Co najdrozszego ostatnio kupilyscie?

Wiem, ze to moze glupie pytanie ale zastanawiam sie na co ostatnio wydalyscie najwiecej pieniedzy:) ja ostatnio przechodzac obok sklepy z meblami zauwazylam przecudowna komode sypialniana o jakiej zawsze marzylam:) Z pieknym lustrem mnostwem szufladek na bizuterie i kosmetyki no piekna:) jak zrobie zdjecie to wstawie:D A Wy?:)

ja ostatnio kupilam pokrowce do samochowu:) kosztowaly mnie 450 zl! a o toaletce zawsze marzylam ale na to musze jeszcze poczekac:)

za 420 zł :P

no to piekny wydatek na kosmetyki:) moj najdrozszy kosmetyk to byl balsam do ciala zrobiony z ziol i owocow ale dalam za niego 170 zl i bylo warto! szkoda, ze kobieta ktora to przygotowywala zamknela swoj sklepik:( pokrowce sa jak najbardziej potrzebne! rozsadny wydatek:)

Mój zakup to trzepaczka do jajek za cholera jasna 13,90 :O a w drugim sklepie była za 5 :( straszne to było :(

Urządzam teraz dom, więc wydatków mam ogrom. Ale najdroższą rzeczą, którą kupiłam był plafon do sufitu nad schodami. Chciałam taki od od dawna, ale nie wiedziałam, że są takie drogie. Wydałam dokładnie 1870 zł po rabacie. Więc o drogich kosmetykach mogę zapomnieć :(. Aha, koniecznie daj zdjęcie toaletki, bo niedługo urządzam sypialnię.

ryjku to sie w cholere czesto zdarza. ja kiedys w jednym sklepie kupilam taka mala krajalnice do jajek, nie wiem jak to sie nazywa, w kazdym badz razie zaplacilam za nia 8.99 a potembylam w tesco robic wieksze zakupy patrze a tam identyko za 2.50.

O samochodzie nie wspomnę, wymaga gruntownego remontu, bo wszystko się w nim już psuje, ale na razie nic mężowi nie mówię, bo mnie chyba zje.

faktycznie duzo! ale masz taki normalny czy podswietlany?urzadzanie domu to swietna frajda:) postarm sie zrobic zdjecie ale mam okropnie slabe swiatlo w sypialni i na zdjeciach nic nie widac a jak uzywam flesza to znowu wydaje sie porysowana i nie widac prawdziwego koloru:(

nawet mi nie wsponimaj:O moj ostatnio mial jakies problemy z pobieraniem paliwa. 500 zl poszlo w dupe. a o plafonie tez zawsze marzylam ale takim podswietlanym. ale poki co jestesmy z mezem a dorobku wiec moge marzyc i marzyc

wynalazłam taki: http://www.allegro.pl/item827982061_lampa_plafon_pl_marylin_66_krysztaly_axo_light.html mój jest prawie identyczny, tylko cena nieporównywalna, więc dlatego się zdecydowałam, zresztą kryształy są dłuższe i ładnie to wygląda jak się ma 5,5 metra długości ściany. A co do samochodu to mój twierdzi, że jak tak dalej pojeżdżę to go za rok odstawię na złom. Ale co ja zrobię jak wolę pójść do fryzjera niż kupować np. siłwniki do bagażnika. I tak rzadko go otwieram, bo zakupy pcham do tyłu raczej niż do bagażnika. :) Marzy mi się toaletka, ale raczej nowoczesna, więc jakbyście cos mialy fajnego na oku w necie to dajcie znac na tym topiku. Mysłalam, że moze zamówię czarną lakierowaną, ale zrobienie jej to koszt około 5000zł(!), więc dałam sobie spokój, bo trzeba się trochę odkuć.

ja tez chyba jednak dam Wam linka poniewaz zdjecia nie wychodza:( http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=822743914 moja mniej wiecej wyglada tak, tylko lustro jest troche wezsze i po obu stronach lustra tak do polowy dlugosci sa szufladki:) sylwia swietnie to wyglada! masz slabosc do detali prawda?:)

no mam, co zrobić, zawsze powtarzałam, że Bog mnie stworzył na panią, tylko mi pieniędzy nie dał. A co do Twojej toaletki, to jest świetna. Tylko, że ja mam uraz do antyków, bo u mnie w domu rodzinnym są i mama o meble dbała bardziej niż o mnie:) Zresztą to się nie zmieniło:) Dlatego ja poszłam w drugą stronę. Też chcę znaleźć tak pojemną toaletkę z dużym lustrem i najlepiej za 100zł :)

szczerze to na toaletkach zupelnie sie nie znam:) ta akurat zobaczylam na wystawie i pech chcial, ze mialam przy sobie karte meza. ale on tez lubi takie rzeczy. ja wlasnie wychowywalam sie wsrod starych rezmechlanych mebli wiec moze w ten sposob lecze sobie kompleksy z dziecinstwa;) ale mowic szczerze zawsze uwielbialam takie meble:)

