(bo pózno odpadł pepek) , gdy tylko lezy na brzuchu zamiast podnosic głowę podnosi pupę, do tego płacze...ma dodatkowo wskazania do częstego leżenia na brzuchu(asymetria). Co robic?

mój synek miał tak samo; od razu się denerwował i płakał, więc ja go nie kładłam. Mięśnie karku ćwiczyliśmy w inny sposób, np podczas noszenia na rękach. Teraz ma niecałe 4 miesiące i sam polubił tą pozycję. Jak wyćwiczył sobie kark i bez problemu podnosi już główkę to ta pozycja zaczęła mu odpowiadać i problemu już nie ma. Także nic na siłę, sam do tego dorośnie.

Tak samo miałam ze swoim Synkiem wogóle niechciał leżeć na brzuszku. Płakał od razu i nie podnosił główki. A teraz ma prawie 4 miesiące i lubi jak go kładę tak i pięknie główkę unosi:-)

kłaść go na brzuchu na swoich kolanach:)) czasami dziala

mój synek akutat uwielbial leżeć na brzuszku, ale może uda się przekonać jak będziesz kłaść ją na początku na swoim brzuchu. połóż się wygodnie i połóż ją sobie na brzuchu, na chwilę . jak zacznie się denerwować to odpuść,nie trzymaj na siłę. spróbuj jeszcze raz za chwilę.

jedna rada-nie kłaść na brzuchu :P mój jak jest najedzony i ma suchą pieluchę a marudzi i płacze to często pomaga leżenie na boku lub na brzuchu tatusia -odrazu zasypia :) a ma 17 dni :)

mój syn nawet nie chciał leżeć na moim brzuchu. Poprostu taka pozycja dla niego nie istniała i koniec. Sam musiał do niej dojrzeć.

też polecam żeby kłaść dziecko na swoich kolanach lub na brzuch... mój maluszek tak uwielbia!!!!

Ja rozumiem Twojego synka, bo też nienawidze tej pozycji! Ćwicz w inny sposób i nie zmuszaj go :)

ja też mam inny sposób opieram się np siedząc na kanapie,nogi uginam w kolanach i kłade malucha tak że na moich udach jest oparty pleckami a stopkami kopie mnie po brzuchu-chociaż u mnie to trochę boli,bo miałam cc :P ale masażyk robi mi niezły :) i szybko zasypia:)

moja też nie chciała leżeć na brzuchu. O d razu był płacz. No i po prostu nie kładłam. Z czasem sama zaczęła się na niego przekręcać.

Mój miał tak samo. Kładłam go na chwilkę i zabawiałam, ale trwało to najwyżej 5 min. Dopiero jak miał 6 miesięcy to leżał. Raczkował, dość wczesnie zaczał chodzic - 11 miesiecy, wiec nie ma co panikowac. Dziś ma prawie dwa latka i jest ok.

Rada jest prosta - nie klasc na brzuchu. Ja osobiscie jestem zdania, ze dziecko powinno robic to, co umie zrobic samo. Jak sie umie przekrecic na brzuch - niech lezy na brzuchu. Jak umie wstawac - niech wstaje. Umie siadac - niech siedzi.Umie chodzic - niech chodzi. Ale samemu nie przyspieszac, nie 'uczyc', nie obracac, nie sadzac , nie obkladac poduszkami, nie prowadzac - bo po co?

ja zaczelam klasc corke na brzuch jak miala 3 miesiace bo sie balam ze ja polamie jak bede pzekrecac .

Ja swojej w ogole nie kladlam. Sama sie kladla, jak juz sie nauczyla. Jedyne lezenie na brzuchu wczesniej to bylo, jak ja sobie lezalam albo siadalam na pollezaco w fotelu , a ona u mnie na klacie - ale to nie bylo w celu jakiegos cwiczenia czy trenowania, tylko normalnie tak bylo przyjemnie, cialo przy ciele

witam, nasza córeczka ma 2 miesiace i ostatnio zauważyliśmy że jak ja kładziemy na brzuszku ( zaznaczam, że nie robimy tego często bo tego nie lubi) to ustawia ciałko w formie łódki i nie podnosi głowy. Leży nieruchomo jeśli chodzi o jej główkę. ( głowa jest skierowana w jedną ze stron i tak pozostaje) Próbowaliśmy z żoną lekko ją podnieść w tej pozycji ale głowa pozostawała w tej samej pozycji co wcześniej. Chciałbym jeszcze dodać że ogólnie nasza Nadia śpi na pleckach i zmieniamy jej co karmienie strony żeby spała z główką raz z lewej a raz z prawej strony. I teraz pytanie: Czy waszym zdaniem powinniśmy iść na rehabilitację lub czy są to powody do zmartwień. Pozdrawiam

asymetrie każdy niemowlak ma prawo mieć do 3 miesiaca i to jest normalne,jesli dziecko nienawidzi lezec na brzuszku to nie trzeba na sile klasc szczegolnie tak wczesnie

nie lubi bo pozycja na brzuchu jest malo komfortowa. Lezac na brzuchu trudno mu oddychac bo czuje ucisk na tor przeponowy. Postaraj sie go klasc chociaz na pol minutki na swoim brzuchu zeby cwiczyl miesnie Z czasem sie przyzwyczai i przestanie mu przeszkadzac

