Wasze ulubione lektury szkolne

Moja to: "Zbrodnia i kara" i "Mistrz i Małgorzata" a najgorsze to chyba "Pan Tadeusz" i "Chłopi" A jak u was?

"Na jagody", a najgorsza to "Katarynka". Jakbym ślepą kurrwę wydymał w kakao, to by jej gały z bólu wyszły.

podobała, np. fajne były sztuki Szekspira, w szkole polubiłam też Tuwima. Najgorszy i nie do strawienia dla mnie natomiast był J. Conrad.

"lalka" i "antygona" nic innego nie doczytalam do konca :)

Mnie sie podobaly wszystkie, w szczegolnosci poezja :) nie bylam w stanie przeczytac "Pana Tadeusza" i "Lorda Jima", mimo najszczerszych checi ... :) no i jeszcze bardzo mi nie szlo "Nad Niemnem".. wogole Orzeszkowa cala jakas tak nie do czytania byla...

lalka i wszystkie lektury z okresy II wojny swiatowej:) reszty nawet nie tknełam

Dokładnie, zapomniałam o "Nad Niemnem". "Glorii Victis" również nie byłam w stanie przełknąć :O

mistrz i Małgorzata, wszystkie wojenne , nie cierpie romantyzmu a zwłaszcza Mickiewicza!!

Ferdydurke

Zbrodnia i Kara i Lalka

"Jądro ciemności" "Folwark zwierzęcy" z okresu II wojny światowej a najbardziej znienawidzony przeze mnie jest Sienkiewicz ze swoim "Potopem" i "Krzyżakami" :o no i w czwartek zakończone nieszczęsne "Ferdydurke" pana G. ufff:)

kupetka, Dobrze, że mi przypomniałaś! Idę czytać Ferdydurke

och karamara zazdroszczę :( mi ktoś ukradł mój egzemplarz :o a tak bym mogła czytać i czytac...zacytuj mi coś z rozdziału o Filidorze , proszę :)

Dla mnie najgorszą lekturą były "Sklepy Cynamonowe" chyba Szulza - toż to jakiś odlot po ekstazy ;) Najulubieńszą chyba "Mistrz i Małgorzata" i "Lalka"

Dzieci z Bullerbyn, awantura o basie, mały ksiażę, sonety krymskie, mitologia, boska komedia(chciałabym kiedys przeczytać całą), moralność pani dulskiej, nie do strawienia dla mnie była Lalka, cały żeromski, dziady (ta część z konradem, ta z wywoływaniem duchów moze być), nad niemnem,

no i oczywiście tragedia jest "Proces" Kafki (swoja droga jak można było nie spełnić woli umierającego człowieka, który zdając sobie sprawę co stworzył, chciał żeby to zniszczyć - a oni bezczelnie opublikowali te majaki)

"Inny świat" i "Grniaca"

"oto jest Kasia" i "Karolcia" haha :D:D reszta z gimnazjum i liceum out :D:D

kupetka, niestety Cię zawiodę ponieważ Ferdydurke dopiero zaczynam czytać ponieważ jest to aktualnie moja lektura szkolna. Czytałam dziś w autobusach i będę zaraz czytać dopiero 3 rozdział, ale książka zapowiada się bardzo ciekawie.

MICKIEWICZ WIELKIM POETA BYŁ i to zapamiętałam najlepiej bo dziadów w większej części zdzierżyć nie potrafię, pan Tadeusz wybitnym dziełem też nie jest w mojej opinii ;)

to Słowacki wielkim poetom był!! a fe :( nie czytał ktoś dokładnie :(

Ulubione "ten obcy" i "świat do góry nogami", "Mistrz i Małgorzata" Najgorsza "Potop" i "krzyżacy" :P Ale takich, jak "Lalka" czy "Chłopi" jeszcze nie przerabialiśmy, ale już mogę stwierdzić, że nie polubię :D to czeka mnie niedługo :)

"Dziady", "Mistrz i Malgorzata", tragedia byl Pilot Pirx i "nad Niemnem"

literatura wojenna i powojenna - cala epika:) bez wyjatku

może i dokładnie ale z 7 lat temu, pamięć płata figle ;)

za to "Bakczysaraj w nocy" do tej pory znam na pamięć to tak zeby sie zrehabilitować przed kupetka ;)

I "Nad Niemnem" :) Nie zmoglam za to "Lorda Jima" i "Przypadkow Robinsona Cruzoe"

jakoś Zbrodnia i kara - nie (takie to naciągane, po każdym widać o czym pomyślał - zbladł i już wiadomo że zabił). Powieści pozytywistyczne też były fajne o ile wzięłam się za nie odpowiednio wcześnie żeby nie czytać na siłę, żeby zdążyć.

najlepsze to :dzieje tristana i izoldi" i " medaliony" :) a znienawidziłam WESELE!!! MUSIAŁAM CZYTAC 2 RAZY A TAK SIE TO DZIADOSTWO NIEZROZUMIALE CZYTAŁO ŻE SZOK!!!