Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MINIA85

Grudzień 2009-rozpoczynam starania. Potrzebuję towrzystwa

Polecane posty

Dzięki Minia 85 , a wracając do tematu to powiem wam jakie rady jeszcze dostałam od mojej gin: - bóle po bokach brzucha są normalne to rozciąga się macica, bardziej groźne są bóle po środku brzucha - wtedy trzeba wziąć nospę. Można brać nawet do 8 tabletek dziennie. I nie w tym rzecz żeby to nas nie bolało tylko żeby nie dopuścić do skurczu macicy. - nie można też dopuścić do zaparć, bo one imitują napięcie mięśni jak przy porodzie. - o nie jedzeniu surowego mięsa i ryb i unikania kota a także piaskownic i warzyw prosto z ziemi to już na pewno wiecie. Pozdrawiam Jak mi się coś przypomni to napiszę. Miłego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) maniusa twoja dzidzia już tak szaleje ??? ja zaczynam 8 tydzień:) mam nadzieje ze będzie wszystko dobrze , w poniedziałek idę do gina z wynikami krwi , moczu... Może tez juz usłyszę serduszko:) to dopiero będzie szaleństwo:) na pierwszej wizycie gin obliczył mi ze urodzę 5 listopada , ale z moich obliczeń wychodzi grudzień , chyba coś mu sie pomyliło. Co do samopoczucie to wszystko ok , tylko są czasami takie dni ze nie chce mi się NIC, tylko bym spala, piersi bolą raz bardziej raz mniej czasami zgaga dokucza .. aha i od czasu do czasu bolą mnie jajniki (martwic sie czy nie) Ciśnienie mi się obniżyło , zapewne przez leki ..hmm i chyba więcej nic nowego. Co za zbieg okoliczności ze trojka z nas zaciążyła prawie w tym samym czasie:) ale to dobrze .Bardzonowa na pewno nas lada chwila dogonisz , ciesz się tym ze możesz mieć dzieci, !! prędzej czy później Ty tez będziesz trzymać w rekach swoją kruszynkę!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miniu, badanie histo-pat. niczego nie wykazało, lekarz powiedział, że wynik jest "dobry" za bardzo nie wiem jak mam to rozumieć ale chyba chodzi o to, że nic nie wykryto. Już jutro napewno pójdę na badania bo tak się wybieram od tygodnia i zawsze coś, poza tym u mnie ciężko znaleźć żyłę :/ a muszę iśc do dwóch laboratoriów bo skierownie od lekarza mam w jednym a w drugim robię na własną rękę bo taniej. A co u Was? Jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam się pytać i w rezulacie zapomniałam: 1. Co sądzicie o testach owulacyjnych, o ich skuteczności, stosowałyście kiedyś? Ja teraz zrobiłam dwa i nic, brak owu wg testów ale może być za wczesnie bo własciwie to nie wiem kiedy powinnam mieć owulację, nie wiem jak długi bedzie ten cykl? Dzisiaj 14dc. 2. No własnie Miniu drugą @ po jakim czasie dostałaś, tak jak przed poronieniem czy była jeszcze rozregulowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od rana bardzo boli mnie prawa pierś a raczej dziwne uczucie jakby pieczenie, obejrzałam ja dokładnie i ku mojemu zdziwieniu dojrzałam wokoł brodawki coś podobnego do tzw.pajączków, malutkie sploty zyłek, czerwonych nie mam pojęcia co to może być, może któraś z Was wie - to proszę o info :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzonowa ja tak mialam zanim dowiedzialam sie ze jestem w ciazy...zylki ktore kojarzyly mi sie z poczatkiem zylakow;p mniej wiecej tak... co do testow to roznie bywa ale raczej owu chyba wykazuja...zreszta minia wiecej wie na ich temat chyba...poza tym ja w ostatnim cyklu mialam owu ok 20 dnia...a znow moglas miec np tego 9 czy 10 a wtedy nie robilas testu prawda?? sonka hehe...no to wiercenie sie to bylo malym poruszaniem nozek ale dla mnei to mega wielkie zaskoczenie zdziwienie i wogole :) juz bym chciala czuc ruchy:) Minia jak samopoczcuie??dalej wymiotujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Babeczki :) robiłam dzisiaj betę 4800, więc przyrost ok. Kolejna za tydzień, ale wolałabym wytrzymać do usg :) W nocy jadę w krótką trasę z mężem, żeby się odstresować. W czwartek powinnam wrócić :) Już nie wymiotuję, ale cały czas mam mdłości bardzonowa ja testowałam cały czas- testami z