Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...staram się być szczęśliwa..

Samotność i jej smak..

Polecane posty

Gość ikjthmr
soniu ,ale co nie ma nic do rzeczy?? damo-tak jak u mnie -jakis taki smutek ,melancholia,az plakac sie chce nawet bez powodu strasznie mi zle a moze przytulimy sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marion37
Ja mam męża i też jestem samotna .Samotność to stan duszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjthmr
soniu-ale co nie ma nic do rzeczy? damo-u mnie tak samo ,jakis taki dobijajacy smutek ,przeszywajacy az do bolu,melancholia jakas i huk wie co jeszcze przytulam wiec(chcesz?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjthmr
kurde -kafeteria wariuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marion37
Nareszcie znalazłam forum smutnych ludzi,bo nic tak nie pomaga jak świadomo sz ze ktoś czuje tak jak ja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjthmr
marion-moze troszeczke pomaga ,ale niestety problemu nie rozwiazuje..:( zapraszamy serdecznie,nowi sa tu zawsze mile widziani:) opowiesz cos o swojej samotnosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ikjthmr - tulę.. jeśli możesz wtule się , bo jest mi dzisiaj bardzo źle.. chciałabym iść już spać i obudzić się w lepszym humorze lecz są pewne powody, przez które lepiej czuć się nie będę.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjthmr
jasne ,wiec tule mocno... pewnie nie mozesz zdradzic tych powodow...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marion37
Jestem otoczona rodziną ,mąż ,dzieci i ta cholerna pustka w duszy nikt nie potrafi mnie zrozumieć bo każdy gdzieś gna i jest zadowolony ze swojego dosyć prymitywnego życia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjthmr
tzn sluze ramieniem i moge pogladzic po glowce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marion37
Nie wiem czy pogoda ale mnie się dziś tłukły po głowie straszne myśli!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahh.. różne.. głównie wraca przeszłość.. walczę z tym, ale przecież nie jestem cholernym Herkulesem.. jestem za słaba psychicznie... I jeszcze nikt się nie odzywa.. jestem samotna i psychicznie i ''fizycznie'' :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaczarownica
witam - przepraszam was za wczorajsze wpisy ale nie było to uzależnione ode mnie - pisałam raz wyskoczyło mi że błąd, drugi i trzeci również a dziś spojrzałam i aż się przestraszyłam jakaś kompletna chińszczyzna; dziękuję ci notanonymousie że zechciałaeś mimo wszystko odpowiedzieć i tobie Tajemnicza Damo wczoraj odwiedziłam przedsionek piekła a później chyba jego otchłań ale rano musiałam pozbierać się z miliona dwustu kawałków i iść do pracy - ubrałam się w uśmiech (musiałam) a później no cóż - dobra gra; to że mój świat się zawalił nie muszę w te gruzy wciągać osoby z mojego otoczenia - tylko tutaj mogę powiedzieć, że mam smutek i pustkę w sercu mrożą me wnętrze niczym sople lodu; ledwo przyszłam do domu a w progu kątem oka zauważyłam cały tłum smutków; cóż nadszedł czas by się do nich przyzwyczaić; cóż będę sama - ale życie toczy się dalej - i jest takie powiedzenie, które przyszło mi nagle na myśl - jakie dawane takie odbierane;(może nie powinnam) boję się świąt - to będą straszne dni - oczekiwanie na ... no cóż teraz to tylko oczekiwanie w nicości;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marion37
Saotność to taka straszna trwoga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjthmr
damo-ale my tutaj do ciebie sie odzywam i jestesmy z toba jestes silna,pamietasz ,ze my tutaj zauwazylismy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marion37
jedem dzień drugi dzien ale nie całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjthmr
damo-lacze sie z toba w bolu moje cale zycie to cierpienie..przez 25 lat probowaly przeblyskiwac malutkie promyki slonca,ale tylko kilka razy i tylko przez malutka chwile,bo zaraz przeganialy je chmury ,ktore przygotowal dla mnie los ,moje zycie to pasmo porazek,nie mam czym sie pocieszac ,nie mam zadnego punktu odniesienia ,od ktorego moglabym sie odbic,zaczxac zyc ,a nie egzystowac, mam depresje ,pomimo ze biore leki:( wiem ze powinnam cos zrobic ze swoim zyciem ,ale mam niepokonana niemoc i jakies niewytlumaczalne leki przed tym aby zaczac dzialac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjthmr
kurwa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 jeszcze kafe sie zawiesila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A myślałam kiedyś.. aby to... skończyć ? W niebie jest raj.. i nie czujemy... czyli nie czulibysmy smutku.. może to jest rozwiązanie ? Sama już nie wiem (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaczarownica
Tajemnicza Damo nie potrafię cię pocieszyć ani ciebie Marion bo tonę we łzach i pewnie za chwilę poproszę o szalupę - wiem co to są demony przeszłości, zdaję sobie sprawę że wracają w nieodpowiednich momentach - że zabierają nam spokój, że nic nie jest w stanie nas wyrwać w tych momentach z marazmu - ale... własnie ale - przeciez nie może być ciągle źle; coś się kończy bo musi nastąpić cos nowego - może się łudzę ale to co nastąpi będzie dla nas lepsze i na przeszłość spojrzymy wówczas z przymrużeniem oka - kto wie co czai się za zakrętem .... dziś jest mi źle, chcę by cały świat ubrał się w szarość i czerń - bo po coż mają być kolory skoro ja cierpię; ale wiem, że muszę żyć; wczoraj odwiedziłam przedsionek piekła a później samą otchłań - a rano pozbierałam się z miliona dwustu kawałków by móc iść do pracy - musiałam nawet ubrać się w uśmiech - mój świat, moje ruiny ale są inni którzy może w tej samej chwili przeżywają tragedie a moja przy tym jest blada; tak nie chce mnie ktoś kogo obdarzyłam wszystkim - ale nikt nie jest naszą własnością; nic na siłę;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marion37
Jarok temu przestałam brać leki na depresję ale czuję że znów powraca ze zdwojoną siłą nie chcę znów brać prochów ale chyba bez nich nie dm rady.Niektórym żeby wyjść z doła wystarczy ,,patyczek,, a mnie nawet ktoś podał drabinę to i tak nie pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjthmr
ja nie mam mysli samobojczych ,ale nie wim czy to dobrze bo mije cierpienie jest ogromne-cierpienie duszy,to depresja tak je wzmaga 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż poradzić... Nikt mnie nie kocha, nikomu na mnie nie zależy.. dla wszystkich jestem tylko obywatelką i równie dobrze mogłabym nie istnieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjthmr
mam to samo :( jestem gorsza od innych ciekawe gdzie sie podzial nasz notanonymous?moze randkuje w najlepsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×