Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elinduraen

Zaczynam pisac książke

Polecane posty

Gość Elinduraen

Zaszła mnie chęć napisania książki mam pewien pomysł na nią. Co myślicie o moim początku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobry pomysl
a inspiracji szukaj na kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elinduaren
Mgła rozprzestrzeniła sie po dolinie, las ucichł, ptaki wyruszyły na południe ku krainom słońca letniego. Lecz nie wszystkie udały się w podróż. W gaju drzew, gdzieś w gęstwinie na gałęzi starego drzewa przesiaduje Puchówka. Tylko jedna osoba mogła ją zauważyć, tylko jedna może wiedzieć co zwiastuje jej nadejście. Wieczór nachodzi wieś powoli, chłodem poznać się daje. W oddali słychać pieśni wieśniaków, chowają zmarłego, dumnie brzmi dźwięk rogów w rytm ostatniej podróży jego. Noc zjawiła się szybko, tym razem jednak szare oblicze miała na bezgwiezdnym niebie dostrzec można było tylko bure chmury i prześwitujący od czasu do czasu księżyc. W tym czasie pewien staruszek siada przy stercie drewna i pociera krzesiwem rozpalając ogień. Wyjmuje z sakwy flet, stara się przypomnieć sobie melodie, która zwiastowała nadejście zimy. Wiatr dotyka jego ciała co raz mocniej, drzewa kołyszą się w rytm nie głuchej dla ucha muzyki. Mimo wielu zim staruszek przypomniał sobie melodię. Zaczyna grać, delikatnie poruszając palcami z wyczuciem. Pierwsze płatki śniegu spadły mu na siwą czuprynę, pierwszy subtelny dotyk mrozu poczuł na swym garbatym nosie. Chłodne powietrze na dobre dotarło do Obielnicy. Słychać echo wilków z pod pobliskiego lasu. Staruszek wie jednak że to wycie głodnej zwierzyny i że oznajmia mgliste czasy dla wieśniaków. Był on bowiem myśliwym, harcował z łukiem i dzidą po pobliskich krainach. Zapuszczał się nawet do elfich gór skąd rozpościera się droga na dalsze światy. Jednak od dłuższego czasu nie przynosi zwierzyny dla wieśniaków. Lata dosięgły myśliwego, teraz siedzi przy ognisku w zimną noc nie opodal swojej chaty. Wiatr ucichł, a i wilki umilkły na chwilę, staruszek już nie dokończy melodii, którą grał od wieków jego dziad i ojciec. Melodię tą może usłyszeć tylko jedna osoba, tylko jedna osoba może ją grac, tylko raz można ją usłyszeć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczuszka do uszka
Fajne ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ędward ąckiewicz 33
nawet nieźle lubie fantastykę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marżoletta 26
jak dla mnie bardzo kiepskie nie wciąga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boże zapodaj tytuł
bym przypadkiem nie zakupiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewica z ciemnogrodu
fajne nawet bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu wszyscy piszą tylko fantastykę? Trochę cieżko się czyta. Zmieniasz co chwila czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elinduaren
Spokojnie będzie też akcja, będzie dużo akcji ale chce żeby była epicka i wciągała nie tylko wydarzeniami ale i dialogami mam nadzieje że coś z tego będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet, nawet, początek ciekawy, ale gramatycznie leżysz i kwiczysz. Myślę, że warto dalej próbować. A czemu wszyscy piszą fantastykę? Bo mają dosyć rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elinduaren