allegro po 1zł. U mnie wychodziły pięknie, ale aż 4dni pod rząd pozytywne i do tej pory nie wiem, jak to liczyć owu do 48godz od pierwszego czy ostatniego? Zazwyczaj dziewczyną wychodzą max 2dni pozytywne z tego, co wiem. Pamiętaj, że on Ci wyjdzie 12-48godzin przed owu pozytywny. Dla mnie stosowanie ich było pomocne, bo przynajmniej wiedziałam, czy gonić męża z trasy czy zostawić w spokoju :) A @ druga przyszła dokładnie po 28dniach :) następne z kolei szalały. U wiekszości dziewczyn 2-3cykle po poronieniu są długie, więc się nie martw A z tymi żyłami mam tak samo :) tylko 1sztuka na lewej ręce- robią mi się wielkie siniaki. Ostatnio miałam pobierane z drugiej- bezżylniej ręki i udało się. Dziewczyny robią to na czuja i trafiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie nie wiem czy owu już była czy bedzie późno w tym cyklu. sama nie wiem czy chce wiedzieć kiedy ona będzie, narazie przytulam się z mężem wiedząc, że i tak nic z tego, co po części ułatwia mi wszystko ale gdzieś w głebi chciałabym być już w ciązy z pozytywnym finałem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) 17 listopad:) Bardzonowa wlasnie tak najlepiej nie myslec:)bedzie wszystko dobrze:) napewno:) stalo sie jak sie stalo i to straszne...ale masz swiadomosc ze jest z wami wszystko ok...ze mozecie miec dzidzie:) i nastepnym razem sie uda napenwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc, ja dzisiaj 17dc , test owulacyjny wyszedł pozytywnie. ostatnio koleżanka powiedziała mi, że test wychodzi pozyt. w chwili peknięcia jajeczka, już nic z tego nie rozumiem. czyli jak test wychodzi tzn., że jajaeczko już zostało uwolnione czy dopiero zostanie? a już będę rozbić testów bo i tak nic z nich nie wiem :) teraz tylko dylemat przytulać się czy nie :) a gdzie wy wszytskie jesteście? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzonowa koleżanka głupot Ci nagadała :) Nawet wszystko jest napisane w ulotce to testów pisałam o tym wcześniej testujesz codziennie- to jest bardzo ważne: o tej samej porze, nie rano jeśli owu jest np. w 14dc wygląda to tak. Zaczynasz testować w 10dc i np 10dc- negatywny 11dc negatywny 12dc negatywny lub pozytywny 13dc pozytywny 14 dc owulacja, pozytywny może jeszcze być 15dc negatywny czyli pierwszy test pozytywny wyjdzie Ci 48 do 12 godzin przed owu. Dlatego ważne jest testowanie przez kilka dni wcześniej, bo pik lh utrzymuje się około 2dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jak się cieszę Miniu, że już wróciłaś :) to tak na szybko Ci napiszę jak testowałam i co Ty/Wy na to: 11dc - negatywny 13dc - negatywny 14dc - negatywny 15dc - negatywny 17dc - pozytywny i testów brak na dalsze badanie :):) może Maniusia miała rację, że owulację będę miała około 20dc - niezła jesteś ;) dzisiaj tak mnie bolą jajniki normalnie mnie rwą, a to raczej nie podświadomość :) i jak dobrze zrozumiałam od dzisiaj powinnam czekać na jejeczko do 48h (odrazu przypomina mi się tekst z Lejdis "czyli moje jajeczko ma wyć o plemnik" :):) a chyba jeszce nie powinno, poza tym przytulanko w te dni też nie daje pewności na ciążę to podobno tylko 20% :) jakie to wszystko pogmatwane.. i co tu robić? na jednym forum przeczytałam, że skoro był pierewszy @ skoro jest owulacja to znaczy, że tam wszystko wróciło do normy i można się starać. chcociaż mam w głowie słowa mojego lekarza "tylko się nie wygłupiaj z tym staraniem w tym cyklu" nawet wczoraj przyznałam się mężowi, że te przytulanka są "podszyte" chęcią ciąży aczkolwiek wie,że testy wychodził negatywnie. on to rozumie. mam nadzieję, że Mamuśki czujecie się dobrze :) pogoda ładna, wiosna w pełni to i serce się raduje :):) Wam nawet po dwa serca :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzonowa owu powinna być rzeczywiście w ciągu 48h, ale może być już jutro :) Myślę, że powinnaś zaryzykować, jeśli organizm jest gotowy dojdzie do zapłodnienia :) Na forum, które Ci podałam jest Bąblowa (http://bablowa.bloog.pl/?