Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rozmyślająca mama

Nie wierzę w ludzi - jak wychować dziecko w takim społeczeństwie?

Polecane posty

Gość Rozmyślająca mama

Ludzie to tępy motłoch. Buraki, które kłócą się o wszystko - o miejsce na parkingu, o pierwszeństwo na drodze, ścigają się wózkami do kasy w markecie, trącają innych nie uznając słowa przepraszam, nie umieją się ładnie wysławiać, są leniwi, etc. To tylko kilka przykładów. Nie żal mi rodzin wielodzietnych, które natrzaskały dzieciaków a teraz zbiera się dla nich cukier, mąkę i inne produkty w sklepach. Oczami wyobraźni widzę tępą mamuśkę, która ogląda brazylijskie telenowele, obgaduje sądziadów z innymi sąsiadami i zajmuje się dzieciarnią, i tępego tatuśka, który pije piwsko na bezrobociu zamiast zakasać rękawy i wziąć się do roboty... I zastanawiam się czy niektóre rodziny, które są patologiczne zasługują na to, żeby im sprezentować jakieś produkty spożywcze czy po prostu to ja jestem złym człowiekiem, bo w głębi duszy uważam, że niektórzy ludzie nie zasługują na pomoc. Dlaczego tym ludziom daje się rybę zamiast wędki?? I co mam powiedzieć mojej córce kiedy zapyta mnie o świat? Czy mam jej wciskać, że jest piękny a ludzie są dobrzy i szlachetni? Wszystie bajki są z happy endem. Dzieci karmi się bujdami, a kiedy dorastają widzą jaka jest rzeczywistość. Jak wychowujecie swoje dzieci do życia w tym społecznym syfie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja taaak
wciskac kit niech przynajmniej dziecinstwo ma fajne potem sama dojrzy prawdy ja tak miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co powiesz swojemu dziecku
kiedy zapyta cie jakim ty jesteś człowiekiem co odpowiesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozmyślająca mama
do bo ja tak: w takim razie za jakim systemem wychowania jesteś? Realistycznym czy bajkowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja taaak
sama oceni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja taaak
wprowadzac realia ale POWOLI wiadomo ze malemu dziecku nie bede gadała pirdół ze ludzie to szuje pomału pomału,np jak sie póxniej zawiedzie na kolezance,czy ktos jej cos ukradnie itp to bede mówiła ze świat jest jaki jest i nie zawsze ludzie są dobrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie to proste spojrzenie na świat - myśleć ,ze rodziny wielodzietne popadają w nędzę tylko z na własne życzenie .Jakie wygodne myśleć ,ze wszyscy ,którzy popadają w klopoty sami są sobie winni. I jak to odpowiada duchowi zbliżających sie Śwąt - przeszkadza Ci że w marketach zbierają żywnośc dla potrzebujących ,podejrzewam ,ze sama puszki koncentratu tam nie wrzuciłaś - a ubolewasz nad światem jaki jest paskudny i pozbawiony zwykłej - nieodświętnej - życzliwości . A jaką Ty okazałaś życzliwość ? Najłatwiej nie robic nic - i na wszystko narzekać - albo jak to nazywasz - rozmyślać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozmyślająca mama
Sądzę, że nie można pozostawić sprawy swojemu biegowi. Ostatecznie dziecko od najmłodszych chwil obserwuje świat i ludzi i już wtedy kształtuje się jego osobowość i postrzeganie otoczenia i reakcje na nie, a co się z tym wiąże pewna odporność na sytuacje w domu, pracy i wszędzie tam, gdzie ma się do czynienia z ludźmi. Ja osobiście wolałabym chyba uświadamiać moje dziecko od początku, że warto pięknie żyć, ale być świadomym pewnych nieprzyjemnyych czy groźnych działań ludzi. Przykładowo zamierzam mówić mojemu dziecku, że nikomu nie wolno dotykać jej miejsc intymnych - żeby nie padła ofiarą jakiegoś pedofila. A siebie nie zamierzam wybielać. Jestem człowiekiem z wadami i zaletami, który bardzo kocha swoje dziecko. Chcę być partnerem do rozmowy, ale też wymagającym rodzicem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci z rodzin patologicznych
zasługują na pomoc ponieważ nie jest ich winą że urodziły się i wychowują się w takiej rodzinie. Natomiast przykładem patologii jesteś też TY - przeczytaj jeszcze dwa razy uważnie swoją wypowiedz a dojdziesz do tego samego wniosku. Moja rada - zacznij zmieniać świat od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Buraki, które kłócą się o wszystko - o miejsce na parkingu, o pierwszeństwo na drodze, ścigają się wózkami do kasy w markecie, trącają innych nie uznając słowa przepraszam, nie umieją się ładnie wysławiać, są leniwi, etc." Bardzo rzadko zdarzają mi się takie sytuacje. Raczej spotykam ludzi życzliwych i dobrych, ale myślę, że to dlatego, że mam dobre nastawienie i z góry zakładam, że ktoś mnie potraktuje normalnie i kulturalnie, jeśli ja go tak potraktuje. Ile razy jest tak, że jakaś kasjerka ma minę na kwintę albo ktoś chce robić awanturę o byle co, a jak się zaśmieję i obrócę w żart jakąś sytuację, to od razu jest lepiej. Nie wiem gdzie ludzie widzą ten syf społeczny... Chyba są zgorzkniali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do klasyczna
