zupki dla roczniaka

słuchajcie czy dziecku rok i 3 miesiące miksuje się zupki na półpłynną papkę czy mozna zgnieśc widelcem?? wydaje mi sie ze miksowanie nie jest już potrzebne

spokojnie mozna widelcem podziubac tylko wieksze kawalki... moja corka ma teraz 1,5 roku i juz jej nic nie dziubie nawet widelcem... a zebata wyjatkowo nie jest bo nie ma jeszcze trojek wogole a i tak sobie radzi bardzo dobrze...

Rozdrabniaj tylko naprawdę wielkie kęsy, ale nie rób z nich sieczki, bo dziecko ma zęby i musi się zacząć uczyć sprawnie nimi posługiwać.

jak zaczal jesc normalnie..Nie wiem na co czekasz..Juz powinnas go uczyc

jak zaczal jesc juz normalnie..nie wiem na co czekasz..juz dawno powinnas go uczyc

Rozdrabniaj tylko naprawdę wielkie kęsy, ale nie rób z nich sieczki, bo dziecko ma zęby i czas najwyższy uczyć je samodzielnego posługiwania się nimi.

up

wystarczy zgniesc lekko widelcem,a jak ma duzo zębów niech sam gryzie.

Dziecku, nie miksuję zupek odkąd miał przynajmniej 4 ząbki [jakieś 8 miesięcy miał] W wieku roku 1roku i 3 miesięcy to nawet widelcem nie zgniatałam tylko dzieliłam na mniejsze porcje i pozwalała żuć. Nie wolno tak długo miksować, bo dziecko musi wyrabiać aparat mowy, a najszybciej to zrobi kiedy będzie żuło samodzielnie

To zależy od dziecka, ilości zębów itp. Moja zjada z ochotą chleb, kawałki mkaronu, mięska ale za chiny ludowe nie chce zjeść papek gniecionych widelcem (chyba, że dodam do tego wody). Nie cierpi gęstych pap z grubymi niespodziankami wewnątrz. Albo gładkie, albo całe w kawałkach, co widzi.

już jest stanowczo za duże na miksowanie. Moje dzieci w tym wieku nawet nie miały ugniatane widelcem. Dzieliłam tylko [np: marchewkę, mięsko] na mniejsze porcje

ja też mam roczne dziecko i juz od dawna nie miksuje. Lekko rozgniatam widelcem albo nawet nie. Teraz przechodzimy ciężkie ząbkowanie w wyniku czego mała nie chce nic grysc, wiec chyba musze znowu jej zmiksowac.

mój syn odkąd 10 miesięcy skończył nie chce jeść nic papkowatego! warzywa rozgniatam widelcem, albo kroję w bardzo drobną kosteczkę i wtedy podaję nierozgniecione. takie dziecko ma już ząbki, czas żeby zaczęło z nich korzystać. kiedyś musi nauczyć się przeżuwać!

Małe dziecko jak najszybciej powinno nauczyć się jeść- te same mięśnie, co do gryzienia, będą mu potrzebne do mówienia:) Stosunkowo konsekwentnie przyzwyczajaj dziecko do spożywania stałych pokarmów, dobrze byś robiła to krok po kroku oraz kierowała się umiejętnościami i wiekiem dziecka:) Od 11-12 miesięcy nie podawaj już papek i zmiksowanych zup. Idealny obiad składa się teraz z zupy z kawałkami pokrojonych jarzyn oraz drugiego dania, np. pulpet, jarzynka. Dziecko może już jeść większe cząstki owoców, oczywiście obranych ze skórki, takich jak jabłuszko, gruszka, banan, a także kawałek bułki lub chleba.

Małe dziecko jak najszybciej powinno nauczyć się jeść- te same mięśnie, co do gryzienia, będą mu potrzebne do mówienia:) Stosunkowo konsekwentnie przyzwyczajaj dziecko do spożywania stałych pokarmów, dobrze byś robiła to krok po kroku oraz kierowała się umiejętnościami i wiekiem dziecka:) Od 11-12 miesięcy nie podawaj już papek i zmiksowanych zup. Idealny obiad składa się teraz z zupy z kawałkami pokrojonych jarzyn oraz drugiego dania, np. pulpet, jarzynka. Dziecko może już jeść większe cząstki owoców, oczywiście obranych ze skórki, takich jak jabłuszko, gruszka, banan, a także kawałek bułki lub chleba.

to nie ja dziewczyny miksuje dziecku tak zupki. to moja bratowa, ja sie chciałam tylko utwierdzić w przekonaniu ze źle robi i nic do niej nie dociera:o