20+ latki pamietacie zabawy w podchody, zbieranie karteczek z notesow itp?

Hej Kochane Na początku przepraszam Was za to,że tak dawno nie zaglądałam,widzę że martwiłyście się o mnie-Kochane,wszystko u mnie w porządku,poza niewielkimi dolegliwościami dzieciaków. No i tego,że ta dorywcza praca M się skończyła:( Widzę,że u Izabelki też niewesoło,Słońce trzymaj się i myśl pozytywnie,ja też się staram bo inaczej bym chyba oszalała. Tam na Twoim miejscu też bym nie wracała,ale koło gwizdka im możesz zrobić,powodzenia,na pewno coś dla Ciebie się znajdzie. To bardzo niesprawiedliwe,że tracą pracę osoby,które kochają i wykonują ją z ogromnym poświęceniem,a zostają osoby z "plecami",tak ten chory świat jest urządzony:(:O Ech,rzygać się chce,przepraszam za wyrażenie. Trzymajcie się Kochane cieplutko

czesc Mamcia widzisz zawsze cos pod gorke :( ale mam nadzieje, ze dzieciaczki w koncu beda zdrowe :)

Julka moze napisz nam cos o sobie tzn ile mas zlat, czy masz dzieci, od kiedy jestes mezatka :) Mamy nadzieje, ze juz z nami zostaniesz, czje ze jestes dobra duszyczka, jak poczytalam to co pisalas od razu zrobilo mi sie cieplej na duszy. Zreszta wszytskie osoby tutaj sa kochane. Szkoda tylko ze Lilka nam zwiala, chyba za bardzo chcialysmy ja swatac :p

Cześć Mama:) Właśnie Julia napisz coś o sobie,ty o nas tyle wiesz a my o tobie nic:(.A jeśli nie jesteś mężatką to obiecujemy (przynajmniej ja:) )że nie będziemy cię swatać żebys nie uciekła jak Lilka:)

Ajjjj, ja nie obiecuję ;) A to na gg to chodziło o wizytę znajomych ;) Iza, ja też wierzę, że będzie dobrze. Strasznie to niesprawiedliwe jest, idiotyczne to wszystko. Mama, dobrze, że znowu jesteś!

ajjjj - z tego co Julka pisze wynika ze ma meza :) a Lilka chyba naprawde sie nas przestarszyla, a my tylko chcialysmy dla niej dobrze :p w koncu milosc jest najwazniejsza i dodaje sil :)

persephone - ja tez nie obiecuje :p tym bardziej, ze zeswatalam juz kilka par :)

:) Dziewczyny u mnie nici ze swatania bo jestem mężatką od 3,5 roku:P. Mam synka, który niedlugo skonczy 3 latka. Zaś sama będe świetowac (już!) 26 urodziny (84 rocznik), . Mieszkam w okolicach Stalowej Woli, a i mam na imię Iza:P. Jasne, że zostanę z Wami. Postaram sie byc codziennie:)

Julia>>> Stalowa Wola na Podkarpaciu? :):):) Mam koleżankę z okolic Leżajska :)

Tak, mieszkam na trasie między Stalową Wolą a Sandomierzem:) Leżajsk też niedaleko:)

Julka to ejstes rok mlodsza ode mnie bo ja jestem 83 rocznik ale grudzien wiec mam jeszcze 26 lat - i tak duzo ;/ a mas zna imie Izabela czy Izabella? tylko dziewcyzny nie mowie do niej Iza zeby sie nam nie mylilo :)

No to temat swatania mamy z głowy:):P Kolejne potwierdzenie że świat jest mały:)

Znów jestem najstarsza:(:P

ajjjj - jestes najstarsza wiec jestes glowa naszej rodziny - zaraz po mnie :p

Ajjjjj Izabelka- mam na imię Izabela:) Tutaj oczywiście można na mnie wołac Julio:PJestes tylko pół roku strasza, bo ja urodzilam sie w czerwcu.

ha ha ha

Czy ktos jeszcze wstaje o 6.08, czy tylko ja jestem taka nieszcześliwa?

"głowa" idzie spać,rano do pracy:P dobranoc dziewczyny:)

Julia ja wstaje o 5.00:(

Dobranoc "głowo":) Szyje rodziny chyba tez sie na spoczynek udadzą

ajjjjj, współczuję

ajjjj - zazdroszcze Ci ze idziesz do pracy. Julka - ja 5 lat wstawalam czesto do pracy o 5:00 a ostatnio o 5:31 jutro spie do 9 jejku alez ja biedna jestem, teraz jestem taka hmmm taki darmozjad ;(

Izabelka, zaraz Cie tu przywołam do porządku! Żaden darmozjad! Niedługo znajdziesz pracę i bedzie wszystko git:) Skoro masz szansę to wypocznij, poleniuchuj, a między czasie szukaj czegoś. Ja nie mam żadnych szans, żeby wstac o 9 bo moje dziecko bywa bezlitosne:P:)

Izabelka jutro sprawdzę stan twojego humoru:) Dobranoc dziewczynki

dzieki Julka, po prostu wieczorami ogarnia mnie rozpac zi zrozpaczona budze sie rano, pozniej jest oki ide nynac bo oczka mnie bola :) dobranoc :)

Dzień dobry, dziewczynki :)

czesc dziewczynki, co tam slychac?

Czesc kobiety:) Ja dzisiaj jestem ledwo żywa, ziewam od rana:P Muszę chyba sobie ograniczyc nocne siedzenie na necie:) . A i muszę się pochwalic, że dzisiaj wygrałam w zdrapce 50 zł!

hej Julka - gratuluje:) A ja dzisiaj jezdzilam z przyjaciolka, ktora tez tak jak ja stracila prace tylko ze dodatkowo rozstala sie z narzeczonym i dobrze bo to niedojrzaly glupek - i odwolywalysmy wszystko zwiazane z jej weselem. Dosyc szybko nam to poszlo, pozalatwialysmy jeszcze troszke spaw i poznym popoludniem wyladowalysmy w domu. Julka ja za to kupilam dzisiaj lotka ale pewnie wiecej niz 4 zl nie wygram hehe Dodatkowo dziekuje wam dziewczyny za wsparcie, nie przypuszczalm, ze na kafe poznam takie fajne kolezanki. No i dziekuje przede wszytskim Persephone bo ona intensywnie szuka w necie pracy dla mnie :)

dzięki:P. Mnie się pierwszy raz zdarzyło cos wygrac, więc mam zamiar wydac to na jakies przyjemności:). Mój mąż gra namiętnie w lotka, ale jak do tej pory nie ma biedaczek szczęścia. W zeszłym roku mój szwagier odwoływał wesele, bo dziewczyna go zostawiła. Mam na ten temat wyrobione zdanie i uważam, że miala rację. Kawał dupka z niego, lepiej popłakac kilka tygodni niż poźniej płakac przez całe życie.