Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakupomaniak

Z jakiego zakupu dla dziecka jesteście najbardziej zadowolone?

Polecane posty

Gość zakupomaniak

chodzi mi o rzeczy takie jak łózeczka, wanienki, kosmetyki, jakieś przewijaki, wózki itd. Co u Was stało się numerem jeden, bez którego nie wyobrażacie sobie opieki nad małym dzieckiem? W miarę możliwości podawajcie proszę firmę, a może jakieć zdjęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obcinacz do paznokci canpol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chusta... chyba każda jest dobra jak ktoś lubi. ja nie znoszę wózków więc bardzo mi życie ułatwiła. do tej pory jej używam bo młody poza domem zasypia tylko w niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Z mebli i akcesoriów niemowlęcych z Ikei. Z ubranek z H&M, KappAhla, Cubusa, Nexta i Mothercare. Z wózka Emmaljunga. Ze spacerówki Quinny. Z fotelika Maxi-Cosi. Z kosmetyków Johnson's soothing naturals i bedtime. Z Pampersów. Z chusteczek Pampers naturals i baby fresh. Z zabawek Haba, Fehn, Ikea i Fisher-Price. Z butelek Tommee Tippee. Z leżaczka i akcesoriów BabyBjorn. I nie wiem czego jeszcze... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z przewijaka na łóżeczko, przy przebieraniu dziecka nie trzeba było się schylać i nadwyrężać kręgosłupa, krzesełko do karmienia-plastikowe z regulowanym oparciem, tacką zdejmowaną itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Ja miałam na długiej komodzie. Wydaje mi się, że to praktycznie rozwiązanie od tego na łóżeczku, ponieważ nie zabiera przestrzeni łóżeczka + pozostawia jeszcze sporo miejsca na ustawienie koszyczka z pieluchami, kosmetykami i akcesoriami niemowlęcymi, a nawet wanienki (w pierwszych tygodniach życia dziecka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
A przewijaka na ramie łóżka mieć nie chciałam, bo dziecko musiało być układane tak, by zajmowało dolną 1/3 długości łóżeczka i stópkami dotykało jego dolnej krawędzi (czyli dokładnie tam, gdzie większość z was układa przewijaki). Jest to pozycja eliminująca SIDS (uniemożliwiająca dziecku zakopanie się w pościeli), jeszcze nie znana i nie praktykowana w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi się pewnie dlatego nie przydaje, bo moje dziecko jednak większość czasu jest w naszym pokoju, więc jak mu zmieniam pieluchę to nie widzę sensu przenoszenia go do jego pokoiku tylko po to by przewijak wykorzystać. Gdyby więcej przebywał w swoim łóżeczku to możliwe że by się przydał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
* praktyczniejsze, a nie praktyczne - to do drugiego postu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec u mnie jest tak: --wozek nie wiem jakiej firmy bo kupilam go w internecie, oczywiscie nowy, jest "na pasach" co bardzo ulatwia mi usypianie dziecka. Poza tym jest 3w1 czyli gleboki, spacerowka, fotelik (do 13kg). --jak maly byl niemowleciem to bardzo sie nam przydal rozek bawelniany (nie polecam tych z domieszkami syntetykow -dziecko sie w nich bardzo poci) --ubranka kupuje wlasciwie tylko w internecie , znalazlam pania ktora ma tanie ciuszki a sa bardzo dobrej jakosci. --z kosmetykow uzywamy tylko j&j mojego dziecka nie uczulaja a najlepszy jest nmoim zdnaiem plyn do kapieli Bed time z laweda teraz kupie synkowi i sobie ;) mleczko do ciala bo ta seria super pachnie. --pieluch uzywam huggis, tanie i najlepsze na rynku w/g mnie --karuzela canpolu, ma sie wtedy chcociaz 10 min dla siebie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Ja od początku kładłam je w jego własnym łóżeczku we własnym pokoiku. Dziecko nigdy nie spało ze mną w sypialni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Rożka też nie miałam ze względów czysto praktycznych. Noworodka ścisło zawijałam w jedną lub dwie pieluchy flanelowe, a większe dziecko w chłodniejsze dni w kocyk. Efekt ten sam + można było wszystko szybciutko wyprać i wysuszyć, żeby było zawsze świeże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja