Odstawianie od piersi-jak to robiłyście?

Witam, poproszę o własne doświadczenia na ten temat, a dodatkowo mam pytanko, jak odstawiać dziecko od piersi w nocy, co podajecie do picia lub jedzenia i w jaki sposób, tzn. czy jeżeli Wasze pociechy obudzą się w środku nocy to przygotowujecie jakąś herbatkę, czy mleczko? czy np. przechowujecie sobie w TERMOSIE na noc, żeby mieć już gotowe? Co podajecie? herbatkę, czy kaszkę, czy mleczko?? A czy Wasze maleństwa się nie rozbudzają w tym czasie? Jak to u Was jest? :) Serdecznie pozdrawiam mamusie...p.s. mój synuś niedługo kończy już 10 miechów! :)

butlę. Na początku nie chciał ale teraz jest juz ok. Odstawiłam synka jak miał 8,5 mc - teraz ma 10 mc i wypija całe porcje. w nocy jak sie budzi daję mu do picia wodę

Ja niedawno opisywałam jak wyglądało odstawianeie dziecka od piersi ... córka miała 14 miesięcy i juz od miesiaca nie dostaje piersi. Powiem ze było ciężko i strasznie żałuję. Bo zaraz po tym jak ja odstawiłam zaczęła chorować i jest już na drugim antybiotyku. Wcześniej nie zachorowała mi ani razu .... Bardzo żałuje tej decyzji ... :(

"po odstawieniu" rozumiem Twoje rozterki z tytułu odstawienia swojego dziecka od piersi, ale i tak długo karmiłaś, więc myślę, że nie powinnaś winić się za to, że Twoja niunia choruje, miejmy nadzieję, że szybciutko wróci do zdrowia i tak już pozostanie na zawsze :) a ja mam jeszcze pytanko, czy przetrzymywałyście na noc herbatkę lub kaszkę lub mleczko w termosie? :) i czy podawałyście picie z kubeczka niekapka, czy z butelki. Sorki za szczegóły, ale są dla mnie ważne. Proszę o szczegółowe odpowiedzi :)

kuzwa roczne dziecko na cycku..a co innego zarcia nie ma? masakra

nie wolno przetrzymywać przez noc w termosie! mozesz mieć przygotowaną ciepłą wodę w termosie i porcję mleka czy kaszy, ale samo gotowe mleko czy kaszę należy zrobić tuż przed podaniem dziecku

mysle ze najbardziej pierdolnieta jestes ty...mam prawo do swoich opini cycata krowo:P:) odezwala sie mamuska polka hahaha..idc pomasuj cyce do pasa:P

ja pierdziele znowu matki polki atakuja:D:D:D:D:D:D wy sie za odchudzanie weźcie a nie myslcie wiecznie tych dzieciakow cycochami męczyc:P

pomijam te drętwe komentarze, które właściwie nie powinny się tutaj znaleźć i nie mam pojęcia po co w ogóle zabierać głos jak nie ma się nic do powiedzenia... a dziękuję, bo chociaż dowiedziałam sie od jednej osoby o istocie sprawy, tj. braku możliwości przechowywania żywności w termosie...trudno, trzeba będzie nadal zarywać nocki tym razem spędzając je w kuchni :) a jak często karmicie swoje pociechy w ciągu dnia i nocy? czy jak już odstawiacie to całkowicie, czy jednak od czasu do czasu jeszcze pierś podajecie?

do aga przygotuj sobie butelke, wode goraca w termosie, obok odmierzone mleko i zimna, przegotowana wode. Przygotowanie butelki potrwa minute i wcale nie musisz zrywac sie do kuchni :)

Ja najpierw zrezygnowalam z karmienia piersia w dzien, w nocy pokarmu bylo juz mniej. jak dalam butelke to nie wracalam juz do karmienia piersia, ale to zalezy od dziecka. Moj syn nie upominal sie o piers, zajal sie butla, zobaczysz jak bedzie u Ciebie, moze bedziesz musiala np. konczyc karmienie butelka podajac jeszcze piers, tak czy siak ilosc pokarmu bedzie sie zmniejszac, az w koncu nie bedzie go wcale :) ja skonczylam karmic syna jak mial skonczone 8 miesiecy.