popieram w 100 % :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo rzadko zdarzają mi się takie sytuacje. Raczej spotykam ludzi życzliwych i dobrych, ale myślę, że to dlatego, że mam dobre nastawienie i z góry zakładam, że ktoś mnie potraktuje normalnie i kulturalnie, jeśli ja go tak potraktuje. -----------------------i w tym jest cały sekret .Jesli zachowujesz sie jak człowiek kulturalny to i ludzie Cie tak traktują.Ale jesli masz wszystkich za buraków - to sie nie dziw ,ze tak Cię potraktują rozmyślająca mamo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozmyślająca mama
Nie ukrywam, że przedstawiłam sprawę stereotypowo. Nie każda rodzina wielodzietna jest patologiczna. To tylko pewien przykład, który widzę w głowie. Oczywistym jest, że nie dzieci są winne ubóstwa, i nie zawsze rodzice mają wpływ na trudną sytuację materialną. Jednak w większości przypadków stereotypy się potwierdzają w rzeczywostości i skłaniają do rozmyślań. Nie czuję się dobrze z tym, że za szlachetnymi akcjami np. bożonarodzeniowej zbiórki żywności oczami wyobraźni widzę te zdemoralizowane rodziny oszustów, złodzieji czy bezrobotnych z wyboru, których jest pełno w centrum mojego miasta. I właśnie o nich myśląc zastanawiam się czemu dobrzy ludzie poświęceją swój czas i pieniądze, żeby im zafundować jedzenie. A czemu nie ma akcjii p.t. potrzebujący pakują zakupowiczom zakupy do toreb? Rozumiem chore dzieci, niepełnosprawnych czy osoby starsze... to co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozmyślająca mama
Masz rację. Powinniśmy wyginąć jak dinozaury. Życie ludzkie nie ma żadnego sensu. Ja z kolei nie rozumiem podejścia większości ludzi do ochrony środowiska. Ileż bezsensownych rzeczy się produkuje, ile bezsensownych opakowań które nie podlegają wymianie i produkuje się w ten sposób miliony ton odpadów z którymi nie wiadomo co potem zrobić i budują potem spalarnie które z kolei zatruwają powietrze. Po co tak staraliśmy się o wejście do Unii skoro nadal jak chodzi o ochronę środowiska to jesteśmy niereformowalni. Ilu przedsiębiorców zatruwa w sposób ciężki środowisko naturalne tylko dlatego żeby coś tam załatwić jak najtańszym kosztem choćby nielegalnie. Ilu ludzi głodzi swoje zwierzęta na śmierć na mrozie, czy zabija w sposób bestialski dla jakichś tam głupich celów, ilu ludzi posiada zwierzęta mimo że powinni mieć dożywotni zakaz posiadania zwierząt. Ja po prostu nie mogę pojąć tej głupoty. Myślę że sami podcinamy gałąź na której siedzimy. Po co w ogóle mieć dzieci, skoro nie dajemy ich potomkom zbytnio szans na przeżycie za kilkaset lat jak już teraz podnoszą się wody w oceanach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sorry do rozmyślającej mamy
nie wiem czemu skopiował mi się twój nick i wyszło tak jakbym się podszyła a więc sprostowanie. Mój ostatni post ten o środowisku to napisany w odzewie do autorki a nie napisany przez rozmyślającą mame. Sorki za błąd. Sama nie wiem jak to się stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozmyślająca mama
Opisując przykładowe sytuacje ukazujące "społeczny syf" nie miałam na myśli tego, że mi się to zdarza. Po prostu często obserwuję ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozmyślająca mama
Podszywom dziękujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm... Akcja charytatywna w stylu coś za coś? To gdzie tu sens i dobro, które byś chciała wpajać córce? Chcesz od biedaków rekompensaty w postaci odpracowania tego, co dajesz, bo niektórzy z nich sa darmozjadami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozmyślająca mama
Oki :) Doczytałam drugi tekst osoby Sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co się meczyccc
