Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Fragrance

Chłopak ciągle mnie krytykuje, już sobie z tym nie radzę

Polecane posty

W każdej kwestii, ciuchów, fryzury, studiów......on zawsze wie lepiej i wyjście z nim do sklepu to koszmar. Siada mi to na psyche, może ktoś ma podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co oznacza taka szorstka krytyka, jak go pytam czemu tak sie zachowuje to odp: ''chcę po prostu zebys wygladała ładnie w tym co ja Ci wybiore''. Jesli kupie cos sama to awantura a to wcale nie oznacza ze mam spaczony gust, tylko ze to nie po jego mysli. Czuje sie okropna i beznadziejna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siegnij po lekture "Dlaczego mezczyzni kochaja zlozy" i dowiesz sie co masz robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS. a jesli sam wybiera to niech oczywiscie sam placi za te wybrane przepiekne zakupy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nie kce mu się
łazić z tobą po sklepach, specjalnie to robi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli polecasz to czytałaś? a Jeśli tak to stosujesz się do tego co jest tam napisane? Ale ja mam naprawdę problem, tracę chęci do wszystkiego, brak mi odwagi i przebojowości.Nie interesuje mnie krytyka innych, tylko jego mnie tak boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh;) nie to ze nie lubi, on sam lubi zakupy i lubi wyszukiwac cos kupować. Tylko jak mam sie czuc jak w sklepie pokazuje mu np. torebke aon mówi ''zjebana'' i tak za kazdym razem jak cos sama wybiore. a ta ksiazka to taka z przymruzeniem oka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafe z kafe
mialam to samo... chlopak krytykowal moj charakter i figure. rozstalam sie z nim i juz od roku blaga o powrot i marzy o mnie... a ja jestem w cudownym zwiazku bez krytyki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfkkfkffk
znam to boli jak cholera jesli to sie nie zmieni to związek neima sznas. nikt ne da rady długo tak zyc, wiem z doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesetm szczupła, zadbana dbam o siebie i jakos to funkcjonowało w mojej głowie, że jestem w porządku o może tak powiem. Usmiechnieta i bez żadnych chorych mysli. Osttanio duzo myslałam i doszłam do wniosku, że to właśnie on sprawia, że czuje sie gorsza przy innych a niby czym sie wyrózniam? no niczym, ani ciuchem ani urodą, a wystarczy, ze jestem wsród innych dziewczyn i czuje sie mało pewna siebie. Nigdy mi nie mówi komplementów, takich zwykłych miłych słówek. Tylko słyszę ''rozpusc włosy, jezu jak Ty wygladasz w tych zwiazanych, albo eee ales sie ubrała nie mogłaś tego sweterku co ja Ci wybrałem?;/'' .......super nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfkkfkffk
Powiedz muniech sam sobie taki ubierze... albo żeby sobie znalzł taka kobietę co będzie wyglądała wg jego chorych fantanzji. DUPEK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisze to dzisiaj bo mnie zabolało jego stwierdzenia. Idziemy dzis na urodziny do koleżanki i on przyszedł mnie z rana skontrolowac w co ja sie ubiore (wybrał wszytsko to co on mi w sklepie upatrzył) jak sie uparłam na inny komplet to '' nie nadaje sie, brzydko w tym wygladasz jak ty cos wybierzesz to koniec''..... fajnie ze jest szczery pewnie ktos mi napisze, ale z reka na sercu tylko jemu zawsze cos sie nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jakiś krypto gej