Myślę że seks jest na tyle piękną częścią życia że znajdzie się miejsce dla niego w mojej książce. A wybrałem fantastykę bo jest ona odskoczniom od rzeczywistości i bardzo mnie wciąga. Mam też pomysł na komedie w czasie teraźniejszym ale tym zajmę się puźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Melodię tą może usłyszeć tylko jedna osoba, tylko jedna osoba może ją grac, tylko raz można ją usłyszeć ..." Robisz dużo powtórzeń - tu np. "usłyszeć" Tylko jedna osoba mogła ją zauważyć, tylko jedna może wiedzieć co zwiastuje jej nadejście. czemu mogła - a nie może - za dużo zmian czasów Noc zjawiła się szybko, tym razem jednak szare oblicze miała na bezgwiezdnym niebie dostrzec można było tylko bure chmury i prześwitujący od czasu do czasu księżyc. To w ogóle jest niegramatyczne coraz pisze się chyba razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elinduraen
Był piękny słoneczny dzień. Leżałam sobie na leżaku i opalałam się. Miałam na sobie tylko czarne, skąpe, koronkowe stringi. Moje ciało, które miało już kolor mlecznej czekolady, nasmarowane oliwką błyszczało w słońcu. Leżałam sobie na brzuszku i opalałam plecki, myśląc o niebieskich migdałach. Wtem usłyszałam męski głos, otworzyłam oczy i ujrzałam sąsiada. Elegancki, przystojny mężczyzna w średnim wieku, moim zdaniem, bardzo pociągający. Miał na sobie tylko beżowe szorty – w taki upał był to najodpowiedniejszy strój. Chciał rozmawiać z rodzicami ale niestety nikogo nie było w domu. Rozpoczęliśmy pogawędkę, w sumie o wszystkim i o niczym… Skwar lał się z nieba, zauważyłam kropelki potu na czole mojego rozmówcy, na jego klatce piersiowej… Zauważyłam również, że bacznie mi się przygląda – szczególnie skupiał uwagę na moim tyłku. Po chwili usiadł na skraju łóżka i dotknął moich pleców. Gładził je delikatnie, zataczał palcem koła. Chwilę pomasował moje barki, szyję, następnie powędrował palcem wzdłóż mojego kręgosłupa… Ciarki mnie przeszyły… Odchyliłam głowę do tyłu. Następnie przyszła kolej na mój tyłek, najpierw delikatnie i nieśmiało go głaskał. Jego pieszczoty stawały się coraz bardziej śmiałe i zdecydowane. Ugniatał moje pośladki i masował je, miał bardzo sprawne dłonie. Jego ręka powędrowała głębiej między moje nogi i przez materiał pomasowała od tyłu moją cipkę. Po chwili przesunął pasek z moich stringów i zaczął pieścić mój fioletowy otwór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko prosze w miare
mozliwosci nie uwzgledniaj sugestii Pomaranczowego "bestialskie gwałty na rogaciźnie domowej" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elinduaren
No nie! podszywacz się wyśilił no zadziwiaja mnie te osobniki ...:) fakt dużo błędów gramatycznych poprawie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może zacznij od ortografii?, później piszę się przez "ó"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elinduraen
Może i jestem młoda, ale doświadczona. Jestem z moich chłopakiem już prawie półtora roku. Ja już dawno straciłam dziewictwo. On robił to ze mną po raz pierwszy. Od tamtej pory uwielbiał nasz seks. Zawsze pragnął czegoś nowego, a ja starałam się sprostać zachciankom ukochanego. Raz poprosił mnie o striptiz. Chciałam zrobić to jak najlepiej więc wyprosiłam go z pokoju. Trochę mi to zajęło, ale myślę że było warto. Nałożyłam jasny puder i czerwoną szminkę upięłam włosy. Nawet znalazłam nastrojową muzykę (Joe Cocker- 'You Can Leave Your Hat On'). Założyłam jego ulubione koronkowe bokserki, nałożyłam wysokie lakierowane szpilki. Wiem, że lubi mnie w tych szpilkach. Naciągnęłam brązowe pończochy.Na wierzch włożyłam futro. Otworzyłam drzwi, gwizdnęłam przeciągle po czym szybko włączyłam muzykę. Mój ukochany stanął w drzwiach. Kopnęłam w jego stronę krzesło, które gładko sunęło po ciemnych panelach. Usiadł nawet nie spuszczając ze mnie wzroku. Grube futro delikatnie spadło na ziemie. Podeszłam do niego. -Chód niczym modelka- szepnął, a ja