Czy wyscie juz zupelnie powariowali? Odruch trzymania glowy na boku to jeden z odruchow z ktorym dziecko sie rodzi, ratuje mu on zycie. Dwu miesieczne dziecko nie ma dosc sily zeby glowe podniesc, wazy ona bowiem okolo 1/3 masy jego ciala !!! i ma do tego prawo. Nie lubi lezec na brzuchu bo nie moze oddychac. Dla jeszcze mniej wtajemniczonych....nie ubierze sie rowniez samo i nie da sie go wyslac do sklepu

doczytalam...ma 'krzywa' glowe bo przeciskajac sie przez kanal rodny czaszka sie odksztalcila (po to jest miekkie ciemiaczko) Asymetrie ma bo wiele miesiecy spedzilo w jednej pozycji. Podwies sobie noge na 3 miesiace i zobacz po tym czasie czy bedzie Ci sie dobrze chodzilo...

Kochane mamusie....nie wiem jak to jest ale na własnym przykładzie zdradzę co nieco na ten temat. Mam dwóch synów 4,5 roku i 2,5 miesiąca. Pierwszego nie kładlam wogule na brzuchu od samego początku, poprstu polozna mi nic nie powiedziała a ja jak to świezo upieczona matka nie wiedziałam nic o tym. Mój mąż go położył po 2 miesiącach to był krzyk więc daliśmy mu spokój. Pamiętam jak miał 4 na 5 miesiac bo to akurat był okres świąt Bozegonarodzenia położyłem go na brzuchu to dopiero zaczął powoli podnosić główkę i zauważyłam że to mu się podoba, i normalnie zaczął raczkowac (8 miesiąc) i na roczek stanął nogi i zaczal chodzić.Zaś teraz drugi szkrabek który teraz ma 2,5 miesiąca nie lubi leżeć, od razu jest krzyk i żałosny płacz. Dodam, że kładlam go od początku na brzuchu z polecenia poloznej, nawet nieźle sobie z tym radził, przekrecal i unosił delikatnie główkę ale długo nie polezal bo zaraz marudzil. kładę go kilka razy w ciągu dnia ale poprostu żal mi go bo zamiast podnosić główkę( 2 razy przekręci) to jest krzyk, wirganie nozkami i podnosi pupe ale nie poddaje się. Więc moim zdaniem na wszystko jest czas i odpowiednia pora, pozdrawiam

Kładzenie na brzuchu jest ważne dla rozwoju narządu ruchu i kręgosłupa ale na początku dzieciaki nie lubią. Metodą jest kładzenie na brzuchu np 2-3 razy dziennie po minucie, dwie czyli tak żeby się maluch nie zniechęcał. Dodatkowo można podłożyć mu pod klatkę piersiową zwinięty kocyk albo ręcznik w kształcie litery U (albo specjalną poduszkę do karmienia)- wtedy klatka piersiowa będzie znajdowała się wyżej i pozycja zacznie być wygodniejsza dla maluszka. Po jakimś czasie powinno polubić, zwłaszcza w momencie gdy zacznie być bardziej samodzielne.

Nie musisz klasc na brzuchu. Moje dzieci tego nie lubily, wiec je chustowalam. Dzieci temu byly silne i kolo 4-5 miesiace same sie przekrecaly. Poszly w 10 i 11 miesiacu.

Dzieci z reguły mają problemy z leżeniem na brzuszku, powodów jest kilka. Jednak jednym z główniejszych jest to, że ta pozycja wymaga wysiłku od dziecka. Kilka sposobów opisane jest na portalu medycznym o nazwie Fizjoplaner, są tam tylko i wyłącznie artykuły z fizjoterapii, które pisane są przez mgr lub doktorów z tej dzieniny. Warto zajrzeć do artykułu: Co zrobić, gdy dziecko nie chce leżeć na brzuchu, opracowała go mgr Grażyna Sokołowska fizjoterapeuta, terapeuta NDT Bobath :) pozdrawiam