świnka- odchodze od zmysłów

dZIEwczyny prosze was o rade... bo wlasnie uswiadomilam sobie straszna rzecz w pracy kolega jest chory na swinke i przychodzi bo szef mu kazal (!!) i siedzimy w jednym biurze tzn w budynku kazdy ma swoj pokoj ale pootwierany i czesto po cos do siebie chodzimy a ja jestem w 5 tygodniu ciazy.... w pracy jeszcze nikt nie wie plakac mi sie chce i nie wiem co mam robic :(

U kobiet, które zachorowały na świnkę w pierwszym trymestrze ciąży, zwiększa się ryzyko śmierci płodu. Zakażenie wirusem świnki w ciąży nie jest jednak związane z występowaniem wrodzonych wad rozwojowych. Nic dodać,nic ująć.....

wiem wlasnie czytalam to tez bo najpierw wpisalam sobie w google takie zapyutanie

no ale na swinke choruje sie tylko raz !!! Jesli mialas ja w dziecinstwie, to nic ci nie grozi...

pomysl o tym biednym koledze, grozi mu bezplodnosc ze swinka w doroslym wieku

wiem ze to glupie ale dzwonilam do mamy bo bylam swiecie przekonana ze ów cholerstwo miałam ale nie miałam :( nie no oszaleje tu za chwile wiem ze powinnam myslec o koledze,ale w takiej chwili poprostu nie moge moze i jestem wstretna egoistka ale nie moge

nie wychodź do końca ciąży :o

chociaz jak sie mialas zarazic to juz wczesniej to sie stało

jak nie mialas to gorzej... ale moze chociaz zostalas zaszczepiona na swinke? Mysle, ze jak mialas sie zarazic to juz sie to stalo. W momencie wystapienia objawow kolega juz zaczal zarazac.

ile on juz jestchory ?

Na swinke mozna chorowac wiecej niz raz. Ja miałam w dzieciństwie a 2 lata temu znowu mnie dopadła. Lekarz mi mówil, że jak ktos sie nie uodporni na to w dzieciństwie to może miec równiez poźniej.

Idx do lekarza i niech cię wysle na zwolnienie - jak kolega ma chodzic do pracy i zarażać, to ty zostań w domu. Co z tego sefa za kretyn, jak pozaraża facetów, to wszyscy sie staną bezpłodni

zachorowanie na swinke w dziecinstwie konczy sie trwala odpornoscia na ta chorobe, widocznie bylas zle zdiagnozowana.

wiem ze jak mial mnie zarazic to zarazil juz dawno jest chory od piatku a od poniedzialku lazi do pracy a ja o ciazy wiem od wczoraj!! a dzis sobie to uswiadomilam wiem ze panikuje no ale co ja mam zrobic plakac mi sie chce a szef tylko praca i praca i praca ;/

Tez tak myslałam. Niestety w praktyce wygląda to inaczej.

Tez tak myslałam. Niestety w praktyce wygląda to inaczej.

Tez tak myslałam. Niestety w praktyce wygląda to inaczej.

kolega choruje od piatku od poniedzialku chodzi do pracy.... a ja wiem o ciazy od wczoraj wiem ze jak sie mialam zarazic to sie juz zarazilam ale ja tu odchodze od zmyslow... nie mam sie komu wyzalic i wydenerwowac wiec pisze wam ;/ jestem sama i 5 chlopow w biurze

Tez tak myslałam. Niestety w praktyce wygląda to inaczej.

kolega choruje od piatku od poniedzialku chodzi do pracy.... a ja wiem o ciazy od wczoraj wiem ze jak sie mialam zarazic to sie juz zarazilam ale ja tu odchodze od zmyslow... nie mam sie komu wyzalic i wydenerwowac wiec pisze wam ;/ jestem sama i 5 chlopow w biurze

A nie możesz powiedziec szefowi o ciąży?

nie mozesz powiedziec szefowi o ciązy?

szefowi nie ;/ bo nie i juz jakby byla szefowa to pewnie bym jej powiedziala,ale szefowi nie zreszta umowa mi sie konczy za 2 miesiace i uciekam

No to idz po zwolnienie do lekarza

dziekuje ci Britnej ze mnie wysluchalas.... ide ide jeszcze dzis ale boje sie masakra , staralam sie o dzidziunie 5 cykli i kiedy zobaczylam wczoraj te dwie kreski to skakalam po domu :) a teraz jak juz otrzezwialam to do mnie dotarla ta swinka.... wiem ze panikuje