zatkałam jego usta pocałunkiem. Zaczęłam swój namiętny taniec niemal czując jak dotyka mnie wzrokiem. Wiedział co chcę zrobić. Delikatnie zrzuciłam z siebie szpilki. No i trikiem, który zna każda dziewczyna (tzn. `ups coś mi upadło ;)) Zaczęłam ściągać pończochy. Lecz on już nie mógł wytrzymać. Najpierw złapał mnie za biodra i przyciągnął mocno do siebie. Siedziałam do niego tyłem. Głowę oparłam na jego ramieniu i wygięłam się niczym kotka. On przewiódł palcami od mojej szyi, wzdłuż dekoltu, między piersiami aż do pępka. Moje ciało przeszył dreszcz. On to doskonale wyczuł. Teraz on był tu panem, a ja tylko bezbronną małą sunią... Podniósł mnie delikatnie i przeniósł na łóżko. Położył się obok mnie i szepnął: -Rozszerz nogi suko... Posłusznie uczyniłam co rozkazał mi mój pan. Powędrował palcami między moje uda. Wiedział jak bardzo to uwielbiam. Jak bardzo jestem spragniona jego dotyku, a mimo to potrafił się ze mną drażnić. W końcu zaczął mnie zaspokajać. Był w tym cudowny każdy jego dotyk przynosił spełnienie. Postanowiłam się zrewanżować. Poprosiłam go żeby wstał, po czym rozebrałam go i zaczęłam się nim zajmować. Robiłam mu porządnego loda. A on tylko mruczał 'dobra sunia...'. Uwielbiałam kiedy tak mruczał. niesamowicie mnie to podniecało. Wstałam i popatrzyłam głęboko w jego ciemne oczy. Popchnął mnie lekko. Na tyle lekko, że oparłam się o biurko. Dał mi mocnego klapsa i wszedł we mnie od tyłu. Uwielbiałam to że jestem przy nim taka bezbronna. Z jego siłą z łatwością mógłby mnie unieruchomić jedną dłonią. Rżnął mnie od tyłu z całej siły. Nasze jęki wypełniały całe mieszkanie. Czułam jak zbliża się mój pierwszy orgazm. -Kochanie dochodzę On na te słowa przyśpieszył i wchodził coraz głębiej. 21 centymetrów z trudem zagłębiało się we mnie. Rozkosz mieszała się ze słodkim bólem. Po chwili doszłam. Nie miałam już sił lecz jemu jeszcze było mało. Przeniósł mnie na łóżko i położył na plecach. Klęknął nade mną i uśmiechnął się szyderczo, zakładając sobie moje stopy na barki. Wiedział, że w tej pozycji może wejść we mnie najgłębiej i dać mi rozkosz, o której niejeden nawet niemarzył. Wiedział, że będę się pod nim wyła w spazmach ekstazy. I to dawało mu satysfakcje. Najpierw wszedł lekko do połowy, a potem z impetem wparował w moją opadłą z sił muszelkę. Widząc jak nie mogę sobie poradzić z rozkoszą przyśpieszał, żeby zrobić mi na złość. Lecz tym razem to on pierwszy zaczął szczytować. Gdy zobaczyłam ten słodki grymas na jego twarzy wiedziałam, że jest już blisko. Teraz to ja znów miałam kontrolę. Zrównałam się z jego rytmem i zaczęłam w tym samym momencie dobijać do niego. Usłyszałam słodki jęk i poszułam to. To tak jakby litry gorącej ambrozji wlewały się we mnie. Wraz z tym ciepłem doszłam i ja. Ostatkami sił przytuliliśmy się do siebie. I zasnęliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elinduraen
teraz idem pod pryrznic bendem bawiła siem słuchawkom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A czemu wszyscy piszą fantastykę? " bo fantastyka jest najprostsza :D spróbuj napisać opowiadania w rzeczywistych relalich :P wiesz ile to pracy ze źródłami? a zwyczaje elfów można sobie wymyslić albo upchnąć w kanon :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedyś marzyłam, żeby napisać książkę, której akcja działaby się w czasie II wojny światowej. Np. ucieczka z obozu zagłady. Ale rzeczywiście to cholernie skomplikowane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elinduraen
Jestem zbyt leniwa! zeby zmusic się i porwac na tak ciezka wyprawe w realnia naszych czasow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×