Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

+ALTER EGO+

Co jest silniejsze - uczucie, czy narkotyk?

Polecane posty

Jak uważacie? Od czego można sie bardziej uzależnić, co silniej wpływa na naszą psychikę i ogólnie organizm? Mile widziane opinie byłych narkomanów i zakochanych, albo byłych zakochanych narkomanów, bądź byłych i obecnych zakochanych :D. Złoty nie masz wstępu, wiemy, że ćpasz i masz zryty łeb :o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy jakie uczucie i jaki narkotyk:) i na jaki czas... a w ogole co to za temat?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to co to za temat? Normalny :o. Za mało kontrowersyjny, za mało wulgarny w treści :o? Chcecie krwi :o, igrzysk :o? Bosze, masakra z tym forum :o. :o:o:o: Uczucie, oczywiście to najwyższe - miłość. Narkotyk - tu sie nie znam, ale coś z twardych :D. A tak w ogóle nie uważacie, ze mechanizmy rządzące zakochaniem sie są podobne do tych dotyczących uzależnienia od narkotyków? To jednak też jest jakieś uzależnienie, od uczucia, tez zachodzą jakieś reakcje chemiczne w organizmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm kazdy narkotyk dziala inaczej:) proponuje wziac pod lupe halucynogeny bnb co maja znaczyc te liczy w stopce?:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sugerujesz Tamcia, że miłość to też tylko wytwór naszej chorej wyobraźni, że to tylko urojenia są :o?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kombinacja do pasa cnoty
bnb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam bladego pojęcia
jestem wolna od obu... ale tak na logike, to narkotyki są silniejsze od miłości i moga nawet zabić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manna30
Na poważnie. Miłość rodzi taką euforię, ze jest ona na początku w stanie stanowić zamienną narkotyku, ale jak wiadomo, ta euforia nie trwa wiecznie. narkoman zawsze będzie narkomanem i może tylko 1 przypadek na 1000 pozostanie "trzeźwy" do końca. z tego co napisałam odpowiedź sama się wyłania. brutalna lecz prawdziwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na logikę to jestem przekonany, że miłość zabija w większej ilości przypadków niż narkotyki. Samobójstwa z miłości (najczęstszy powód oprócz problemów finansowych), zbrodnie w afekcie z miłości, zabójstwa małżonków (z miłości do kochanki) itp. Poza tym każdy kto choć raz był naprawdę zakochany, a może nie zakochany a kto pokochał, ten wie jak bardzo to silne uczucie i jak ciężko jest, kiedy ktoś nam odbierze tą osobę, czy z innych powodów nie możemy z nią być. To jak nagłe, gwałtowne odstawienie dragów. Odczuwa sie tak samo fizyczny ból, nie mówiąc już o psychicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak człowiek już raz zakosztuje "narkotyku miłości" to potrafi być "czysty" do końca? Chyba nie, a jeśli tak to tylko dlatego, że to przeżycie było tak silne i traumatyczne, że odcisnęło trwałe piętno na takiej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manna 30
czy ja wiem czy zabija bardziej niż narkotyk? procentowo licząc osoby uśmiercone przez miłość w skali wszystkich zakochanych, a "trzeźwych" narkomanów, wsród populacji narkomanó, wyjdzie jednoznacznie że to nakotyk jest mordercą. pewnie i to i to ma niemały wpływ na psychikę i od człowiek zależy jak swe życie ułoży. owszem, a rozstanie, rozłąka jest ogromnie bolesna, bo to przede wszystkim pscyhiczny ból, a nie fizyczny jak w przypadku narkotyków, a wiadomo, że taki ból najciężej przeżyć. jednak hmmm narkotyki uzależniają prawie wszystkich tak samo, a miłość... czy wszyscy potrafią kochać aż tak mocno??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Łeb pisane z wielkiej litery ma związek z jego rozmiarem :classic_cool:? Jak boli bardzo to proponuje odejście od kompa :o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patrz alter "Główną winowajczynią tego stanu rzeczy jest PEA - fenyloetyloamina, która powoduje podobny efekt jak zażycie amfetaminy i wprowadza nas w stan euforycznego uniesienia. Świat staje się kolorowy, a ukochany jest ideałem i nie ma żadnych wad. Dziwisz się, że przyjaciółka mogła zakochać się w tym przeciętnym mężczyźnie? Nie wytłumaczysz jej, że za jakiś czas przejrzy na oczy. PEA ogarnia wszystkie zmysły, wpływa nawet na system wartości. Działa na nas razem z innymi neurotransmiterami: dopaminą, norapinephydryną i serotoniną, które powodują miłosne uniesienie...."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matasahara
Nie wiem jak to jest z narkotykami. Ale miłość jest straszna - zwłaszcza ta nieodwzajemniona. ja już się męczę pół rok i nie mogę przestać kochać. nie wiem czy ze mną jest coś nie tak czy to normalne jak się kogoś mocno kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym, że narkotyki uzależniają prawie wszystkich tak samo to bym polemizował. A przecież miłość też powoduje wydzielanie sie dopaminy, czyli hormonu szczęścia, czyli działa podobnie na nasz organizm jak np. kokaina, wyzwala stan euforii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba w innym stopniu koka dziala intensywnie i bardzo krotko:) narkotyki niszcza mozg a milosc oglupia w sumie bezpieczniejsze to 2 bo dragi tez oglupiaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crtvybhujn
dla uzaleznonego ? narotyki. dzialka jest lepsza niz orgazm. p.s. narkotyki obnizaja poped plciowy :P o paru latach brania facetowi juz nawet nie staje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem dla cpuna narkotyki sa lepsze niz seks, ale milosc to nie seks:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, miłość to nie sek. Miłość to też seks, tak można napisać. Zresztą trzeba to rozróżniać, zauroczenie, zakochanie, miłość to są stany powiązane ze sobą, ale inne jednak. No i podniecenie, które chyba musi towarzyszyć zakochaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×