piękne dzięki za konkrety ewcia :) ja nie podaję mleka, tylko kaszkę, nie wiem czy to ma znaczenie :) nie wiem czy w nocy też mogę kaszkę podawać, czy dziecko mi się nie roztyje :) może powinnam tylko herbatkę? pewnie wszystko będzie zależeć od mojego synka, może sama herbatka mu nie wystarczy :) w każdym razie jeszcze raz dzieki, pozdrowionka dla pociech i może jeszcze ktoś miałby ochotę cos dodać? :)

aga- mysle ze kasza w nocy to za duzo, z pelnym brzszkiem gorzej sie spi. nie wiem ile Twoje dziecko wazy, ale zacznij od mleka- tak jak masz napisane na opakowaniu. Potem zmniejszaj ilosc mleka dodawanago, albo jak przyzwyczai sie do butelki i braku piersi sprobuj podac sama wode. Wszystko wyjdzie "w praniu". Powodzenia i spokojnych Swiat :)

ja odstawiłam, a właściwie mały mnie odstawił jak miał 11 miesięcy. najpierw przestał jeść mleczko w dzień, a którejś nocy obudził się więc podałam mu pierś a on płakał jeszcze głośniej uspokoił się dopiero jak mu podałam wodę. i od tego dnia w nocy jak się budzi tylko wodę dostaje. je wieczorem ok 18-19 kaszkę i do rana nic nie je. budzi si ę często (ząbki) ale dostaje tylko wodę. rano ok 6 podaję mu 140 ml mleka (więcej za nic nie chce wypić) i później normalne śniadanko ok 10 je. ja bym w nocy tylko wode podała. nie ma sensu zeby dziecko jadło w nocy, zwłaszcza takie duże. jeśli nie wystarczy mu to podaj mleko, a później stopniowo rób coraz słabsze mleko, aż dojdziesz do samej wody. a co do tego ze nie podajesz mleka tylko kaszkę to jak odstawisz malucha od piersi to powinnaś chociaż jeden raz dziennie takie mleczko podać.

bardzo Wam dziękuję za niesamowicie cenne wskazówki, również spokojnych Świąt dla Was i Waszych rodzin :) pozdrawiam!

ja odstawilam swojego mlodego jak mial rowno rok. tzn z dnia na dzien nie dostal juz cycka, ale ze bardzo lubil kazde inne jedzenie to jakos tak strasznie tego nie przezyl. coprawda jedna noc byla do bani. obudzil sie o 3 i nie spal do 5, ale juz nastepna to bylo pol godziny a nastepna 2 minutki. aha, zerwalismy jednoczesnie z cyckiem i z jedzeniem w nocy, czasem dostaje wode, ale niekoniecznie. fajnie jest wlasnie tak odstawic jak ma dziecko rok bo juz tej butelki nie potrzebuje, a juz wogole to jedzenia w nocy! w dzien dostaje 2 mleczne posilki, kaszke, jogurt, serek homogenizowany albo mleko z niekapka. a jak juz mowilam - w nocy nic.

rozumiem, dzięki :) spróbuję z tą wodą w nocy, ale faktycznie myślę, o tym żeby jeszcze z miesiąc poczekać z odstawianiem bo okrutnie mu teraz ząbki idą i budzi się czy tak czy inaczej...

po odstawieniu ... corka ma 14 misiecy i zalujesz decyzji ze ja odstwilas? to przepraszam do kiedy mialas zamiar ja karmic? do 3 roku zycia?

ktorego lutego synek twoj sie urodzil? mam takiego samego brzdaca.

malej podaje teraz juz piers tylko na noc i z rana- zeby zakonczyc karmienie, zrezygnowac najppierw z jednego posilku..? potem z drugiego ? zeby zakonczyla sie laktacja- zeby mleko zaniklo -to jak to zrobic? :(