albo próbuje zmienić lansiaro-tipsiaro-blacharę w człwieka czego mu życzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No popłakałam się, bo już nie potrafie sprostac jego oczekiwaniom. Zapewne bedę czuła sie na tej imprezie jak jakiś paszkwil, bo on sukcesywnie podcina mi skrzydła. Raz jak przyszłam na urodziny jego mamy do do domu gdzie była cała rodzina to w drzwiach jak mnie zobaczył to zamiast buziaka dostałam opiernicz, że wyglądam strasznie jak grzywke podpieta do góry wiecie o co chodzi.Tak sie skrzywił jakby mial wymiotowac. Nie musze juz mówić jaki mialam nastrój. Potrzebowałam się wygadać, dzięki za życzliwe komentarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co mnie nie ruszaja takie wypowiedzi bo tego tu jest mnóstwo i póki ktos jest anonimowy to gada co my sie zywnie podoba. Ale Juz pisałam nieco o swoim wygladzie. Ja sie nawet nie maluje, chyba, ze od okazji. A jesli brak mi pewnosci siebie to siłą rzeczy nie chodzę ubrana jak ''blachara'';/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie to on sie Ciebie wstydzi. Ja mojemu też tak czasem powiem ale bardziej delikatnie, w subtelny sposób - dlaczego? bo zamiast ubrac cos nowego, gustownego, modnego to ubiera byle jaki bezbarwny podkoszulek i mysli ze wygląda seksownie. Czasem zwroce mu na cos uwage, bo on tego nie dostrzega. I czasem wstyd byloby mi z nim wyjsc gdybym go nie namowila na zmiane stroju :) wiec moze u Ciebie jest tak samo? kolesiowi nie podoba sie Twoj gust, ciuchy, itp wiec zeby sie Ciebie nie wstydzic mowi takie cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość constantine rrr
mialam tak samo kiedyś...słuchajon po prostu chce miec dziewczyne na pokaz zeby mu wszyscy ciebie zazdrościli to po prostu pusty baran ktory chwali się wszystkim co ma takze dziewczyną bo jest zakompleksiony i w ten sposob probuje sie dowartościować...ja jestem niska ale za to bardzo urocza i mam powodzenie w dodatku szcupła a od niego sie nasluchalam o chudosci i niższości szkoda nerwów na baranów-chwalipięty pieprzone myślą że dziewczyna to jak lalka Barbie którą można ubierać według siebie i się robić z nia co chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz przejebane autorko
a facet to gnój niech sie sam stroi i przebiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfkkfkffk
Prędzej zwykłą szara myszke chce zmenic w blacharę, zgadza się???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buźka25
uwazam ze zwiazek ktory opiera sie na tym ze tylko jedna strona ma racje tylko ona wie najlepiej co dla tej drugiej jest najlepsze, ingeruje w styl bycia i zycia swojej połowki JEST CHORY!!!!!!!!!!!!!nie moze byc tak ze Ty przy nim czujesz sie jak zaszczuta mysz,bo co on powie o mojej torebce, nowej bluzce, kolorze włosow?!!!!!!nie pozwol na to, skoncz te znajomosc jak najszybciej bo niepotrzebnie pozwalasz jemu na to zeby na sile Cie zmienial.Jesli on ciagle jest niezadowolony z Twojego wygladu poprostu Cie nie kocha:( wydaje mi sie ze on ma jakies zapedy na styliste:) znalazl sobie taka spokojna, niezbyt pewna siebie dziewczyne i sobie pogrywa na Twoich uczuciach.SKONCZ TEN ZWIAZEK!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość constantine rrr
Dokladnie znam przypadek moja kumpela tak miala jest normalną laska ubiera się na luzie i nie lubi pokazywac ciałka bo ma zasady a jej koleś wciskał jej ze zyczy sobie zeby ubierala sie bardziej wyzywajaco i pokazywala cialo-blacharka;\ale ich zwiazek sie rozpadl i podonila go gdzie pieprz rosnie zgadzam sie z powyzszymi opiniami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm nie wiem jak to zabrzmi bo jednak sie nie widzimy, ale ubieram się ładnie, na zakupy chodze z kolezankami bo sama nie lubię. One mają gust fajnie sie ubierają, pomagają mi wybrac i doradzają. Pożyczamy tez czasem sobie coś więc ciuchów się nie wstydzę. Co do wyglądu, to też no może nie maluję sie, bo mam ladna cere, duze oczy i czarna oprawe oczu wiec ich nie maluje chyba ze odzywka(rzesy). Stawiam na naturalnosc i taki styl mi odpowiada bo nie widze się w ogóle wymalowana no niestety. Wygladam jak nie ja. Najlepsze jak on mi gada, ze nie musze sie malowac bo szkoda KASY na kosmetyki i przynajmniej nie niszcze skóry ale jak zobacze jakas laske to mówi'' o fajne ma kreski na powiekach, moglabys se zrobic'' albo krytykuje jak ubiore spodniczke a jak zobacze inna laske to gada'' ze w taka fajna ale tobie akurat nie pasuje''. No to myslalam ze mam cos z nogami ale latem mi kazał spodenki nosic oczywiscie okreslonej dlugosci. Takich przykładów mam na pęczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfkkfkffk
