mam dziewczynę, oświadczyłem się jej, kocham ją, a chcę bzykać się z innymi

tak po prostu, kocham moją dziewczynę, ożenię się z nią, ale kręcą mnie też inne. Interesuje mnie tylko sex, nigdy nie uprawiałem sexu z żadną inna poza moją narzeczoną i korci mnie tak po prostu przespać się z czterema, pięcioma panienkami, dla spróbowania.... walczyć z tym czy poddać się??

Ją o to zapytaj, walczyć czy poddać sie?? a chcialabyś, zeby ona pobzykała się na boku, tylko dla sexu??

rozmawiamy o mnie, a nie o niej ;)

zerwij z nią i jako wolny, rób sobie co chcesz. Bo przekonasz się, że rogi za cięzkie są dla normalnego człowieka.

jestem facetem i cie rozumiem kazdy facet sie musi wyszumiec z kilkoma partnerkami co najmniej ewentualnie idz 5 razy do prostytutki, za kazdym razem do innej, i wybieraj tylko te urodziwe i z dobrymi recenzjami

Ja mialem taki sam dylemat. Wybrnąłem z niego. Ożeniłem sie i ruchałem prostytutki o przygodne kobiety w ilosci ponad 150 minimum.Bylismy dla siebie pierwszymi partnerami. Po 3 latach moje małzenstwo sie rozpadło, bo okazało sie,ze ona flirtowała przez net z jakimś kolesiem. Hehe, rozwiodłem sie z nią. teraz mam czyste sumienie,ze zruchałem mnóstwo kobiet (ona o tym nigdy sie nie dowiedziała), a ona dostała kopa za flirt. Zapamietaj dwie dewizy: czego czy nie widzą, tego sercu nie zal cel uświęca srodki

co za chlopki panszczyzniane :-o sekator na was to za malo ...

Do ----- michal 32 Kielce I bardzo dobrze, że cię wystawiła doopą do wiatru!!! Teraz jesteś sam, jak palec inawet ci te 150 nie może pomóc. A ty myslałeś, że z ciebie taki cwaniaczek, co? Zapewne już wcześniej coś przeczuwała. Ale ja sądzę, że wszystko jeszcze przed tobą. Pamietaj, że życiowy bumerang wraca, lepiej załóż sobie kask!!!!

Nie nalezy brac slubu ze swoim pierwszym /pierwsza bo tak sie to wlasnie zawsze konczy

bumerang....naucz sie czytac ze zrozumieniem:-) michał 32 Kielce napisał,ze jego zona nei wiedziałą o tym,ze on ja zdardzał

jestem żywym dowodem na istnienie bumerangu. Zdradzałam, skrzywdziłam, a jak się na amen zakochałam to on pieprzył się non stop z innymi. Tak więc istnieje sprawiedliwość. Dostałam nauczkę i wiem, że już przenigdy nikogo bym nie zdradziła. A do autora tematu - jesteś zwykłym ch... i nie pieprz, że ją kochasz, bo gówno wiesz o miłości, skoro już planujesz bzykanko na boku.

TO prawda, ze wszystko zlo wraca... Nie mam jeszcze meza, ale mialam chlopaka przez 5 lat. Zdradzalam go, choc wydawalo mi sie, ze go kocham. Zdradzalam go z jego najlepszym kumplem, pozniej sie wszystko wydalo... On dalej chcial ze mna byc!!! Ale zerwalam, bo po wszystkim zaczelam byc w zwiazku z calkiem kims innym... Minelo od ostatniego zwiazku jakies 1,5 roku - caly czas jestem sama, choc mam niesammowite powodzenie bardzo sie boje znow komus zaufac. Ten facet, z ktorym bylam oddal mi za wszystko co zrobilam tamtym dwom. Zdradzal mnie, ponizal, traktowal jak glupka (choc jestem architektem i b duzo zarabiam), wprawial mnie w kompleksy, wytykal kazda niedoskonalosc mojego ciala... Czułam sie jak smiec, do tego sledzil, nie moglam spotykac sie z przyjaciolmi. Nabawilam sie wielkich kompleksow, z ktorych do dzis sie lecze i jest to bardzo trudne... Kiedys ufalam, bylam szczesliwa, ale nie umialam byc lojalna i z wlasnej glupoty nie widzialm jak ranie..., pozniej sama bylam lojalna, lecz los postanowil nauczyc mnie pokory Nie zaluje tej lekcji, bo tylko dzieki temu nauczylam sie, co jest w zyciu wazne. Jednak do dzis nie potrafie sie otworzyc na mezczyzn i wiem, ze bedzie mi trudno ulozyc sobie znow z kims zycie.

