Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kometaaa

Wkurzają mnie baby z wózkami,wchodzące na pasach wprost pod koła samochodu.

Polecane posty

Gość straszne_niedouki_kierowcy
czasami takie wejście prosto pod koła jest jedyną szansą żeby w ogóle przejść przez ulicę. Ileż można czekać przy przejsćiach gdzie nie ma świateł, a kierowcy udają, że to ich nie dotyczy? Sami takie zachowania prowokujecie. Wystarczy się zatrzymać i ani nie będzie sytuacji niebezpiecznych, ani nerwów. Wybieracie olewać pieszych? No to pieszy oleją was. Tak to działa. "Jak mi wlaza i musze stac to specjalnie podgazowuje na luzie, od razu im sie na dzwiek silnika" to jest szczyt taniego, polskiego, prowincjonalnego chamstwa. Jak mnie taki straszy, to specjalnie włażę mu pod koła i idę wolniutko ;) Na ruchliwych przejściach jeszcze wtedy przechodzi ze mną 15 innych pieszych ;P a kretyn gazuje :):):) to niech gazuje, niech się debil ponakręca bo od tego jest debilem :P A w dupie cię mam złamasie. Mam pierwszeństwo, a ty masz stać. :P jak masz ochotę na więcej emocji na drodze, to się przeprowadz do Moskwy albo do Bombaju, cienki linoskoczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby na pasach to jeszcze nic
wracam z pracy wąską ulicą gdzie ledwo się miną dwa samochody osobowe, BEZ CHODNIKA I POBOCZA (tylko wąski pas na którym ciężko iść nawet gęsiego)- można tam jechać 40 ale ja jadę wolniej bo jest naprawdę niebezpiecznie - a po 15 jest sporo aut. I co? nagle widzę biegnące dziecko (nagle, bo wyjechałam zza zakrętu) jakieś 3-4 lata. A 50 metrów za dzieciakiem rączo bierzy mamuśka wpatrzona w ekran swojej komórki i pisząca smsa.... Brak słów. Gdyby ktoś tam jechał 30-40 na godz. a dzieciak zrobił krok na bok prosto pod auto, albo się przewrócił to została by miazga. Ale kto winny? oczywiście kierowca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest jeszcze cos takiego jak
wtargniecie pieszego na jezdnie. czasem sa takie tepe strzaly i stoja w poblizu pasow i czekaja nie wiadomo na co. nie raz ak mialam ze zwalnialam przed pasami zeby przepuscic go a on nic stoi jak idiota to sie zatrzymalam zeby przeszedl a on dalej nic tylko sie gapi. to ja ruszam a on mi wtedy wlazi. uwiielbiam takich imbecyli:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martula79
sztuka byc kulturalnym na drodze hehe wam niektorym tego widac brakuje:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż .............. jak to mawiał mój instruktor nauki jazdy - jezdżenie nie polega na ruchach rąk i nóg a na myśleniu co zrobią inni - i chyab coś w tym jest . Bo nie ważne czy to matka z dzieckiem czy rozchichotane nastolatki czy starsza babcia ale trzeba przewidzieć że jak jedziesz po osiedlu to w kazdej chwili mogą wejśc na pasy ............ skoro zbliżasz się do przejścia to chyba widac czy pieszy tez się zbliża , ale rozumiem że mamusie z wózkami mają turbo w wózkach i zasuwają z predkością 100 km na godzinę i nic się nie da przewidzieć. Dziwią mnie ludzie ,którzy mają pretensje do innych a usiebie nie zauważają nic naganego ...........eh,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×