_ticrsn=3&ticaid=6a13c). Z tego, co pamiętam Jej bliźniaki zmarły w 6miesiącu ciąży :( Nie pamiętam, czy znalazła przyczynę- może na blogu coś jest na ten temat. W listopadzie była już w ciąży- chyba zaszła po pierwszej @ lub nawet przed, bo Ona rodziła- nie miała łyżeczkowania, a wywoływany poród. Teraz jest w 28tc :) i wszystko ok "Tak naprawdę nie wiedziałam że to możliwe , kochałam się tylko raz do końca i to jak wydawało mi się w bezpieczne dni. Boję się , boję się cholernie. Nie wiem czy to nie za wcześniej? Mam w głowie mentlik a na teście 2kreski jak wół widnieją. Jestem w szoku i nie wiem co napisać. Jacek też nie wie co ma na to powiedzieć. Narazie czekam, nie chcę się nakręcac, nie chcę się cieszyć bo wiem że to moze być złudne szczęscie..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny miłego weekendu :) U mnie kiepskie samopoczucie nadal: cycki bolą, mdłości non stop, ale bez wymiotów. Doszedł ból w krzyżu i on mnie martwi :( Za tydzień usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) Ja mam chyba lekkiego schiza :) od kilku dni sni mi się, że jestem w ciąży, sni mi się mój lekarz, rozmowy z dziewczynami z forum, budzę sie w nocy i mam w głowie np.Maniusia i jak się rozbudzam to dopiero zaczynam łapać co oznacza to słowo i skąd jest w mojej głowie. od domniemanej owulacji boli mnie podbrzusze jest to taki dziwny ból, chociaż przypominający ten przed @ ale nigdy nie bolało mnie tak wczesnie. mierze temp. i są wysokie jak na mnie bo aż 36,87 bywają też niższe ale ogólnie rzecz biorąc są ładne jak na drugą fazę cyklu. teraz zastanawiam się kiedy powinnam dostac @ do tego dochodzą mysli a co jeżeli się uda? czy to nie za wczesnie no i najważniejsze czy to bezpieczne? poza tym ten bol w dole brzucha i kłócie jajnika odrazu przyprawia mnie o myśl, że to może ciąża pozamaciczna? no szok porostu. obiecuje wszem i wobec że od przyszłego miesiąca daje sobie na luz. już myslę o wczasach na przełomie lipca sierpnia a potem dopiero zacznę się "na poważnie" starać. obym wytrawała w swoim postanowieniu. szukam u siebie objawów z poprzedniej ciązy ale cisza, żadnego bólu piersi, zadnej suchości w ustach i żadnego odbijania nic... nie dobrze ze mną, przechodzi mi przez mysl żeby jutro iść na bete co jest juz całkiem chore a jutro dopiero 22dc. a przecież wiem, że zajść w ciąże nie jest łatwo a myślę jak naiwne dziewcze bez doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzonowa ja też schizuję :( Cóż, my kobiety tak mamy :) Na betę jest za wcześniej - około 10dni po owu może być już ładna :) Kibicuję Ci z całego serca :) Ja w piątek mam usg i się stresuje. Wymioty nie dają mi wyjść z domu, więc siedzę i myślę. Aby do piątku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzonowa zycze z calego serducha by to bylo to:) faktycznie za wczesnie na bete..ale okolo 26 dnia mozesz sprobowac...nie zaszkodzi przeciez:) Minia a co tam zadrecza ci glowe??cieszyc sie a nie wymyslac jakies zle rzeczy!!!! to rozkaz:p Ja tez wymiotuje...nie mija niestety chociaz wole wymiotowac niz nie byc w ciazy...u mnie juz pprawie 13 tydzien bedzie...od czwartku:) w piatek do lekarza:)nie moge sie doczekaac:) chcialabym czuc juz dzidzie...narazie jak obudze sie w nocy to mam halo ze cos sie jakby przekrecalo w brzuszku...ie tyle ruchy czy cos ale przekrecanie...ale moze to cos innego hehe;p i powiem wam ze troszke mniej sie stresuje...wiem juz ze bol brzuszka chwilowy to nic zlego...ze brak bolacych mega piersi to tez rzadna tragedia...oby to pozytywne myslenie sie utrzymywalo hehe:) buziaczki dzioluszki;p :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miniu nie wiem jakich słów użyć, żebyś przestała się bać. Myślę, że ten starch będzie nam towarzyszył przynajmniej do momentu w którym starciłysmy nasze maleństwa potem dla dobra dziecka trzeba włączyć pozytywne myślenie. Myśl pozytywnie tylko i aż tyle możesz zrobić. Maniusiu, kochana wymiotuj ile wlezie ;) cobyś wiedziała, że jesteś