Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jajajajajajaj

siedze i wyje.... help

Polecane posty

Gość hmmm hnmmm boziu
obroc sytuacje ty sie kontaktujesz zfacetem,ktory dla przykladu jest chlopakiem jego siostry...normalne?:o bo jak dla mnie pojebana sytuacja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest rozwalajace
"I tak tez bylo, jak chcieli wpasc to maz mowil ze nas niema." :D:D:D a za plecami trzymal komorke i walil ckliwe smsidla do dupy kumplajaka to ma pierdolnieta zonke:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapiczka71
chore... chore....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estercia77
Obudz sie bo od czegos sie zaczyna a jak sa esemesy i to ukrywane przed toba to chyba wporzadku wzgledem ciebie to nie jest prawda??????robi cie na szaro dziewczyno a ty sie jeszcze ludzisz.Pamietaj ze on dla dzieci z milosci nie zrezygnuje wiec nie czekaj tylko posluchaj kilku madrych tutaj rad a nie tlumacz go bo pozniej bedziesz plakala.Przeciez o pogodzie z nia nie pisze jesli nie pozwala dotykac swojej kom.Oj pachnie mi to z lekka zdrada.Tacy sa wlasnie ci wspaniali mezowie moja droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigola
Dziewczyno juz zrobilas z siebie idiotke.Basta.Wiem ze wierzysz w co chcesz wierzyc ale zaufaj intuicji.Jakie dyskusje Ty chcesz z nim prowadzic.Masz tyle dowodow ze wystarczy CI na spakowanie jego walizek.Wtedy sie opamieta (moze)Nie mozesz pokazac swojej slabosci i plakac bo z gory przegralas.Ja dowiedzialamsie o zdradach mojego meza w marcu.Jestesmy 15 lat razem a od 13 lat zdradzal mnie z moja kuzynka ktora do siebie zaprosilam (nie mieszkam w Polsce) dalam dach nad glowa zalatwilam prace.No i przez tyle lat byla kochanka mojego meza i to jeszcze sponsorowana.Byla tylko jedna rozmowa miedzy nami.Powiedzialam ze nigdy nie wybacze i nie zapomne.Prosil blagal skomlal.Jego rodzina przyjechala zeby nas godzic (co za bzdury) Znienawidzilam go.Teraz oboje mamy swoich adwokatow .Czekamy na sprawe rozwodowa.Pan zadko gosci w domu.Co mi zupelnie nie przeszkadza.Owszem boje sie o swoja przyszlosc i syna bo nie mam tu rodziny.Mieszkam w obcym panstwie.Ale nie moglabym zyc z mezczyzna swiadomie wiedzac ze szpremedytacja mnie zdradza.Mam szacunek dla siebie i zero litosci dla takiego mezczyzny.Tylko pogarde i wstret.Wez sie w garsc wiem ze Ciezko ale tylko to moze uratowac Twoj zwiazek a jezeli nie to wyjdziesz z twarza.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×