Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xyz01

HELP ME!!.... bo tonę...

Polecane posty

Gość jak nowe osoby maja pisac
do e74, zycze Cio duzo zdrowia i podziwiam Twoja radosc i pogode ducha. Mam pytanie palilas/palisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniemm m
e74 fajnie piszesz:) a autorce zycze duuuuzo sily!! bo bedzie potrzebna, hmm a tak pozatym, chcialam powiedziec, ze przy okazji tego topiku zaczelam czytac: Sekret - hmm i musze przyznac, ze kazda osoba powinna zabarac sie za ta ksiazke, jako obowiazkowe lekture!! I moze autorce tez po moze!!! .... 🌼 acha ja sobie pobralam od: http://chomikuj.pl/Shinran777/E-BOOKI/The+Secret-Sekret++EBOOK tylko trzeba sie zalogowac 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e74
helo :-)) xyz... ja mojego EX spakowałam w 15 min i wystawiłam walizki na klatkę :-) Ale i tak zachował 'mordeczkę' ... umówiłam nas do notariusza, przepisał mi chatę (swoją połowę) i od razu podpisałam intercyzę. Bałam się, nie chciałam brać odpowiedzialności za Jego przyszłe czyny finansowe. Dzięki dziewczyny za otuchę :-) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e74
Już długo nie palę :-)))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e74
aczkolwiek czasami mi się przytrafi "przydymić" ;-) Ino cichoszaaaaaa ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e74
moim zdaneimm m jest taka możliwość, że prześlesz mi ten plik na maila ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz01
hej.wiem ze to bylo by najlepsze rozwiazanie gdybym sie wyprowadzila ale to nasze wspolne mieszkanie i jest z tym problem. jestem za stara zeby wrocic do mamy zreszta dlaczego skoro ja tez na nie pracowalam. on ma znacznie wiecej pieniedzy i moglby kupic sobie mieszkanie ale wolal kupic drugi samochod, skuter wodny i pare zabawek. w zamian za maieszkanie oferowalam odpisac sie od dzialek,budowy i domu nad jeziorem.nie chce.zadna z opcji mu nie pasuje. nawet proponowalam ze sprzedamy mieszkanie i kupimy 2 mniejsze. tez nie chcial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e74
xyz... a czego On właściwie chce??? Powiedział Ci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz01
nie powiedzial.wlasnie o to chodzi ze sam pewnie nie wie.. ale w razie czego nie bardzo chce zebym stanela na wlasne nogi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e74
Dziwny ten Twój facio. Więc postaw Go przed faktem dokonanym. Powiedz Mu że składasz pozew rozwodowy i podział majątku. Połowa należe się TOBIE !!! Bez dwóch zdań Kochana. Przekonasz się jakie oczka Mu się zrobią... heheheh Wścieknie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz01
nie jestesmy malzenstwem.ale jestem prawnym wspolwascicielem. bylam u prawnika. teoretycznie nalezy mi sie piolowa ale bedzie probowal udowodnic ze mnie nie bylo na to stac. jak mu sie poszczesci i wygra .... to z kosztow sadowyhc i oplaty za adwokata sie nie wyplace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e74
No to faktycznie... :-( A nic się nie da już 'naprawić' ? Dlaczego tak się stało??? xyz... On już nie chcę z Tobą być ?? Wytłumacz mi to, proszę. Mój po prostu powiedział, że zakochał się w innej i chce z Nią być !!! A u Ciebie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e74
Aaalisha BRAWO!!!!! Da się żyć bez Nich :-) A za rogiem może ktoś czeka na Ciebie :-))) Buźka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz01
rozstalismy sie bo bylam ciagle olewana i mialam tego dosc. on ciagle zapracowany, zestresowany, nie mial dla mnie czasu. ciagle trzeba bylo zarobic na cos nowego. durni koledzy ktorzy swoje zone traktowali jak smiecie a one na to sie godzily.Ja sie nie poddalam tresurze. Klotnie, robienie sobie na zlosc itp.. wkoncu oddalilismy sie od sibie. wyjechalam na troche. myslalam ze otrzezwieje. wydawalo sie ze podzialalo. okazalo sie ze nie. myslal ze skoro wrocilam to znaczy ze bede tanczyc jak mi zagra. powiedzialam ze to koniec. wiem ze probowal znalezc sobie kogos. ale panna wrocila do meza. sa jakies kolezanki ale to raczej nic powaznego. nadal w portfelu nosi moje zdjecie... nie umie przynac sie do bledow, nie chce nic zmieniac .. nie wiem..nie mam pojecia.on tez jest rozzalony i zle mu .wiem to.ale nic nie chce zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e74
xyz... Chyba żadne z Was nie chce ustąpić. Niestety... Jeżeli nadal się kochacie to warto próbować, rozmawiać... Jeżeli nie ma już uczucia to rozstańcie się bo takie życie jest okropne, o ile można to nazwać życiem!!! Jesteś jeszcze młoda... Musisz a raczej powinnaś negocjować jakieś prawa finansowe dla siebie. Będziesz miała łatwiejszy start. Nie daj się zdeptać!!! Pokaż Mu a przede wszystkim sobie, że bez Niego potrafisz żyć dalej...i lepiej!!! Dziewczyno... proszę weź się w garść bo szkoda każdej sekundy na taką egzystencję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz01
wiesz.. spedzilam z min kupe lat i nadal jest mi bliski.oboje zrobilismy spotro bledow. ja tez ucieklam w znajomosci internetowe ale zadne moje slowa do niego nie docieraly. wiem ze bylo mu przykro. we mnie zostalo troche ucucia i bylabym sklonna sprobowac raz jeszcze. tylko pod warunkiem ze on tez cos zrozumial z tej lekcji. moze sie mota, moze potrzebuje troche czasu... a moze juz mnie nie kocha.nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz01
a jesli nic nie ma zamiaru zmienic .. to poszedl won.ja sie podniose z tego. mimo wszystko. z prochami czy bez jakos dam rade. i bede jakos zyc.. bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e74
Witam po weekendzie :-) xyz.. jak tam u Ciebie ??? Czy coś się zmieniło, może na lepsze??? Daj znać i trzymaj się kochana moja :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×