20+ latki pamietacie zabawy w podchody, zbieranie karteczek z notesow itp?

No właśnie ja już nie chcę boba,chociaż mnie pasował bo mam szczupłą buzię.

Lilka masz racje, ciezko o dobrego fryzjera. Ja mialam swoja fryzjerke, ale zaszla w ciaze i musialam szukac innej, znalazlam inna tez fajna, ale w tm salonie jest straaaasznie drogo! ale co robic....tesknie za moja fryzjerka, ktora czytala mi w myslach

Naja dlatego ja ścięłam włosy bo już mi ręce zwiędły :-D

jak ja zapuszczalam wlosy to pierwsza fryzurka jaka sobie zrobilam gdy mialam wlosy juz do brody to wlasnie taka ze po bokach mialam lekko wycieniowane, przedzialek z lewej strony i grzywka scieta ukosnie. Obcinala mnie taka starsza fryzjerka ale ta to miala ciecie!! normalnie zloty medal bym jej za to dala :)

Ja np.chodzę w czapkach,beretach non stop jak się tylko zaczyna jesień,do samej wiosny.Więc wiadome że mi się będą trochę puszyć i wywijać to tyłu :o

Mama kup sobie szampon RADICAL - jest swietny mi bardzo pomaga, wlosy o wiele mniej wychodza. Wszytskim kolezankom go polecalam i tez sa bardzo zadowolone. Kupisz w kazdej aptece i drogerii za ok 10 zl. No i lykaj capivit A+E albo skrzyp polny, ale taki zwykly skrzyp a nie jakies tam skrzypovita czy cos :)

Dzięki Iza-na pewno kupię bo masakra z nimi.

Jak byłam młodsza to marzyłam że jestem w jakimś programie i znany stylista mnie ścina :-D

W sumie nadal o tym marzę z tym że nie musi to być program :-D

xazui - ja tez mialam takjie marzenia heh, na jakims programie chyba na clubie byl taki program, ze brali jakas dziewczyne z ulicy i robili jje metamorfoze :)

Mam fajną historyjkę a propos tematu włosów :D Jak miałam 17 lat to nosiłam włosy długie prawie do pasa i rozpuszczone. Strasznie się męczyłam z myciem, suszeniem itd. właśnie z powodu ich gęstości (i długości oczywiście). Wkurzyłam się pewnego dnia, wpadam do fryzjerki na osiedlu i mówię, że chcę żeby mnie przejechała maszynką tak jak faceci się strzygą na jakieś 5mm. Wywaliła na mnie oczyska i mówi, że w życiu tego nie zrobi i to za żadne pieniądze. Poszłam jeszcze do trzech innych zakładów fryzjerskich i wszędzie ta sama gadka. Więc słuchajcie co zrobiłam.... pukam do kumpla z jednej klatki i pytam czy ma taką maszynkę do strzyżenia dla facetów, mówi że ma. No to mówię mu o co chodzi, a on że nie, że chyba mnie pogięło... ale w końcu się zgodził. No i ścinał mi tę moją welę po pas i płakał jak dziecko... Słuchajcie... jak mnie mój ojciec zobaczył z włosami o długości 5mm, to dostałam taki wpierdziel, że nie mogłam na dupsku siedzieć! Sąsiedzi się pytali czy dostałam rolę w filmie "Lista Schindlera" a nauczyciele zabronili mi wchodzić na lekcje bez czapeczki na głowie, bo nie mogli przeżałować tych moich długich włosów :D:D:D

Mam fajną historyjkę a propos tematu włosów :D Jak miałam 17 lat to nosiłam włosy długie prawie do pasa i rozpuszczone. Strasznie się męczyłam z myciem, suszeniem itd. właśnie z powodu ich gęstości (i długości oczywiście). Wkurzyłam się pewnego dnia, wpadam do fryzjerki na osiedlu i mówię, że chcę żeby mnie przejechała maszynką tak jak faceci się strzygą na jakieś 5mm. Wywaliła na mnie oczyska i mówi, że w życiu tego nie zrobi i to za żadne pieniądze. Poszłam jeszcze do trzech innych zakładów fryzjerskich i wszędzie ta sama gadka. Więc słuchajcie co zrobiłam.... pukam do kumpla z jednej klatki i pytam czy ma taką maszynkę do strzyżenia dla facetów, mówi że ma. No to mówię mu o co chodzi, a on że nie, że chyba mnie pogięło... ale w końcu się zgodził. No i ścinał mi tę moją welę po pas i płakał jak dziecko... Słuchajcie... jak mnie mój ojciec zobaczył z włosami o długości 5mm, to dostałam taki wpierdziel, że nie mogłam na dupsku siedzieć! Sąsiedzi się pytali czy dostałam rolę w filmie "Lista Schindlera" a nauczyciele zabronili mi wchodzić na lekcje bez czapeczki na głowie, bo nie mogli przeżałować tych moich długich włosów :D:D:D

