Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

chce dzidzie

kazdy mowi inaczej...jak mam ubrac noworodka naspacer

Polecane posty

mam pytanie jak mam ubrac 2 tyg dziecko na spacer. ile warstw i czego. jedni mowia ze za letnio go ubieram inni ze przegrzewam.juz sama niewiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bymmmmmmm
body+pajac bawełniany+kombinezon+kocyk+czapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba za wcześnie na spacer
w taka pogodę z 2 tygodniowym dzieckiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bymmmmmmm
pewnie że wychodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wychodzić......
Wychodzić! Body ,ciepły pajac i kombinezon,czapa.Lekki koc ale tylko po około 5-10 minutach spaceru lub jak jest chłodniej czyli na minusie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wychodzić......
Aaaaa bo dodam....dziecka sinego z zimna jak żyję nie widziałam....ale przegrzane i z potówką----o zgrozo:-O za często widuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj go ubralam w ciuszki grubsze z dlugimi rekawami,skarpetki,czapeczka.dalam do rozka,przykrylam kocykiem, i wlozylam do takiej polarowego nosidelka z wozka...i uslyszalam ze za letnio,ze dziecko napewno z marznie. a mi sie wydaje ze albo za duzo tego dalam albo w sam raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wychodzić......
A najlepsza metoda to o jedno okrycie mniej dla malucha niż ty zakładasz na siebie:-D Powodzenia i udanych spacerków;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym poczekała aż dziecko
skończy miesiąc, do tego czasu można na parę minut wystawić odpowiednio ubranego malucha na balkon albo hartować go przy otwartym oknie, teraz pogoda jest paskudna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wychodzić......
no chyba za dużo troszkę;),ale dojdziesz do wprawy bez obaw;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wychodzić......
Nie ma potrzeby czekać aż dzieciaczek skończy miesiąc jeżeli jest zdrowy,karmiony piersią i na zewnątrz nie pada lub nie wieje bardzo silny wiatr. To tak z autopsji;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no za duzo nalozylas
i az mi sie wierzyc nie chce ze ktos moze mowic ze za mało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to jest, jak wszyscy dookoła wiedzą "lepiej", hehe:) Po pierwsze to się nie martw pogodą! Dziecko powinno spacerować od pierwszych tygodni życia. 15-minutowy spacerek nawet w deszczu nie zrobi mu krzywdy, a wręcz przeciwnie. Dziecko ma się hartować, ma oddychać świeżym powietrzem, a nie siedzieć w domu pod kloszem, bo zimno... A gdyby się urodziło zimą, to co- zero spacerów do marca, bo śnieg na dworze? Po drugie- zawsze jest zasada, że dziecko powinno mieć jedną warstwę więcej, niż Ty sama. I warto ubierać je w rzeczy, które łatwo zdjąć, odwinąć itp. A metoda, jak sprawdzić, czy dziecku jest za ciepło? Dotknąć karku maluszka. Jeśli jest wilgotny, spocony, za ciepły- znaczy, że maluszkowi może być za ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ubieraj, jak Ci intuicja podpowiada.Pamiętaj o złotej zasadzie: lepiej ubrać za cienko i przykryć kocem, niż za grubo i dopuścić do zawiania przepoconego (czyt. mokrego0 dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arista dobrze pisze - kark (i tylko to miejsce, nie daj sobie wmwić nic o rączkach i nóżkach!) odpowiada za wiarygodne odzwierciedlenie temperatury ciała malca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie takie proste
Chyba raczej jedną warstwę MNIEJ, dziecko ma wyższą temp niz dorosły człowiek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim skromnym zdaniemmm
im wcześniej się dziecko zacznie hartować, tym będzie bardziej odporne.... co prawda, moje dzieci rodziły się w lecie, ale wychodziłam ze starszym i teraz z młodszym chodzę CODZIENNIE nie zaleznie od pogody min 1 h! moim zdaniem to jest klucz do odporności - starszy wcale nie choruje, młodszy ma pół roku i też odpukać nie... co do ubrania, to ja znam taką metodę, że dziecku dotyka się szjki z tyłu i jesli tam jest ciepło to znaczy, że dziecku jest ciepło - rączki nie są wyznacznikiem! mogą być chłodne.... jestem raczej za tym, żeby dzieci lekko ubierać.... w lecie częto smigały w samej pieluszcze jak były malutkie- co budziło zgrozę u starszych pań :P a teraz ubieram dziecku na to w czym chodzi w domu kombinezon i nakrywam kocykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ze wychodzic
Znam dwójkę dzieci, które się urodziły jedno na początku stycznia, a drugie na początku lutego. Mamusie, ktore są siostrami, na pierwszy spacer wyszły z nimi dopiero w maju, a wczesniej to w kwietniu siedziały z nimi na werandzie:/. Efekt taki, ze dzieci mając półtora roku, po wyjściu na dwór łapią od razu katar, nawet jak pójdą na spacer do sklepu oddalonego o 150 m od domu. Masakra po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dzieci sie urodziły
w leci i na dworze były od pierwszych dni swojego życia a teraz po każdym spacerze są chore więc lekarka powiedziała, ze mam je trzymać w domu aż się pojawią mrozy. I dopiero jak się wirusy zmniejsza to moge wychodzić bo ostatnio co z nimi wyjdę to potem zaraz chorują. Więc to kiedy sie wyjdzie z dzieckiem pierwszy raz nic nie ma wspólnego z odpornością. Nie brałabym 2 tyg dziecka teraz na dwór. Poczekałabym do jakiś przymrozków aż się oczyści z tych wszystkich szalejących wirusów. W przychodniach sa u nas zapisy na 2 dni na przód z chorymi dziećmi więc po co ryzykować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he ktosnapisał z 2 tyg na dwór tak lepij wychodzic i hartowac zreszta i tak jestprzykryte i podka uniesiona wiec nie wiele wieje ubierz body pajac kombinezon czaka i przykryj dodam ze moja saisiadka namnie wilekie oczy i teks tak zimno i na spacer :O a ja do niej to do wiosny mamy w domu siedziec :D syn 2 lata i 3 miechy tempertura fakt 3 stopnie no ale ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ze wychodzic
wirusy były, są i będą więc bez sensu jest trzymanie dzieci w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
To co na dzień + średnio ciepły kombinezon z kapturem + czapka (zwykła cienka bawełna) + przykryj albo kocem, albo okryciem gondoli i cienkim kocykiem, albo śpiworkiem spacerówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Wychodź na powietrze jak najprędzej po porodzie (kiedy tylko wrócą ci siły). Miarowo stopniuj czas przebywania dziecka na zewnątrz. Unikaj skupisk ludzkich (marketów). Nie czekaj aż do 2 tyg., czy miesiąca, jak tu ktoś wyżej zasugerował, bo to zupełny nonsens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×