Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juz sama nie wiem czego chce

Dałam na wzór chłopakowi pierscionek, mineło 1,5 r a teraz go zabrałam!

Polecane posty

Gość juz sama nie wiem czego chce

Zabrałam go bo: ja nie bede wiecznos czekac az sie oswiadczy a pozatym teskniłam za tym srebnym pierscionkiem, lezał u niego a ja chce go nosic - wiem moze chore a teraz sie tylko kłócimy, planuje zareczyny tak mi sie wydaje ale piersionka mu juz nie dam! wogole to mi sie juz wszystkiego odechciewa, jego zareczyn, slubu... ja niechcialam tak dlugo czekac, nie chciałam pozno zakładac rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tak samo ... jestem w zwiazku 2 lata i czekam i czekam na oswiadczyny ... chyba sie nie doczeka ,,.,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rterter
co wy tak wszystkie chcecie wychodzić tak wcześnie za mąż :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 4 letnim zwiazku
to mysle nie wczesnie wystarczajaco, nie niechce sie bawic w pieluchy majac 30 lat i miec tatusia 43 letniego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spieszy nie spieszy
ja chciałam, dlugo czekałam a teraz tu juz chyab niechce własnie dlatego poprosiłam by oddał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łłłłłłłłłłłłllo matko
ja dopiero po 4 latach zwiazku pomyslalam o zareczynach, obecnie ponad 5 lat z nim jestem, z pol roku zareczona ale na slub parcia nie mam-moze za 10lat jak mi sie zachce...dodam ze mam 24lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przekonaliscie mnie
warto zdjae sie czekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 24 lata
od 3 lat jestem zaręczona, razem mieszkamy,mamy dziecko,drugie w drodze....a ślub hahahaah może kiedyś :) bo akurat papier nam do szczęścia nie potrzebny! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha ha ja czekłam 5 lat na oswiadczyny i jak sie doczekałm to pół roku po zareczynach odeszłam zostwiłam maminsynka i plułam sobei że tye lat zmarnowąłm z dupkiem :O odeszłam bo oswidczył sie po rozmowie z mamusia i po tmy jak mamusia wybrała pierscionek , nie chciał zamieszkac bo co mamusia że bede tak daleko od niej ( 60km) itp. w tym czasie poznałm meża :D zamieszkalismy po 3 miesiacach szybko poukładalismy sobie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarara
ja mam podobny problem , jestesmy razem 6 lat, 2 lata zareczeni i chcialabym slub a on ucieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to juz taki typ facetanie zmieni sie u mnie po zareczyna było to samo ciagle jesias wymowki jezce czas zadazymy ... TAAAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarara
tak tylko po co te zareczyny, ludzie sie zareczaja aby planowac slub wspolne zycie. ile mozna byc zareczonym. ja tego nie rozumiem!!! i nie wiedzialam ze sama bede miala taki problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie ile mozna chodzic ile mozna byc zareczonym ? dlatego ja sie otrzasłam i wziełam swojeżycie w rece :D odeszłam poznałm meza dzis szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszko83 tak czytam Twoje wypowiedzi i chyba zrobie to samo .. jestem z facetem 2 lata i on nie czuje jeszcze tego aby sie zareczac, ostatnio poruszylam ten temat .... przeklada to na za rok ... czuje sie z tym nieszczesliwa i chyba zrobie jak TY ... i poznam własnie meza ktory od razu bedzie wiedzial ze to jest to ... poczytaj moj watek .... JESTESMY 2 LATA JAK SKLONIC GO DO ZARECZYN ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarara
Dziewczyny u mnie to nie jest latwo zostawic go tak po 6 latach bycia razem. No ale tlumacze sobie, ze jak on nie umie sie zdecydowac no to trudno, moze wtedy by zrozumial. Ja juz niewiem WIELKI PROBLEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy, ale w wieku około 25 lat jak juz się spotykacie ponad rok to warto pogadać poważnie o wspólnej przyszłości.Zapewnic o swojej miłości i trochę poczekać... ale nie za długo. Nie wierze w to ,że dorośli faceci zakochani po uszy w swoich kobietach wąchają się albo boja wziąć ślub. Może zwyczajnie nie są tak bardzo zakochani ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dlaczego jesli ich pytamy o milosc nie zaprzeczaja ? dlaczego nie powiedza wprost ze nie sa tak mocno zakochani i ciagna to niemilosiernie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta_83
