Piękna cudowna i wieczna miłość z lekarzem

życze Wam takiej miłości, ale najpierw odp.partnera /ki ,niekiedy trzeba szukać przebierać aż ..do pewnego momentu :)

ja wylosowałem w wieku 18 lat

Ja jestem lekarzem i nie widze w sobie nic niezwykłego. jestem mendą, interesują mnie tylko pieniądze a 99% mojego zycia poświęcam pracy i ciągłemu dokształcaniu się. Życie z lekarzem wedlug mnie to koszmar, dla tego jestem sam od 26 lat.

nie jesteś żadnym lekarzem nie ściemniaj :) nie masz czasu na miłość?Jesli znajdziesz czass na nią to zdecydowanie lepiej bedzie Ci sie żyło, uczyło , pracowało ...przeciez wiesz

oczywiście że byc może z kim innym :)ja tylko wtrąciłam swoje" ,chce bonić moją połowkę ,poniewaz wiele się mówi nieprawdy i bzdur o tych specjalistach , byc może dla złośliwości , a rzeczywistość jest inna :) jestem szczesliwa

O jakiej miłości ty mówisz ? Jestem 4 w ciągu doby w miejscu zamieszkania, reszte pracuje albo śpie na oddziale zajmując się pacjentami i znosząc humory ordynatora. gówno tam wiecie o pracy lekarza.

:) gówno ?! wybacz, w jakim szpitalu pracujesz ,nie możesz stanąć na wysokosci zadania i zostać ordynatorem ?;P postaraj się . miłość i tylko miłość ,bez niej ani rusz , moi znajomi też ciezko pracuja jako lekarze i maja czas dla kobiet :P moze masz depresję ?hm:)

O Boże...jaka Ty płytka jesteś....masz faceta lekarza i myslisz od razu że wiesz jak to jest nim być? Zostać ordynatorem? Twoim zdaniem to jest takie proste jak poderwanie Ciebie? Haha... Skończ 6 letni kierunek lekarski, zrób rok stażu, napisz dobrze LEP, zrób kolejne 6 lat specjalizacja, zrób doktorat albo profesurę, ogol siwe włosy jak już dotrzesz do pięćdziesiątki i zostań ordynatorem durna dziewczyno. Nie masz najzieleńszego pojęcia co to jest medycyna

na odziale zaknietym? To jasna sprawa :D

a wiem , co to jest dla inteligentnego faceta to jak machniecie reką, kształcił sie właśnie przy mnie , jest słynnym ordynatorem kliniki znanym specjalistą , a gdzie? to juz tajemnica , której nie zdradzę ! i nie wciskaj tutaj swojego rzekomo zapracowanego cielska, jestes leniem i przy okazji biedakiem , taka jest prawda, nie dla wszsytkich są wyżyny", dokładnie o tym wiesz! !Nie narzekaj ! tego nie znoszę !skoro nie podoba sie to droga wolna,nie prowokuj do dyskusji , może przetestuj encyklopedię medyczną

a ty kim jestes autorko?

lekarze są tandetni! spotykałam się z jednym i faktycznie jest tak jak mowi lek.med. nic dodać nic ująć!!!:)

nie rozumiem po co ten topik powstal? zeby sie pochwalic chlopakiem lekarzem?

lekarze narzekają na brak kasy, proponuje etat u nas w Londynie, kasy przybędzie i narzekania kres

po co ? a po co powstaja miliony innych tandetnych postów

tez poznałak kiedys dr. i nie był żadnym opryche, fajny gościu, nie narzekał , sporo energii, ochoty do zycia, dbał o wszystko co wokól niego sie działo, super gościu

no ok ale ten topik jest juz wybitnie bez sensu

Jejku, myślałam, że lekarze reprezentują wyższy poziom i się z takimi kretynkami nie bratają.. Moż ejeszcze wklej jego fote i będziemy wzdychać? Zapchaj się swoim doktorkiem, idzcie się pobadać.

hahah jacy są ludzie Jesli ktoś utworzy wątek typu , ale mi źle niedobrze, jestem nieszczęśliwy, to wiekszosc sie cieszy z czyjegos nieszczeslia , bo on ma gorzej ode mnie,aa a nie daj boże ,napisze człowiek szcześliwy, cieszący sie z życia partnera, taki któremu dobrze ' na sercu i w życiu" to cholera jasna zaraz chmara łap chce upodlć go, zniszczyć, zaszczuć i najpeliej żywcem do piachu, bo on ma lepiej , jesteście puści jak ta puszka w śmietniku!

jesteście beznadziejnym skajtusiowatą istotką kimkolwiek jesteś to i tak masz sianokosy łbie, ćwoku

prosze jie obrażać towarzystwa medycznego , nasz istytut jest ponad wami, wiec opanowac sie nad słowami i ubliżaniem lekarzy.

Nie zrozumieją, pokończyli "markieting i zarządzanie" zaoczne i teraz "zarzondzajo" pieniędzorami haha

A Ty jesteś tępy skoro nie załapałeś intencji autorki, która chiała nam pokazać jak chujowe mamy życie nie będąc nią. Uważam się za spełnioną kobietę ale to nie znaczy, że muszę wszystkim dookoła uświadamiać jak cudownie być szczęśliwą i rozdawać z wielkiej łaski nadzieji na to, że może i im niebiosa ześlą taki cud jakiego ona dostąpiła.

Jestem z zwiazku z lekarzem i moge powiedzieć a zarazem sie poachwalić ,że nie wszscy są , ja pisze pan (lekarz) o ile nim jest , w co watpię.Na kazdym etapie człowiek jest w stanie sie zakochać , ale jesli praca którą wykonuje jest udręka w jego życiu , to przepraszam bardzo, pan musi koniecznie zmienić zawód , na lżejszy bo sobie nie radzi.

może zaoczne ,ale nie którzy ani tego nie konczą , baab ani pisac nie potrafią , ani jednej ksiązki przez całe życie nie przeczytali a nadal marzą aby zostac lekarzem , chociaz salowy bardziej realne :)DDD

oj miałaem zostac lekarzem, ale nie wyszło :PP

i kochają wg grubości portfela. Pewnie kocha lekarza łapówkarza co ma mase kasy i dawno zapomniał o przysiedze Hipokratesa, a wyznaje religie hipokryzji....

kajtuś materialista , chyba w kosciele sprzata , co , i cichaczem liczy kase na tacy :P

:)) tak mości panie , nie tylko pieniądze sie liczą , człowiek dopiero docenia po latach , co najważniejsze , prawda