facetom chyba naprawde zalezy tylko na wygladzie

po co to cale gadanie ze patrza na charakter skoro wcale tak nie jest?:(

wyglad ma znaczenie , ale bez przedady . Nie szukam ksiezniczki .

no im zalezy na wygladzie!! dokladnie zgadza sie

przykre

80% wyglad, 20% charakter. Mam porownanie, bo jeszcze 2 lata temu wygladalam gorzej niz teraz i roznica w zainteresowaniu mezyczyzn moja osoba olbrzymia...

:D brzydka dziewczyna ma na pewno trudniej na jakiś fajny , poważny związek... ale podobnie ma ładna laska ze zjebanym charakterem więc na pewno nie tylko na wyglądzie facetom zalezy.

A czy Ty bylabys z kims kto kompletnie Ci sie nie podoba i nie pociaga Cie fizycznie?

a kobietom to nie? bez przesady, że zwiążesz się z bazylem, mimo że ma uroczy charakter

Nie zwiazalabym sie z kims, kto mnie odpycha wygladem, ale przecietnego faceta z fajnym charakterem i osobowoscia na pewno bym nie odrzucila. Za wiele razy przekonalam sie, ze pod piekna powloka facetow kryje sie pustka. Za to facet wybierze mega laske, nawet jak jest zadufana w sobie i niezbyt ciekawa niz super rozmowczynie o przecietnym wygladzie.

hmm dowody... rozmawialismy od miesiaca moze troche dluzej nie znalismy sie wszystko pieknie, super nam sie gadalo na kazdy temat, mowil ze mam swietny charakter i z nikim mu tak fajnie nie plynal czas na rozmowie,ze z zadna nie mial takiego kontaktu, zrozumienia,podobnych pogladow itp., az w koncu po dlugich namowach dostal zdjecie i co?momentalnie gadka sie zmienila,myslalam ze napisze jestes taka czy siaka ale nie,omijal komentarz mojego zdjecia.czy to jest wystarczajacy dowod?

trzeba bylo mu na poczatku wyslac zdjecie, uniknelabys rozczarowania

http://cdn.davesdaily.com/pictures/756-ugly-face.jpg to moje zdjęcie

bo każdy brzydal jest super rozmówcą:) słuchasz patrząc na płynące obłoki :P

Kobiety z jakimś kaleką też się nie umówią. Po co jej garbaty , słaby i śmierdzący facet ?

jejciu nie wygladam az tak zle, jestem przecietna- inaczej bym zdjecia na bank nie wysylala,chyba logiczne,nie zyje mrzonkami. zawsze myslalam ze tak jest, ale teraz po prostu sie o tym przekonalam.zreszta on tez jest przecietny i pewnie oczekiwal jakijs pani ktora jest tu powszechnie zwana blachara/tipsiara/solara.a ja jestem zwyczajna.

nie oszukujmy się - kobiety też patrzą przede wszystkim na wygląd tylko zgodnie z zasadami społecznymi nie wypada im się do tego przyznawać.

nom, wszystkie ładne to blachary, solary i tipsiary

ja nie sadze ze sa ladne tylko wiekszosc facetow za takimi wlasnie sie oglada i pewnie on kogos takiego oczekiwal.

sytuacje... z ta roznica, ze spotkalam sie z facetem poznanym przez net bez wymiany zdjec i chyba oboje sie soba rozczarowalismy, tyle ze ja chcialam z nim nadal utrzymywac kontakt na stopie kolezenskiej (bo fajny facet to byl, przynajmniej tak mi sie wydawalo), a on nie...

no rozumiem ze ktos komus sie nie spodoba,ok, tylko ze cala znajomosc z tego powodu sie urywa?przeciez to bezsens kompletny.zawiodlam sie na nim po prostu po dlugim czasie uwierzylam ze moze nie jest taki za jakiego go mam ale jednak jest.

foto na wstępie to podstawa. nie ma co się oszukiwac. wygląd jest istotny. po co później się rozczarowywać jak raczkująca? rozmawiając z kimś w necie , fajnie, przyjemnie, tworzy się w głowie wizerunek tego po drugiej stronie kabla. idealizuje go..i jak przychodzi do oglądania fot często jest zonk. dlatego lepiej od początku się sobie pokazać.

Facet specjalnie przyjaciółek nie potrzebuje . Ani mu obiadu nie zrobi , ani do łóżka z nim nie pójdzie , to na co mu taka dziewczyna ?

Wysłałem pismo do ambasady "República de Cuba" z prośbą o azyl.

Myrek a przyślesz mi cygareło z Havany ?

no wlasnie tez sie nad tym zastanawialam, tym bardziej ze raczej nie ma mozliwosci zebysmy sie spotykali a jednak on to ciagnal ciagle,w sumie nie wiem jaka roznice mu robi wyglad skoro wlasnie tak jest.to dla mnie dziwne conajmniej. fakt lepiej na przyszlosc zdjecie na dzien dobry zeby sobie nie wyobrazali byle czego:( coz mam kolejne doswiadczenie, co mnie nie zabije to mnie wzmocni.

forsie, więc jak już płacic to za ekstra towar

Oczywiście że wyślę. A tu na temat : {Kiedy mialem 14 lat mialem nadzieje, ze kiedys bede mial dziewczyne. Kiedy mialem 16, mialem dziewczyne, ale byla beznamietna. Wiec zdecydowalem, ze potrzebuje dziewczyny z uczuciami. Jak mialem 18 lat spotykalem sie z dziewczyna, ktora byla bardzo namietna. Jednak byla zbyt uczuciowa, o wszysko plakala, latwo sie denerwowala. Ciagle grozila samobojstwem. Postanowilem, ze musze znalezc jakas "stabilna" dziewczyne. Jak doszlo do 25 znalazlem dziewczyne stateczna, ale bylo to strasznie nudne, wszystko mozna bylo przewidziec, nie cieszyla sie z zycia. Zycie stalo sie przygnebiajace. Trzeba bylo znalezc dziewczyne z ktora mozna byloby przezyc cos podniecajacego. W wieku 28 lat znalazlem ekscytujaca dziewczyne, ale nie moglem za nia nadazyc. Wciaz sie spieszyla, nigdzie nie zagrzala miejsca. Ciagle z kims flirtowala. Z poczatku bylo zabawnie i ciekawie. Ale byl to zwiazek bez przyszlosci. Wiec postanowilem znalezc dziewczyne z ambicjami. Kiedy juz mialem 31 lat spotkalem madra, ambitna dziewczyne stojaca twardo na ziemi Ozenilem sie z nia. Ale niestety byla tak ambitna, ze sie ze mna rozwiodla i zabrala wszystko co mialem. Teraz mam 40 lat i szukam dziewczyny z duzymi cyckami. }

myrevin:Di za to cie lubie:)