ZAGŁODZIŁA WŁASNE DZIECKO....

a co, rodzina kazała jej się pierdolic tak jak innym mającym po 15-18 lat, nie stać na utrzymanie dziecka to się zabija cipę kołkiem i nie daje

Opieka , policja, sasiadka i nic nikt nie zrobil widzac to wszystko az sie nie chce myslec ile w tym momencie jest katowanych zaniedbywanych i glodzonych dzieci :(:( czemu Ci ludzie badz potwory sa tacy Podli :( Boze miej w opiece tego Aniolka ktory tak bardzo cierpial kazdego dnia ...jeju kazdego dniaa ..serce sie kraje co ta kruszyna musiala przezywac:(

ale jak by na kafe znalazl si epost ze ktos maltretowany jest badz matka pije itd i chce zglosic to zaraz chooj ci w doope nie twoja sprawa , zajmnij sie swoim zyciem etccc.... a teraz biadolicie co by gdyby sasiady rodzina itd banka falszywcow a i jeszcze dodam pozdrowienia dla Zanety z B. . . . wiem ze tu bywasz i nastepnym razem zastraszac mozesz kogos innego a nie osobe starsza smarkulo ..:O

no i co, wspaniale mieć więcej dzieci jak jedno i to jedno po drugim nie mając za co je utrzymywać. Także widać jak patologia się rozmnażaa.

Boże gdzie byłeś gdy ta dziecina umierala, gdy plakal z glodu i zimna- no gdzie!!! pisząc to ledwo widze klawisze bo lzy zalewaja mi oczy - sama mam synka o imieniu Kubuś ma 10 miesiecy i Bóg mi swiadkiem - zycie bym za niego oddala gdyby cokolwiek mialo mu sie stac!!! serce peka na sama mysl o cierpieniu tego anioleczka... cale krotkie zycie sam w drewnianym lozeczku i rowniez sam umieral... a ta pseudoamtka nie zasluguje na ciepłą cele więzienna i gorace jedzenie niech oczuje to co jej rodzone dziecko czulo i przezywalo przez swoje krotkie zycie ...

banda*

dziecko umarło od uduszenia?

ja mam trojke dzieci i jak przeczytalam reportarz to az mi sie slabo zrobilo kurwa rodzina widziala co sie dzieje ,ze nieradzi sobie to olali to i nikt nie zareagowal, przeciez to widac czy dziecko jest dobrze karmione czy nie je wogole niech scierwo zgnije w wiezieniu a tam niech ja wpizdu zgnoja co to za matka...thuu to nie matka no ja pierdole brak mi slow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

bujjjjjasss ona miala za co je utrzymac dochodu razem otrzymywala 1400zl no to wybacz ale to to nie jest 500zl miesiecznie by niemiec za co zyc dzieckiem sie nie chciala zajmowac i miala to w dupie a takie tlumaczenie ze bala sie swojego przydupasa przezemnie nie przechodzi,instynkt matki niepozwala nato by dochodzilo do tego by dziecko bylo glodne matka bedzie krasc,zebrac,sama jesc nie bedzie a dziecku da to jest matka a nie takie mlode scierwo kurwa jak pomysle 15 miesiecy i wazylo 5 kg:Ono ja pierdole

"nie mieszajacie epilepsji w to cokolwiek ten biegly by nie mowil ! znam sporo osob z epilepsja w roznymwieku i sa normalnymi,czulymi osobami zdolnymi do empatii inormalnego fuknkcjonowania miedzy ludzmi !" o matko! sama epilepsja rzeczywiście nie ma nic do rzeczy!!!! tu chodzi o psychopatię!! bo to jest właśnie przyczyną, że człowiek jest emocjonalnie upośledzony. chodzi o to, że ataki epilepsji mogą powodować uszkodzenia mózgu. a jak do tego dodać psychopatię- która wiąże się z niedorozwojem hipokampu i płatów czołowych + to, że ta kobieta jest, brzydko mówiąc, debilką no to sobie do tego dodaj jeszcze kolejne możliwe uszkodzenia mózgu spowodowane atakami.

Tu już nawet nie chodzi o tą "kobietę" ,czy była chora, upośledzona czy ją zabić, czy żywcem ze skóry obedrzeć - to już nie wróci życia temu dziecku. Wyłam jak to przeczytałam. Po prostu nigdy nie zdarzyło mi się tak płakać...Mój chłopak powiedział, że ta historia, a w zasadzie jej nagłośnienie powinno posłużyć innym za naukę, żeby nie być obojętnym. Widziały to sąsiadki - że matka karmi dziecko wodą z cukrem, widział właściciel mieszkania - kurwa siedział sobie, pił kawkę i słuchał jak te dzieci płaczą...i co? i tak za każdym razem kiedy przychodził po pieniądze?? Dlaczego żadna z babć nie interesowała się tym, co się dzieje z wnuczkami. I sąsiadka, która zaopiekowała się tym starszym dzieckiem - widziała, że jest głodne, zaniedbane...i wreszcie szpital do którego trafił na 12 dni Kubuś. Czy nikt nie zorientował się, ze coś jest nie w porządku? Przecież ta kobieta nie odwiedzała go w ogóle. Totalna znieczulica. Przecież nawet jeśli ci ludzie bali się bezposrednio dzwonić do opieki społecznej, mogli zrobić to przez podstawioną osobę - kogoś znajomego...W zasadzie to ja sama nie wiem jak bym się zachowała mając podejrzenia i łatwo mi oceniać tych ludzi. Oni sami w swoich sumieniach powinni sobie odpowiedzieć na te pytania...

poza tym nie wierzę w to, że ta kobieta była normalna. Po protu w to nie wierzę. Gdyby chciała się pozbyć tego dziecka zrobiłaby to od razu. Zostawiła na ulicy czy cokolwiek. Ona też potrzebowała pomocy ale nie dlatego, że była biedną chorą sierotką, tylko dlatego, że stanowiła potencjalne zagrożenie właśnie. Nikt nie zareagował...

I to nie tą kobietę powinno się napiętnować tylko kazdą z tych osób, które widząc tragedię nie zareagowały w żaden sposób

Mam 2 letniego bardzo drobnego chłopczyka. wiele razy wyć mi się chce jak nie chce zjeść porządnie zupki czy jakiegokolwiek innego posiłku. Płakałam czytając to bo nie da się zrozumieć jak jakakolwiek osoba, mama, czy nie , może w spokoju słuchać kwilenia dzieciątka, które zjadało włosy!!!!!!!!!!!!! i drzazgi z łóżeczka!!!!!!!!!!!!! i pewnie nawet nie miało siły głośno płakać. Pomyślcie przez chwilę o tym co przeczytaliście.Bo tutaj mógł ktoś zareagować- a tego nie zrobił. I takiej matce nie odebrali dziecka na czas, a jak któraś klapsa da bo dzieciak ucieka , albo cokolwiek innego, to szybko można się spotkać z policją. I jeszcze plakat zobaczysz Kocham - nie biję. Bzdury!!!! Ludzie reagujcie na poważne problemy, bo możecie uratować takie maleństwa jak Kubuś....

i smutniejsze od śmierci tego dziecka, to, że takich rodzin jest w Polsce mnóstwo i nie ma sposobu żeby patologię realnie zlikwidować. Gdyby Kubuś przeżył, zostałby pewnie takim samym "elementem społecznym" jak jego matka i jej konkubent, może też zagłodziłby, zakatował, czy zaklapsował swoje dziecko.