Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaa..................

dobrane pary wygladaja jak rodzenstwo

Polecane posty

Gość aaaa..................

znam co najmniej 2 przypadki potwierdzające tą tezę, co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa..................
nie twierdze przeciez ze jest to regulą!!! licze na dyskusje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś w tym jest bo
my z mężem jesteśmy podobni i zdarzyło się, ze brano nas za rodzeństwo - nawet pieprzyk (na twarzy) mamy w tym samym miejscu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba cos w tym jest
bo ja z mezem wygladamy jak rodzenstwo ale czy jetesmy dobrana para? hmm.. to raczej przypadek ze jestesmy podobni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka razy o tym
słyszałam ,ze zdarzają się pary wyglądające jak rodzenstwo , pózniej pobieraja się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj chyba nie przypadek
Brytyjscy naukowcy przeprowadzili doświadczenie, z którego wynika, że twarz osoby przeciwnej płci, ale podobną do naszej oceniamy nieco wyżej jeśli chodzi o atrakcyjność. Innymi słowy przemawia przez nas próżność;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro ktoś jest podobny
do mnie - to znaczy, że ładny :-) To chyba jasne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elwiszyje
zaczynam rozumieć, czyli gdy kobieta ma tak zwaną końską twarz to nawet nie powinienem do takiej kobiety podchodzić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, ale z drugiej strony, z punktu widzenia ewolucji, lepiej jest, gdy wiążą się ze sobą osoby o różnych genotypach i w związku z tym często pociąga nas zupełnie inny typ urody niż nasz. Ja np. jestem jasną blondynką z niebieskimi oczami i zawsze się podobałam mężczyznom o ciemnych oczach i włosach, z wzajemnością zresztą ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, ale z drugiej strony, z punktu widzenia ewolucji, lepiej jest, gdy wiążą się ze sobą osoby o różnych genotypach i w związku z tym często pociąga nas zupełnie inny typ urody niż nasz. Ja np. jestem jasną blondynką z niebieskimi oczami i zawsze się podobałam mężczyznom o ciemnych oczach i włosach, z wzajemnością zresztą ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś w tym musi być
bo mąż jest moim przeciwieństwem ale kochanek - wypisz, wymaluj, jak dwie krople wody :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, ale z drugiej strony, z punktu widzenia ewolucji, lepiej jest, gdy wiążą się ze sobą osoby o różnych genotypach i w związku z tym często pociąga nas zupełnie inny typ urody niż nasz. Ja np. jestem jasną blondynką z niebieskimi oczami i zawsze się podobałam mężczyznom o ciemnych oczach i włosach, z wzajemnością zresztą ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjooppa
Coś w tym jest. Moja dziewczyn wglądała jak moja siostra, kiedyś nawet udawałyśmy siostry. Miałyśmy podobne rysy twarzy, włosy, tylko figury inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×