przez to mam jedno dziecko, bo uważam, że nie ma sensu rodzić więcej po to aby sie męczyły na tym świecie i ja jako matka nie przeżyłabym chyba tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście ,ze ideałem byłoby ,zebysmy mieszkali cudownym świecie bez patologii,bezrobocia ,pijaństwa i chorób .Ale nie mieszkamy .I od nas zależy - w pewnym stopniu - jacy sa ludzie wokół nas - jacy ludzie otaczają nasze dzieci . Jestem juz dostatecznie dorosła żeby nie mieć złudzeń - a mimo to podoba mi sie ten świat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też :) A świat będzie taki, jakich obywateli mu wychowamy. Nie wiem ile lat ma Twoja córka, ale jestem ciekawa czy naprawdę ją znasz? I jakie wartości jej wpajasz? Ostatnio na lekcji dzieciaki z szóstej omawiali lekturkę "Ten obcy". Wywiązała się dyskusja, że kradzież jabłek, tzw. granda, to co innego niż kradzież pieniędzy. Jakież było ich zdumienie, gdy w końcu sami doszli do tego, że jednak nie... Że kara może być różna, ale jednak należy się w obu przypadkach i w obu przypadkach jest to zło. A pierwszy odezwał się chłopiec, bardzo inteligenty i zdolny uczeń, z bogatego domu, jego mama jest po części sponsorem szkoły, że jabłka to jednak nic takiego, że to nie kradzież. On serio w to wierzył, bo rodzice wpoili mu takie przekonanie, że może sobie wybierać co jest złe, a co nie. I skoro ma kasę, może gardzić innymi i sobie wziąć jabłka z ogrodu jakiegoś biednego rolnika. Ze zdumnieniem odkryli słowa:relatywizm i absolutyzm i nie mogli się zdecydować, czym kierują się w życiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwny macie punkt widzenia.. ja się rzadko spotykam z takimi sytuacjami, może dlatego, że mam życzliwe nastawienie do świata? jeśli chcesz, żeby ktoś się uśmiechnął, uśmiechnij się pierwsza, jeśli widzisz w okienku naburmuszoną panią, zagadaj do niej życzliwie, a na pewno się odwzajemni życzliwością może jest zmęczona, bo od rana tyra, w domu ma chore dzieci, pieniędzy brakuje i jeszcze teściowa się wtrąca zamiast mieć pretensje do świata i ulepszać ludzi, trzeba najpierw ulepszyć siebie zamiast patrzyć na ludzi jak na chamów, spojrzeć na nich jak na normalnych ludzi, którzy mają zły dzień i może też postrzegają innych jak potencjalnych chamów, nas w to wliczając? ktoś musi przerwać ten łańcuszek ;) czasem naprawdę wystarczy uśmiech i miłe słowo i okazuje się, że ten cham jest naprawdę miłym człowiekiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z czasem zmienicie zdanie
Rafinka za 20 lat zmienisz zdanie, niestety liczy się tylko kasa, własne ja, zdeptać kogoś, nie patrzeć na nic. Nawet w rzadzie co sie dzieje. Jesteście młodzi i na to nie zwracacie uwagi. Macie przzykład, dzieciom w szkole rząd ma dawać szklankę mleka co drugi dzień bo nie ma pieniędzy, a emeryci pracujący biorą emeryturę i wynagrodzenie za pracę, gdzie młodzi nie mają pracy. Czy to sprawiedliwe, bo jeżeli pracuje to winien mieć zawieszoną emeryturę, no ale wiadomo, w rządzie brali pod uwagę siebie, a tam mają niemałe emerytury i wynagrodzenia. Duzo.... takich przykładów można by podawać. Także widać, kto o nas się martwi, nikt, nawet wybrany rząd ma nas daleko gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego rząd i polityka mało mnie obchodzą :P Chociaż może to głupie, ktoś powie, skoro pracuję w "państwowej robocie" :P Sama staram się sobie radzić. Myślę, że jak ktoś jest optymistą, to raczej wiek nie ma tu nic do rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalletta
biedna jesteś... jakie wartosci wpoisz swojemu dziecku skoro reprezentujesz taki światopogląd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczyc trzeba tylko na siebie
teraz dzieciom to trzeba wpajać to aby dbały tylko o siebie, no i niestety tak matki wychowują, szpan wśród już kilkuletnich dzieci, bo ja mam to drogiego, oryginalnego czy tamto, bo dziecko wychowane na uczciwego w naszym kraju będzie przez innych poniżane, popychane, wykorzystywane itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liczyc trzeba tylko na siebie teraz dzieciom to trzeba wpajać to aby dbały tylko o siebie----------a później wznościć oczy do nieba narzekając " jacy to ludzie podli są ". To nie " inni" są tacy podli - tylko my , nasi znajomi ,sąsiedzi,krewni. Tylko lubimy myśleć o sobie ,ze nas to nie dotyczy ,że my jesteśmy kulturalni ,zrównoważeni ,mili. Tylko skoro tak jest - to skad ta agresja ,pośpiech , to " pchanie sie na chama "? co widoczne jest szczególnie w przedświątecznych kolejkach ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co łyso wammm
oczywiście, teraz trzeba umieć siebie doceniać, minęły te czasy, gdzie się inny człowiek liczył. Nawet utaj na forum można poczytać jak niejednej odbija i kupuje wózek za 2-4 tys. zamiast za 300-500 zł a tą nadwyżkę oddac już nie mówię biednemu dziecku ale choremu na leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukkkaaa
no uważaj jakby oddały, a szpan, który im rodzice wpoili, to samo będzie z ich dziećmi, takze faktycznie trudno wychować normalne dziecko w obecnej dobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×