Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

1 kaloria

Wkurzająca doświadczona koleżanka

Polecane posty

Jak ja nie znoszę "dobrych rad" na temat ciąży... Koleżanka z pracy co chwilę podrzuca mi jakieś, a to że tylko poród naturalny, a to, żeby jak najdłużej karmić piersią, a to że soku pomarańczowego pić mi w ogóle nie wolno, bo ona przez to wcześniej urodziła... Nasłuchałam się o tym jej porodzie chyba wszystkiego ze szczegółami. Mówiłam jej, że nie chcę za bardzo tego słuchać, dlaczego mnie straszy? Ale nic nie dociera. Urodziła to dziecko w lutym, ale zachowuje się jak babka z 20 letnim doświadczeniem. Uważa, że wszystko, co powie, jest najświętsze i tylko tak należy postępować. Kiedyś naprawdę fajnie i miło nam się rozmawiało, ale teraz tak mi zaczyna grać na nerwach, że... 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak urodzisz nerwy miną
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ci powiem ze
u mnie bylo dokladnie to samo, ciagle kolezanka z pracy mi mowila jakie to straszne, ze porod to taki okropny bol, ze nigdy w zyciu by nie chciala juz dziecka, strasznie mnie straszyla i wiesz co? mialam lekki porod ;)) ale teraz tez ciagle mowi co powinnam robic z dzieckiem jak przewijac co dawac do jedzenia, kuzynka tez zaczyna sie wtracac a ja nie potrzebuje ich rad, bo jesli czegos nie bede wiedziala to zapytam cioci (polozna) ona wie z pewnoscia lepiej niz one, ale jeszcze nie potrzebowalam jej rad, bo wszystko wiem sama ....... po co one sie wtracaja? nie wiem .... chyba zeby sobie podniesc moraly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nudddd
w ten sposób zachowują sie osoby pochodzące z biednych rodzin wielodzietnych, gdzie za wszelką cenę chcą być docenione, i gdy znajdą kozła ofiarnego potrafią niby ta swą dobrocią zamęczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakies brednie
pierwsze słysze zeby od soku pomaranczoego grozil przedwczesny porod !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ten sok mnie rozbroił :D no cóz powiedz że siwetnie wiesz co jest dla ciebie lepsze i nie potrzebujesz cudownych rad bo je wyszrucasz kasujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona jadła dużo pomarańczy i podobno lekarz jej powiedział, że od tego urodziła w 36 tyg... Na szczęście nie jestem już narażona na jej dobre rady codziennie, bo jestem na L4, ale czasem do mnie dzwoni i wtedy znów się sypią... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajny lekarz :D moja bratówka piła litarmi sok , jadła kilogramami pomarancze i urodziła fakt wczesniej tyle ze musiała bo miała cholestaze i musili jej szybciej cc zrobic a ma blizniaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jasne że bzdura
przecież sok pomarańczowy jest zdrowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×