Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...staram się być szczęśliwa..

Samotność i jej smak..

Polecane posty

Gość MUSZEPOGADAC
mieszkam ze swoim partnerem,mamy dziecko.On nie pracuje od kilku miesiecy,pozyczyl od rodzicow pieniadze na otwarcie biznesu,ode mnie pozyczy 6 razy wiecej+kredyt,ktory wzielam,by spelnil swoje marzenia.po urodzeniu dziecka pracowalam,pozniej firma zbankrutowala i od kilku miesiecy zajmuje sie domem i dzieckiem.I wlasnie tu sie zaczelo.Moj partner nazywa mnie idiota,debilem,obsranym lbem,k**wa,szmata,sciera,moja mama jest nazywana tak samo,choc widzial ja 3 razy.dzis wszedl w roboczych butach do domu i naniosl blota,sniegu i wody po calym mieszkaniu.Zwrocilam mu uwage,bo nasze dziecko jest malutkie i podloga musi byc czysta a on do mnie, ze to moja wina,bo powinnam wziac dziecko na kolana,zeby on mogl sciagnac buty,czego nie zrobilam,bo bylam zajeta przerabianiem spodnicy(jutro mam urodziny ) i zrobil mi taka awanture,ze glowa boli.Wyzwal mnie,powiedzial, ze jestem smieciem,ze nic dla niego nie znacze itp i ze ma w dupie moje urodziny,bo i tak jestem stara,beznadziejna rura,ktora ma nierowno pod sufitem.I mam pytanie czy on nie mogl sciagnac te buty w korytarzu,gdzie trzymamy je,odlozyc reklamowke z piwem i wejsc do domu czy mial prawo wejsc w brudnych i zrobic mi jatke za zwrocenie uwagi?Dodam,ze siedzi w domu i nic nie robi kompletnie.mam dola jak cholera,zj**al mi urodziny i zycie mi chyba j**ie.Dodam, ze ostatnio byla u nas policja nawet i myslalam,ze to cos pomoze a jest jeszcze gorzej,powoli zaczynam sie czuc tak,jak on mnie nazywa. wiec wybieram samotnosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to słodkich snów Padme , ja też muszę odespać , pa pa 🌻 tak mi jakoś minęło, że aż grzeszne myśli do głowy przyszły... :D 😍 😍 😍 Padme wszystkim dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witojcie:D Wyssany-jesli juz ,to lamaczką ;) no wiesz...w zasadzie to kilka serc zlamalam..,ale to nie o to chodzi,zaden to zaszczyt , ani powod do dumy,poniewaz nigdy w zyciu nie zdarzylo mi sie jeszcze ,aby dwa serca sie zlaczyly..:( i tak ,albo ja lamie komus ,albo ktos mi..ale nigdy wpolnie nawzajem pozdrawiam Was,bo pewnie nikogo z rana nie ma.. sońka..przytulam(a co sie dzieje?byc moze glupie pytanie,bo moze to samo ,ale moze cos sie znow wydarzylo?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[cześć} witojcie , witojcie wszyscy ale zasypalo, - półtorej godziny odgarniania ;) Panno M , a wię c zaśpiewaj sobie z rana : złamałam już tyle serc..........jako ta przyszła łamaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz myslalam ,ze napiszesz :" witOj pOnno":P ,a juz daj spokoj z ta zima,u Was tez tak wieje sniegiem? zeby chociaz mozna bylo z tej zimy skorzystac w jakis sposob..:O nic sobie nie bede spiewac,bo wcale mi nie do smiechu...-przede mna rozmowa jeszcze :O i to telefoniczna ,niestety bedzie po tchorzowsku,bo po co mam sie spotykac i niepotrzebnie robic nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowy przypaliłem mięso..... ale już obiadek zjedzony :) Padme , grzeje tam u was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie , myślałem o słoneczku. u nas słońce świeci , śnieg sypie , tak ze 20 C :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padme... i tak będziemy musieli się spotkać...wcześniej , czy póżniej.... :) tak to czuję... 🌻 :)..... Damo, hej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzecia czarownica