Ale Ci dobrze! JA jak zamawiałam kuchnię też taki chciałam, ale mąż stwierdził, że ten co mam mi wystarczy. A mam taki niby cisnieniowy za 250 zł z media markt, dziadostwo do potegi, stoi i sie kurzy.

Ale Ci dobrze! JA jak zamawiałam kuchnię też taki chciałam, ale mąż stwierdził, że ten co mam mi wystarczy. A mam taki niby cisnieniowy za 250 zł z media markt, dziadostwo do potegi, stoi i sie kurzy.

Kupiłam w tym miesiącu sobie płaszczyk na zimę za prawie 1000zł:O Nie musiałam go kupować bo mam całkiem ładny z zeszłego roku, teraz mi wstyd i nie wiem czy będę w nim w ogóle chodzić:O

plaszczyk zawsze sie przyda:) czemu Ci wstyd? a expres do kawy fajna rzecz:D ja ostatnio widzialam z takim ktory nawet smietanke ubija:D

A co tam! Kiedy będziesz kupowała? JAk będziesz stara? Może za rok go włożysz, płaszcze nie wychodzą z mody. Zresztą w czym będziesz chodzić, jak tamten do pralni oddasz? Dobrze jest, tylko czego taki drogi?

ja ostatnio zainwestowałam w taki odtwarzacz mp4 http://www.hihawa.pl/produkty/Odtwarzacze%20MP4/IRIVER%20Clix%20generacja%202%20bia%C5%82o-czarny%202%20GB-502.html ale nie mogłam się powstrzymać!!! pierwsze moje mp3 kupiłam jakies 5 lat temu o pojemnosci 500mb, a teraz wreszcie mam porządne cacko :) jest sie czym pochwalić. I pojemność jakaś konkretna. nie wspominając że można filmiki na lekcjach oglądać ;D

Łóżeczko dla maluszka :) Około 380 zł

z ostatniego okresu to 6,5 tys. zł wpłacone na konto urzędu skarbowego... Także mogę wam tylko pozazdroscić wydatków na lampy i płaszczyki :( Po co ja mam zarabiać, skoro i tak tyle trzeba tej daniny płacić?

Nie przejmuj się, taki już los przedsiębiorcy. Musisz się z tym pogodzić, że utrzymujesz nauczycieli, więźniów, polityków.

dziewczyny ja mysle, ze kazdy zakup nawet ten najmniejszy ale wartosciowy sie liczy:) a co do urzedu skarbowego to tak jak mowi sylwia oplacamy wszystkich ak leci. no i jeszcze wczasy wakacyjne naszych politykow:/

ja narazie nie szaleję z wydatkami, bo oszczędzam na prezenty świąteczne, także kupuję tylko to co potrzebne..najdroższą rzeczą były soczewki kontaktowe, ale i tak kupiłam je w szkla.com dzięki czemu dużo oszczędziłam, inaczej wydałabym majątek

moj ostatni duzy wydatek to 3tys za akt notarialny.tyle kasy za jakis swistek:P jedyny plus,ze pierwotnie mialo byc 9tys;)

Ja wydałam ostatnio prawie tysiąc złotych...i uwaga uwaga - nie na siebie!;) Mój brat miał 18tkę, postanowiłam nie skąpić i kupiłam coś, w czym od razu wygląda jak mężczyzna:) http://www.zegarki.com.pl/ar0180-emporio-armani-p-16704.html - ta dam1 Zegarek Armaniego...jest prześliczny, trwały, jest się czym pochwalić...:) Wiem, że drogo ,ale mina brata i jego wszystkich znajomych była za to bezcenna:)

zestaw sztućców Gerlach za 1000 zł

też na zegarek wydałam najwięcej kasy ostatnio... znaczy, właściwie to do spóły z mamą, ale zawsze wydatek duży :) no, ale za zegarek do Locmana warto wydać parę groszy więcej. przy okazji polecam sklepik Minuta, wyjątkowo bogatą ofertę zegarków wszelakich mają, nawet dla bratanicy dziecięce cudeńko udało mi się ustrzelić.