Czy bałyście sie, ze urodzicie brzydkie dzieci??

..bo mnie nekaja takie glupie mysli.Nie wiem dlaczego, im blizej konca tym bardziej sie martwie ze dziecko bedzie brzydkie - zamiast myslec, czy zdrowe

hahahaha nie !! no coś Ty :D Nawet jeśli będzie "brzydkie"to dla ciebie będzie najpiękniejsze pod słońcem. Tak mają MAMY :D

ze tak spytam, a do kogo ma byc podobne dziecko?????? do ciebie lub do męża,więc no cóż... zostawiam to bez komentarza,

nie ma brzydkich dzieci, ja bynajmniej nie widziałam. Za to widziałm dożo brzydkich i wrednych doros,łych

martwilabym sie o zdrowie dziecka czy nie bedzie mialo jakiejs powaznej choroby czy wady

a ja mialam takie mysli. Coz poradzic.

Ja sie bałam ze takie urodze, ale mam slicznego synka...mysle, ze kazda kobieta sie boi, tylko nie chca sie przyznac... matki polki;)

nie bałam sie tylko że dziecko będzie chore.

NIE bałam sie o to wiedziałm ze bedzie śliczny po rodzicach :P modliłam sie by był zdrowy

Przeważnie urode dziedziczą po rodzicach, więc sie nie bałam :D :D D: Ważniejsze było, zęby było zdrowe i podczas porodu wszystko dobzre poszło.

wiadomo,że zdrowie najważniejsze, ale przyznaje że kilka razy miałam takie myśli :) ja wiem, że to głupie i po urodzeniu tak się zmienia myślenie, że nawet jakby dziecko było brzydkie to dla mamy jest najpiękniejsze, ale kilka razy złapałam się na mysleniu o takich bzdurnych rzeczach (np po USG 3D kiedy nos mojego synka wydawał się ogromny :) ). No ale po urodzeniu okazał się najpiękniejszym chłopczykiem pod słońcem :P

Kompletnie nie przeszło mi to przez myśl.Jak się urodziła juz , to faktycznie śliczna nie była:) Na sali poporodowej (cesarkowa) moja Em byla jedynym dzieckiem po cesarce nieplanowanej , czyli w trakcie porodu ,więc była najbardziej hmmm...wymęczona na buzi porodem. Ale za to teraz jest gwiazda:):)

mam to samo,zupełnie bez sensu,strasznie się boję żeby rude nie było,tym bardziej że to chłopak,dziewczynie by uszło

choć uważani jesteśmy za bardzo ładną parę.... i może włąsnie dlatego, że jestem estetką,bałąm się że jesli z dzieckiem będzie coś nie tak - np jakaś wada kosmetyczna - to nie będę go potrafiła pokochać tak jak starszego syna - który był prześliczny- nie jest to moja opinia tylko - o czym świadczy nawet samo to, że wiele razy proponowano nam sesje zdjeciowe czy wystepowanie w reklamach.... wiem, że takie mysli są puste i głupie- chyba dlatego mnie takie wyrzuty sumienia dręczyły, że tak myślę w ogóle... nie martw się autorko, nie jesteś sama - inne kobiety też maja takie schizy w ciąży - pewnie hormony :P

Hihih a ja się boję, na usg było podobne do tatusia, więc nie za piękne :) Żartuję :) Chcę, żeby było zdrowe, ale na urodę też patrzę troche :) Nie znaczy to, że jak będzie brzydkie to nie będę go kochać...

i nie jesteś odosobniona,moje kumpele miały identyczne obawy,właśnie o tych rudych włosach.A co w tym zdrożnego,że matka boi się że dziecko będzie brzydkie?Wiadomo że o zdrowie też się martwi.To tak samo jak ktoś mi zarzucił,że się becikowym przejmuję,zamiast martwić się o zdrowie.Bez sensu kompletnie,jeżdżę 70 km do lekarza prywatnie nie dlatego że nie wiem co z pieniędzmi robić.A kasa też jest bardzo ważna,np.gdybym jej nie miała,nie mogłabym, pozwolić sobie na badania

nie jestem brzydka,mąż przystojny...mimo tego dziecko odziedziczyło nie najlepsze cechy naszej urody i byłam bardzo rozczarowana.... szkoda,że nie można sobie planować jakie oczy miałoby dziecko, jaki nos, itd :P:)

będzie zdrowe . A przede wszystkim bałam się o uszka bo ja mam ( miałam bo jestem po plastyku) odstajace. Więc tylko o to się bałam a na usg widziałam że sliczne jak mamusia :D

jeśli dzieck obędzie brzydkie można przecież skorzystac z oferty chirurga plastycznego

ze dziecko do taty podobne? juz zdrowo rabniete jestescie lekarze sie mylą odnośnie płci,nie rozpoznaja chorob a wy podobienstwo widzicie puk puk w czółko ps.ja sie zastanawiałam czy bedzie podobne do mnie czy do męza

uszy nie odstaja matko-jaki wy macie wzrok -masakra-moze sa teraz aparaty do usg co fotka wyskakuje kolorowa twarzy dziecka?? wezcie sie zdrowo rabnijcie o sciane bo to jest chore co piszecie

moja kuzynka jak urodzila i zobaczyla swoje dziecko powiedziala cos w stylu " boze jaki on brzydki, jak ja go ludziom pokaze!" teraz chlopak to casanova, mega przystojniak.

na usg 3d i 4d widać dość dokładnie rysy dziecka i można podejrzewać do kogo będzie podobne ciemniaku:o

stwierdzenie to mega roznica poza tym na usg 3d 4d lekarz skupia uwage na zupełnie innych sprawach niz uroda dziecka!

Do tych co mnie już zjechały ;P Chodzi mi o rysy twarzy. Policzki, nos i zarys ust. To wszystko ma identyczne jak u mojego partnera, więc się odwalcie :P To przecież jasne, że nie mogę stwierdzić na 100%, że będzie miało oczy po mnie czy po ojcu... Jeszcze raz powtarzam, chodziło o RYSY twarzy.

Wiadomo,ze jak koncówka ciazy to ma sie 100 mysli na minute,pozniej bedziesz sie z tego smiala :)

Do "ciemniaku podejrzewanie a" a czy to lekarz nam powiedział, że dziecko do kogoś tam podobne?? Lekarz oczywiście mierzy itd ale my jak patrzymy to chyba widzimy jak wygląda... Ciemniaku ;P

ze jeszcze nie urodzilas wiec nie pisz głupot o rysach twarzy bo nie wiesz jakie beda

Oczywiście że na usg 4D można już zaobserwować jak mniej więcej będzie wyglądało dziecko. Niektóre rzeczy są trochę zniekształcone ale podobieństwo do rodzica można dostrzec. Mój synek to był wykapana mama, czyli najśliczniejszy:P