w ciąży. Cieszcie się, że wymiotujecie to dobry objaw (podobno, ja w ciąży wogóle nie doświadczyłam) :) Maniusiu przeszłaś już pierwszy trymestr teraz już z górki :):):) Dziewczyny nie ma innej opcji ma być dobrze i bedzie :) Proszę mi tu fluidy przesyłać cobym też mogła być szczęsliwa :):) Dzisiaj przeanalizowałam dokładnie kiedy zaczęły mi się obajwy ciąży, wszystkie po skończeniu 4tc czyli ból piersi, i cały dzień mi się odbijało aż tak śmiesznie było bo nie wiedziałam co mi jest ;) oczywiście ciąża była ostatnią rzeczą o jakiej pomyślałam pomimo starań, no i wodę mogłam pić jak smok, bezsenność aż się rozmarzyłam... a w 25dc gotowałam żurek, który miał smak metalu ;) a Wy od kiedy czułyście jakieś objawy od którego tygodnia? przestałam się już nakręcać a raczej bardzo staram, że jestem w ciąży, naiwniak ze mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam z tego wszystkiego, że mam pytanie: od owulacji za ile dni powinnam dostać prawidłowo @ 10dni czy 12 ile powinna trwać faza lutealna? zakładając, że nie jestem w ciąży. test owulacyjny wyszedł pozytywny 17dc 29.04 i mam liczyć od 17dc czy19dc?? tak mniej więcej, jak myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzonowa @ powinna przyjść 10-16dni po owu (średnio przyjmuje się 14). Licz może od 18dc czyli około 30dc można robić betę Rzeczywiście w poprzedniej ciąży nie miałam praktycznie mdłości itp. Wszystko, co opisujesz :) Teraz jest katastrofa, ale wiem, ze to dobry znak :) Dopóki wymiotuję z dzidzią musi być ok :) W czwartek zaczynam 8tydzień- poprzednio w 8 biło serce, a w 10-11 już nie. Najgorszy miesiąc przede mną, później powinnam być spokojniejsza, chociaż niepokój pozostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniusia pociesza mnie to, że przechodzę tę ciąże podobnie do Ciebie :) Sonka i kasiulek jak u Was? Miłej nocki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jeszcze miniumum tydzień muszę poczekać aczkolwiek wiem, że nie jestem. tak, jak przetrwasz nerwowo rzecz jasna ten miesiąc to już bedzie dobrze. a w tej ciązy od, kótrego dnia cyklu coś zaczęłaś podejrzewać? ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu skleroza: temperatura mierzona wieczorem jest wogole nie marodajna? bo ja zawsze pod wieczór około 37 C, dzisiaj 37,03

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figo fago kawa marago
Dziewczyny, są ścisłe zasady mierzenia temperatury (nie wiem, czy doczytałyście w necie): - rano o tej samej godzinie (a nie np. w nocy i nad ranem), trzeba nastawiać budzik, jak 6:00, to nie 5:25 - w tym samym miejscu (np. w ustach, zawsze po tej samej stronie, a nie raz po lewej, raz po prawej) - tym samym termometrem, najlepiej z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku/kropce, jeśli elektroniczny (innych już chyba nie ma) - przez kilka cykli, żeby "rozeznać się" w działaniu organizmu, a nie jeden cykl i bingo - wiem, kiedy mam owulację (to złudne). Wszelkie wahania, typu: podróże, stres, późna pora snu, krótki sen i inne mogą mieć wpływ na przebieg cyklu, czyli przesunięcie lub niewystąpienie owulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figo fago kawa marago
Najlepiej dołączyć do mierzenia temperatury obserwacje śluzu i szyjki macicy, wtedy wyniki są jeszcze bardziej miarodajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzonowa ja stosuję metodę Rotzera i jest dozwolone mierzenie o różnych porach nawet wieczorami. Pracowałam na nocki i mierzyłam różnie, a wykresy i tak ładnie wychodzą. Jeśli masz możliwość mierz jak figo napisała o stałej porze rano. Jeśli nie- po południu musi być temperatura spoczynkowa minimum 30min leżenia najlepiej bez ruchu, picia, jedzenia itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tej ciąży wiedziałam szybko tzn. już 8dnia fazy lutealnej (czyli po skoku i domniemanej owulacji) miałam dwie krechy i betę 50 :) To bardzo szybko i nieczęsto się tak zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×