Kutas albo mózg. Wybór wg Ciebie, kolego, jest pozornie możliwy. Także tego.... miłego bzykanka. Tylko miej oprócz fiuta także odwagę powiedzieć o tym swojej wybrance.

http://www.fetysze.sekswarez.com/1/foto/03.jpg :D

Dymaj chłopie i nie przejmuj się pasztetami., które ci tu moralizują ;)

:O

jak możesz mówić, że kochasz skoro potrawiłbyś przedupczyć inną pannę. gdyby mój facet tak zrobił to jego twarz na zawsze by to zapamiętała. chcesz pobrykać? rozwiązanie proste: zostaw tą dziewczynę bo zasługuje na kogoś, kto będzie ją szanował i nie będzie bzykał na boku tylko dlatego, że chce spróbować jak to jest z inną cipką.

>> jak możesz mówić, że kochasz skoro potrawiłbyś przedupczyć inną pannę Dla faceta miłośc i sex to dwie różne i niezależne od siebie sprawy

ja pasztetem nie jestem. miałam wiele okazji aby zdradzić swojego faceta i owszem nawet jak kusiło to potrafiłam się powstrzymać. jeszcze do niedawna twierdziłam, że potrafię traktować seks przedmiotowo. po pewnym incydencie, który sobie sama zafundowałam, już tak nie twierdzę.

nie dla każdego.

Bydlak, nie obrażaj prawdziwych mężczyzn :O Jesteś zakałą gatunku, człowieczkiem małym bez honoru, który cuchnie wyziewami krocza cudzołożnic nie nazywaj się przez przypadek mężczyzną

a ja zdradzam żone na okrągło ona siedzi w domu z dziećmi hahahah

a żeby Ci tak kutas odpadł od jakiegoś chorubska które załapiesz :/

>>nie dla każdego. dla każdego normalnego, tak skonstruowała nas natura :)

nie rozumiem dlaczego na mnie plujecie jadem? :o zrobiłem wam coś? Ja mam swój styl, wy swój i niech każdy pilnuje swojego nosa :)

Bydlak to nie było do Ciebie tylko do tego, który ma żonkę dzieci i rucha na boku ale jak kobieta zdradza to pewnie nie jest już normalna. Czyli wg Ciebie każdy facet który zdradza jest normalny? Oj to mi się trafił jakiś nienormalny z czego się bardzo cieszę. Nie mam nic do wolnych związków on dupczy, ona daje jest ok. Ale po prostu nie wiem jak bardzo facet musi upaść, żeby zdradzać kogoś kogo się kocha. Nie lepiej zostać samcem który wciąż szuka podbojów zamiast kogoś ranić?

I tak swiat jest sk rwialy:D Kiedys myslalam ze to zle, teraz tez sie ru cham jak mi sie nawinie jakis przystojniaczek, wykorzytsam i nastepny!:D

dziewczyny tak samo moga oddzielic seks od uczuc, patrz sponsoring, galerianki i laski wiazace sie z gosciem dla kasy :o przestan glupoty gadac i sobie wynajdywac wygodne tlumaczenia :P

zniszczą Cię kiedyś własne demony nierządu, ale myślę, że nawet dla Ciebie jest jeszcze nadzieja :)

to było do bzyknij bzyknij , oczywiście :)