xazui - ja tez mialam takjie marzenia heh, na jakims programie chyba na clubie byl taki program, ze brali jakas dziewczyne z ulicy i robili jje metamorfoze :)

a co to za dubel? :(

Najahaje-o jacie,ja sama bym sie chyba popłakała nad tymi włosami :P:D

nie przejmuj się dublem,czasem tak jest ze najpierw nie wyśle a potem 2 razy ;)

Najahaje2 - Ty to masz pomysly hehe :) Ja bym sie na cos takiego nie odwazyla chyba nigdy Jak mialam 18 lat to znowudizl mi sie moj kolor blond i przefarbowalam sobie na wisniowa czerwien hehe mialamwlosy czerwone jak Wisniewski. Muyslalam, ze tata bedzie mnie wyzywal a on do mnie "ale ladnie wygladasz" no zachwycony byl hehe :) Ale mnie wtedy zadziwil. Farbowalam sie rna rozne odcienie czerwonego jeszcze pol roku temu :)

Znowu coś się dzieje z kafe Naje niezła historyjka :-D

Widzę, że pochłonęła Was tematyka włosów. Moje są beznadziejne, bo się zwijają w cały świat. Jakiś czas temu prostowałam, teraz jak są trochę dłuższe, jest trochę lepiej, oczywiście też jadę na szamponach wygładzających, ale nie wiem, czy to faktycznie pomaga. Grzywkę miałam ostatni raz w podstawówce i od tego czasu robię sobie przedziałek. Raz z prawej, raz z lewej. W ogóle chyba zjechałyśmy z zasadniczego tematu ;)

Ja w 8 klasie farbowałam ziołową rubiną,może pamiętacie?

No trochę zboczyłyśmy z drogi :-D

Jakto nie na temat? Jak się przefarbowałam na czarno w 1 klasie technikum, to mówili na mnie Shaza, a Shaza to mniej-więcej z "naszych czasów" :D:D:D http://www.youtube.com/watch?v=1go29M_NP6A&feature=related :D:D:D:D:D:D

Najahaje2 nigdy bym tak radykalnie nie ścięła wlosow:D Ale plus za odwage:) Ja mam mocno ciemny braz i nigdy wlosow nie farbowalam, myslalam nad ziolowa henna, ale dalam sobie spokoj. Gorzej z tym ze juz mam srebrne niteczki i niedlugo bedzie ich tyle, ze juz nie wystarczy wyrywanie:O Ale oby jak nadluzej stan niefarbowania trwał Izabelka wiesz ja wlasnie jak bede sie kiedys wybierac do fryzjera to pojde do starszej fryzjerki, mysle, ze takim lepiej zaufac

No to mamy Najahaje vel Shazzę ;) Ja mam powiedzmy ciemny blond, ale kiedyś chciałam sobie zrobić średni blond, kupiłam farbę i wyszedł... rudy. Z pół roku tak latałam ;)

ja od sierpnia nie farbuje wlosow, powoli powracaja do mojego naturalnego koloru czyli blond. A zeby nie schodzic z naszego tematu pierwotnego, to wracajac do czasow naszego dziecinstwa, to lubilam ogladac np. domek na prerii i rozne bajki i zawsze podobaly mi sie ich fryzury, takie mocne loczki itp.

A propos disco polo: mi śpiewali na melodię "Olek, Olek" >> Ola, Ola, jak kandydowałam na przewodniczacą ;) Wygrałam :D

Dziewczyny pamiętacie Pamiętnik nastolatki? To było super

Pamietam Pamietnik nastolatki :) byl git A dico polo sluchalam jak bylam mala, co niedziel rano tata wlaczal Polsat i slyszlaam "diiiiscoooooooo RELAX" :D

Każdy słuchał bo nie było nic innego :-D

Pieprz i wanilia też był super :)