Odpowiadam na pytanie - napisałam że zaluje tej decyzji ze wzgledu na fakt ze odciełam dziecko od cennych składników mojego pokarmu dzięki którym nie chorowała. Cały czas, bez względu na długość karmienia w mleku matki są przeciwciała i inne skadniki. Gdybym wiedziała ze po odstawieniu zacznie chorować to tak , karmiłabym do 3 roku życia aby uchronić moje dziecko przed chorobami. I proszę mnie nie obrażać, bo zdrowi mojego dziecka jest ważniejsze niż wygląd piersi ( te można sobie poprawic) a poglad ze długie karmienie ubezwłasnowolnia matkę to głuopta. Nigdy sie tak nie czułam, a w trakcie karmienia pracowałam zawodowo. U nas wyglądało to tak, że odstawiłam z dnia na dzień. Piersi pomalowałam czarym flamastrem i tłumaczyłam dziecku, ze "cycuś jest chory" Ona bardzo kochała cycusia i bardzo plakała jak widziła że jest chory, przez trzy nce walczyła o niego ... później przestała się upominac. teraz lubi się poprzytulać do "cycusia" ale już zapomniała do czego służy. Nadal nie przesypia nocy - ze względu na chorobę bo podaję jej lekarstwa w nocy ... poza tym budzi się na mleko. Jak podam wodę to mi smyk ucieka do kuchni ... po ciemku i pokazuje na szafke gdzie jest mleko. To też musze ukrócić ze wzgledu na ząbki. Ale póki jest chora przymykam na to oko. Pozdrawiam

ale ja cie kobieto nie obrazam jestes przewrazliwiona jakas poprostu. helloł nikt ci nie atakuje :)

"po odstawieniu" w całej rozciągłości Cię popieram i muszę powiedzieć, że z Twoich wypowiedzi wynika, że jesteś bardzo odpowiedzialną i troskliwą matką, ale jeszcze raz podkreślam, że nie powinnaś się czuć winna z powodu odstawienia od piersi, prędzej czy później pewnie musiałabyś to zrobić...a głupimi komentarzami się nie przejmuj, bo na pewno normalne osoby tego nie pisały, pozdrawiam raz jeszcze, szczególnie Twoją dzidzię :)

Ty mnie nie atakujesz ale na innych tematach ostro mnie "zjechali" !!! Nie rozumiem za co ...żal im było moich piersi ( nie piszę cysków bo samo to słowo stanowiło dla tych osób odrazę) że szkoda im było zmarnowanego czasu na karmienie ... że chciałam dziecku dać to co najlepsze ... nie wiem .. dlatego zawczasu się bronię (chociaż nie muszę, bo to moje dziecko i moje cycki ).

czasem poprostu ciezko ludziom dogodzic lub odpowiedziec tak jak chca uslyszec w tym przypadku przeczytac. hieny ktore lubia sobie po ludziach jezdzic czaja sie na kazdym topiku chyba. kazdy tu jest anonimowy, moderator nie blokuje wulgarnych i agresywnych IP ma w nosie porzadek jaki powinien tu byc stad taka postawa. ja tez czasem jak pisze topik to w polowie opisze o co mi chodzi a w drugiej polowie z gory odpowiadam na zarzuty jakie ktos moze do mnie miec. ahhh jakis obled.

aga_gag ty na moje pytanie jeszcze nie odpowiedzialas

a normalnie..daj butle....a wogole po chuja karmic dziecko tyle czasu;/..nie masz innych zajec? ile wazysz? bo te karmiace to najczesciej orki chodzace;/:P straszycie potem na ulicach cycorami do ziemi i dupami jak szafa...zmartwie was!!! my faceci jestesmy prosci!!!!! i wielorybów nie lubimy!!! moze tak mowimy zebyscie daly juz nam spokuj ale kochamy szczuple!!!!

karmie już 20 miesiecy i końca nie widać :P

"nie czytam bo mi sie nie chce" - nie czytaj jak ci sie nie chce i najlepiej sie nie odzywaj, to tyle do ciebie. "Pytanie do niku" - sorki, jakoś mi Twoje pytanko przemknęło szybciutko :) synusia mam z 14 lutego ;) Walenty jak sie patrzy, a Twój?? pozdro!

"dziewczyny poradzcie" - jeszcze w tym stadium odstawiania nie jestem, ale wydaje mi sie, ze skoro karmiszy tylko rano i wieczorem to powinnas odstawić córcię radykalnie, to znaczy ani rano ani wieczorem, a te karmienia zastąp, mleczkiem lub kaszką lub herbatką - tak jak pisały dziewczyny, chociaż pewnie to Twoja córcia zdecyduje, czy będzie tak chciała, bo może będziesz musiała karmić np. wieczorem a rano już nie, lud odwrotnie...trudno powiedzieć, chyba sama musisz poeksperymentować, jak Twojej dzidzi będzie najlepiej, bo pewnie Ona sama Ci podpowie co robić :) przynajmniej tak mi się wydaje :)