witam :) wczoraj chciałam coś tu napisać, ale niestety miałam jakieś problemy z internetem :/ temat o samotności, a ja chcę popisać o moim związku...jestem z kimś zupełnie innym niż ja, z kimś,kto jest taki..normalny,zdrowy,spokojny... “Panie, daj mi siłę, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi cierpliwość,abym zniósł to czego zmienić nie mogę i daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.” już padł gdzieś tutaj ten cytat. ja nie potrafię...a on potrafi. i u niego to jest takie naturalne, nie musiał się tego uczyć,po prostu TAKI JEST. a ja tak bym chciała nauczyć się właśnie tego, tak bym chciała przestać wybiegać za bardzo w przeszłość,przyszłość myślami, tylko żyć tą chwilą i cieszyć się..teraźniejszością. a ja mam tylko obawy,lęki,trudności......mogłabym pisać i pisać w nieskończonośc o tym, co się we mnie dzieje.nie ogarniam tego, ani ja, ani moi bliscy.czuję, że jestem egoistką, że jestem niesprawiedliwa tak rozczulając się nad sobą,że powinnam wziąć się w garść i cieszyć tym,co mam, a nie potrafię..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzecia..... wydaje się mi, że Ciebie nieco rozumiem , ten brak spontaniczności, chęć bycia takim jak inni, na luzie i bez tych ograniczających lęków oraz nadmiernych i niepotrzebnych negatywnych emocji :( Piszę czasami o tym , gdyż wydaje mi się , że dotarłem do żródeł tego, a więc w jakimś stopniu neurotyczność , czasami mieszanina neurotyczności z narcyzmem. Może wiedza o tym coś nam potrafi pomóc, może też niewiele ......, ale chyba warto o tym wiedzieć. Zacząłem tą swoją "kurację" uderzeniową i sam po sobie widzę , że efekty jakieś są . Może odbudowują się połączenia w obszarze mózgu odpowiedzialne za empatię ,spokój i pozytywne odczucia.. ??? Możliwości w tym obszarze są podobno nieograniczone. EQ można rozwijać podobno przez całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Górale. Ja tam korzystam z zimy. Właśnie wróciłem z pstrykania. Tym razem moim własnym pstrykaczem. Choć wiem, że mi zimówki nie wychodzą, nigdy nie oddają tego bezmiaru bieli. Ale się nauczę. Choć ciężko zimą stać i kombinować. Wyssany, u Ciebie słońce? U mnie szaro - no taka pogoda padającego śniegu. No i ja to ze wsparciem kuzyna 1,5 godziny odśnieżałem. A byliśmy wieczorem. Gdyby nie to, to chyba by 3 godziny zeszło. Ale co tam, warto. Trwaj chwilo, jesteś piękna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzecia czarownica
neurotyczność pomieszana z narcyzmem...o tak. dużo cech osobowości borderline też...no i prawdopodobnie mam nerwicę natręctw..nigdy nie byłam u psychologa, ale dręczące myśli,które uniemożliwiają mi życie wystarczają, nikt mi nie musi stawiać diagnozy.co ciekawe, temat tych myśli zmienia mi się co jakiś czas--ale zawsze coś jest.. dziwi mnie to,że mimo tego wszystkiego jestem raczej lubianą osobą,mam grono bliskich znajomych,chłopaka...ludzie powinni uciekać ode mnie jak najdalej,a jakoś prawie że lgną do mnie..i zawsze tworzę takie głębokie relacje, nie wiem, czy wiesz co mam na myśli? tylko te relacje niekoniecznie są zdrowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzecia czarownica
not---też powinnam dzisiaj pstrykać,prawie już wyszłam z domu,ale jakoś pomyślałam,że może pogoda nie ta..znalazłam milion wymówek, potem przez godzinę wahałam się, co zrobić...aż w końcu nie zrobiłam nic.nienawidzę siebie za ten brak zdecydowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzecia. Ja też nie raz tak mam. Do tego często łapałem się "wstydzenia" robienia zdjęć. Wiem, że to głupie. Nie wiem, teraz mi jakoś łatwiej - pewnie na zasadzie, jak porsche "przedłuża" facetowi pewne coś, to lepiej wyglądający aparat sprawia wrażenie, że lepszy z niego fotopstrykacz. :P A ja mam gdzieś zakonotowane, że tak chodzić i robić zdjęcia to turyści albo fotografowie "prawdziwi". A to g... prawda. No ale nie raz mnie takie durne poczucie zniechęcało. A najgorzej to już mi robić, jak mam ludzi i to blisko, widać to konkretnie, i sobie myślę, że co oni sobie pomyślą, że im robię zdjęcie. Czy nie będzie jakichś problemów itp. To też głupie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×