niestety zrobiłam ten błąd, że spał ze mną (z wygody oczywiście, bo nie musiałam wstawać żeby go w nocy nakarmić). Za to teraz po 4 miesiącach zaczynam go przyzwyczajać i wszystkie spokojne noce mszczą się ze zdwojoną siłą :) Polecam jeszcze emulsję do kąpieli Oilan (polski odpowiednik Oilatum,kilkakrotnie tańszy). Używałam jej cały czas-sprawdza się super. Tylko teraz nie wiem dlaczego zmienili i można jej używać od 6m-ca,pomimo tego, że skład się nie zmienił...nie wiem dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przewijak miałam na komodzie kąpielowej. a dziecko spało w śpiworku a nie w posceli. te śpiwory też polecam. dziecko nie ma szns się rozkopać i nie trzeba chodzić i sprawdzac czy nie naciąęło kołdry na głowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Ten sam efekt uzyskasz kładąc je u podnóżka łóżeczka i przykrywając kocykiem powleczonym w prześcieradło do wysokości ramion i nie wyżej, a pozostałą część wciągając dokładnie ze wszystkich stron pod materac. Wówczas dziecko nie ma szans ani się wyplątać, ani rozkopać, ani zakopać w pościeli. :) Jest to metoda bardzo rozpowszechniona na zachodzie, gdzie dzieci od samego dnia narodzin śpią same w swoich łóżeczkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze jest taki sam efekt. ale mimo wszystko jestm zwolennikiem śpiworów. teraz mój mody a rok. strasznie kręci się w czasie spania. ja wkłądam go do tego worka i mam z głowy ciągłe przykrywanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem zadowolona z monitora oddechu i niani elektronicznej, bo may śpi w swoim pokoju, a my w sypialni. z karuzeli na łóżeczko, mamy chyba fischer price ale dobra byłaby jakakolwiek, mały po przebudzeniu się rano jeszcze z 20 minut poleży i gapi się na karuzelę, a ja mogę się ubrać, umyć i zrobić sobie śniadanie z przewijaka też jestem zadowolona, ale mam na łóżeczku. A co do zapobieganiu sids- to można przewijak po prostu zamontować z drugiej strony łóżeczka, jakby za głową dziecka. Chyba że dziecko w nocy wędruje po calym łóżeczku. Mój się przesuwa do góry ale tylko tak z 10 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem bardzo zadowolona z foczki do kapania. wkladam mala do wanny na foteliku i nie musze bawic sie w jej podtrzymywanie. corcia uwielbia bawic sie w wodzie takze wszystko do okola nie jest mokre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Dziwnie bym się czuła widząc przewijak nieomal nad głową dziecka. ;) Wiem, wiem, że nie byłby zupełnie nad jego głową, jednak wolę nie zastawiać łóżka. Komoda spisuje się świetnie. Jest na niej bardzo dużo miejsca i na przewijak i na kosmetyki i na pieluchy i w razie potrzeby na wanienkę. Mam taką 1,60 metra. :) Aha, no i oczywiście mam cała jego garderobę na wyciągnięcie ręki (nie muszę się od niego oddalać, źeby wziąć coś na przebranie). Co do nocnego wstawania do dziecka i wędrowania do jego pokoiku w porze karmienia, to polecam ustawić koło jego łóżeczka wygodny obszerny fotel i rozłożyć się na nim wygodnie w czasie kiedy dziecko sobie podjada. :) Niania elektroniczna też świetna rzecz, to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
* żeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przewijak - ale taki na komodzie. REWELKA. Korzystaliśmy chyba ponad 1,5 roku. Fotelik maxi cosi priori - mam porównanie bo w drugim samochodzie jest bebe comfort (tragedia) Bephanten - maść. Dzieki bephantenowi i najzwyczajniejszemu krochmalowi w któym kąpałam dziecko wyszliśmy z pielęgnacją atopowej skóry dziecka na prostą. Nawet teraz to fantastyczny ratunek dla alergicznych suchych i swędzących placków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa - i niania elektroniczna fantastycznie przydała nam się na wakacjach.Młoda spała w ciągu dnia, a ja nie musiałam siedzieć w pokoju, tylko leniuchowałam przy basenie (kątem oka obserwując jeszcze balkon.. w pamięci pozostała mi historia z małą Madeleine, porwaną w Portugalii)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×