Łoj to ja właśnie wybrałam pierścionek:)Teraz czekam na 09.12.2009:)2 rocznica...i zręczyny...a sale to mamy już zarezerwowaną na 04.09.2010:) Ale tez trochę to trwało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gallaretta
Dlaczego dla was ślub jest celem samym w sobie? Wy chcecie wiedziec, ze ten facet jest z wami na powaznie czy chcecie koniecznie byc żonami? Rozumiem, że ktoś chce mieć szybko dzieci, żeby to odwałkowac i zamknać temat, ale nie rozumiem podejscia "ileż można chodzic, ileż można być zaręczonym" i koniecznie ma być ślub. I to po 2 latach. My jestesmy razem od 10 lat, dziecko jest, mieszkamy razem, jesteśmy normalną rodziną i ślub nam jest na cholere potrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas był błyskawicznie. Po 3,5 miesiąca zaręczyny, teraz czekamy na nasze wesele w maju. Dokładnie po 1,5 roku znajomości pobierzemy się. Mamy 25 i 26 lat. Niektórzy sie dziwią ,ze tak szybko się zdecydowalismy ,ale jak jets wielka miłośc i brak wątpliwości to po co i na co czekac? Wiadomo każdy w swoim tempie. Kiedyś tez myślałam ,ze trzeba chodzić kilka lat ze sobą żeby się związać na zawsze ,ale to tylko kwestia spotkania tej właściwej osoby! Wtedy nikt się niczego nie obawia tylko czeka na wspólna przyszłość ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gallaretta
Zamiast stroic fochy o jakieś glupie pierscionki, lepiej porozmawiajcie z tymi swoimi menami. Czy sobie z wami wyobrazaja swoją przyszlość, czy chca miec dzieci, ile i kiedy. I niech bedą szczerzy. A nie jakieś dąsy, bo się nie oswiadczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zauwazcie tez ze zareczyny odbywaja sie stosownie wczesniej, przynajmniej rok wczesniej ... anetko zycze ci szczescia i gratuluje :) nie wiem jak tego dokonałas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robię błędy-przepraszam
moje drogie Panie jestem w zwiazku 5 lat od 4 jestem zaręczona, niedługo bedziemy mieć dzidziusia- kochamy się. Jak pytam mojego partnra czemu nie formalizujemy naszego zwiazku mowi szczerze że sie boi formalności ale przede wszystkim dla niego nie liczy sie jakiś tam papierek tylko miłość. Jak by mnie nie kochał i nie chciał to czy byli byśmy tyle zesobą?. Przeciesz papierek nic nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siuneczka no niestey czasem tak bywa że ciężko podjac te najtrudniejsze decyzje ja byłam ponad 5 lat zanim sie otrzasłam i wiem ze by sie nic nie zminiło jak bym była ztamtym ciagle tylko wymówki a to mama ato praca a to sramto :O jak odesżłam dozanł szoku i to wielkiego a ja hm.. chiałm odethnac troche wolnosci a tu mój maz na horyzoncie sie pojawił i... nie było na co czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie dziwne wrażenie odnoszę, że o wiele łatwiej zdecydować się tym młodszym chłopakom - 24 - latką np. Mój ma 28 nic. Może nie teraz itp. No znacie ich gadki ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już sama nie wiem czego chce
czytam czytam i nie wierze... gdyby mi moj powiedział ze papierek jest dla niego nie warzyn zara bym go pozegnała- ja niechce na kocia łape slubu chce dlatego by z nim byc, zamieszkac razem, załozyc rodzine poprostu byc ja tam mysle ze sie troszku boi, kiedys pow ze kazy nie ma to pow kup taki zwykły z cyrkonia czy kamieniem zwykły a on nie to musi byc cos lepszego bo to dowod miłosci... ma teraz lepsza prace, poczakamy zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niby papierek ale coś to oznacza ten papierek :) i po wiadomo jakims czasie w odpowiednim wieku powino sie załozyc rodzine oczywiscie czas dla kazdego jest inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Siuneczki
Siuneczka znalazłam Cię przypadkiem i na tym wątku :D No u nas było tak, że mój narzeczony oświaczył mi sie po roku znajomosci i jak wezmiemy ślub bedzie niewiele ponad 2 lata. Od razu planowalismy wszystko i ustalilismy date. A teraz reszta przygotowań. Wczesniej był z dziewczyna jakies 6 lat, ale zaczelo sie psuc, w koncu jej sie odwidzialo, ale mieli tez powazne plany, date slubu nawet... Wczesniej nie mogli myslec o slubie bo jeszcze studiowali, nie mieli pracy a mój facet nie zamierzał być na utrzymaniu rodziców, zreszta byli i tak jeszcze dość młodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdroszczę dziewczyną które nie mają problemów ze wspólną przyszłością ze swoim partnerem, :) brak nerwów. ja już nie wiem co o facetach myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×