ja odkąd pamiętamz awsze byłam krytykowana za wygląd przez wszystkich i wszędzie - każdy maił swoją wizję mojej osoby, a że byłam skromna spokojna osobą to sie poddawałam takim praktykom. Teraz mam juz sporo lat i sama wiem w czym sie dobrze czuje, mam swój styl, dosyc odważny i nietypowy, jestem osoba przebojowa wprost i zabolałao faceta że chce stawiac na sowim zawsze i ze sama wiem w czym sie dobrze czuje. Kazdy musi odnaleźć sowja drogę i dobrze się z tym czuc. Ja mimo sowjego dosyc ekstrawaganckiego ubierani sie byłam zuszna do bycia pusta lala... no coż podobno to lepsze zamist od stylu elganckiej osoby z ekstrwaganckimi dodtakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość constantine rrr
No cholera identycznie identycznie-ten sam motyw on jest jakiś spedalony totalnie albo cie nie kocha wcale i ma gdzies twoje zdanie i upodobania-chce miec manekina a nie kobite albo w ogole nie jestes w jego typie ja wiem jedno jak facet kocha to jest cholernie zazdrosny jak inni patrza na jego kobiete i kaze jej ubierac sie skromniej i wszystko zakrywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sam ma więcej ciuchów ode mnie, ale to już pomińmy. Normalnie zanim wyjde z chaty to sie zastanawiam czy mnie nie skrzyczy na ulicy, ze mam nie te spodnie które miałam dziś włożyć. I to jest właśnie to, ze tak sie przejmuje bo mi na nim zalezy, ale chyba pora na powazna rozmowę. Ciekawe jak dzis bedzie na tych urodzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buźka25
Fragrance przeczytaj sobie to co teraz piszesz i pomysl ze to nie o Tobie tylko o Twojej kolezance lub o kims Tobie obcym i pomysl co bys takiej osobie poradzila.Bo jesli widzisz to jak on Cie traktuje to znaczy ze zauwazasz problem.Teraz tylko o d Ciebie zalezy jak sobie z tym poradzisz czy bedziesz dalej trwala w tym chorym zwiazku czy definitywnie go zakonczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfkkfkffk
Ja wprost przeciwnie do Ciebie autorko lubie sukienki ale nie mini, uwielbiam dodtaki (np. kolorowe apaszki, mnóstwo bizuteri), lubie sie malować... Czasem lubie poeksperymentować z kolorowymi rajstopami i lubie mocny makijaz ale naprawde mocnije maluije jest tylko na wielkie wyjścia - mam taką urodę ze dobrze mi w tym. A dla faceta jestem za mało blacharą :) No tak nei nosze tipsów, nei mam włosów blond, a w ubiorze staram sie byc raczej ubrana niz rozebrana... ot co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może ty niepotrzebnie
przejmujesz się uwagami tego ciula koleś widzi ,że jesteś słaba psychicznie i Cię gnębi bo jest psychopatą i psychicznym sadystą przejrzyj na oczy ................sam fakt ,że porównuje Cię z innymi laskami albo chce żebyś wyglądała jak one

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet nie chodzi o to, zebym odkrywała ciało tylko o sam wybór- którego właściwie nie mam. No nic mu sie cholera nie podoba! Ja nie wiem juz po co on ze mną jest jesli mu sie nie podobam taka jaka jestem. On mi odpowiada, ze on lubi jak jestem ubrana tak jak on chce i on ma gust, a ja nie. W sklepach jest awantura zawsze. Na basenie mi gada ze mam zjebany strój a ta kklientka tam dalej to ma zajebisty. A strój mam właśnie zajebisty jak dla mnie, no i weź się teraz z nim kłóć. Jak mam tu nie stracić chęci do życia jak wszytsko robię źle, nawet notatki do szkoły! Coś czuję, że dziś wybuchnę bo aura wisi w powietrzu mam dość takiego traktowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×