Rozstanie

niebanalna też bym wolal uslyszec ze jestem glupi, brzydki obojetnie co a nie ze jestem dobrym facetem ale cos sie juz skonczyło i nie da sie tego naprawic ;/;/

dla mnie to jest za duży natłok myśli ...bo się z tym wykończę.nie wiem o co chodzi i to mnie dobija!!jak ktoś może się uważać za "innego"faceta i tak postępować?a najgorsze jest to ,że faktycznie był inny ,tym bardziej nie rozumiem...

nie wiem... najchetniej to bym sobie jutro w domu został a nie moge... ech chciałbym olac teraz wszystkie obowiazki;/ fuck cały dzien mnie wszystko wkurza... ech jak pech to pech

ja bym chciałą usłyszeć cokolwiek...

takiotoon ale przynajmniej jak masz zawalony dzień nie myślisz tak.. a ja np. siedzę w domu i się zamulam wspomnieniami. i patrzę na jego szczęśliwe opisy, że wkońcu znalazł tą jedyną z którą chce spędzić życie. chłopak łamie mi serce, bo go kocham, poprostu kocham. ale czuję, że zmarnowałam 3 lata:/ porażka

ja ostatnio przez to wszystko z łóżka się podnieść nie mogę:/ zadzwoń do niej może w jakiś sposób ci to pomoże,bo zaszkodzić już chyba nie może.

to nawet nie chodzi o wspomnienia choc mysle oniej caly czas... od jutra bede mial taki zapieprz przez 2 tygodnie ze masakra... tak normalnie to ona by mnie wsparła... a tak to wszystko co złe sie skumulowało teraz... a już myslalem ze sobie w weekned pobaluje

nie wiem nie powinienem dzwonic... a jak by nie odebrala to jeszcze gorzej by chyba bylo...

ok.była z tobą,była dla cebie wsparciem...zadzwoń do niej i powiedz,ze jej potrzebujesz.skąd wiesz jak zareaguje??

nie wiem... ja bym chciał ja odzyskac, a takim smuceniem to chyba ja zniechece jeszcze bardziej...

powiedz mi jak to jest,ze ktoś pół roku się o ciebie stara,a teraz kiedy pisze żeby napisał mi chociaż,że ma mnie głęboko ...nawet na to go nie stać!!czy może nie pisze,bo tak nie myśli...już sama nie wiem

nie wiem nie miałem takiej sytaucji nigdy, nawet jak nie chcialem sie z jakas spotkac to odpisywalem coś... nie zawsze od razu ale tak dlugo to nie czekalem

wiesz...kobiety lubią pomagać:)może by trgo chciała ale jej nagadałeś więc myśli,że jest niepotrzebna:/

tzn nie odzywa się pare dni,a ja juz wariuje:/już tak wcześniej było nie raz-podobno żebym coś zrozumiała:/a teraz nie wiem czy bedzie tak łatwo

wasze rozstania mialy cos na celu. tak samo jak i moje.. ja sobie tlumacze to tak: wiele razy rozmawialismy na temat mojego zachowania i wiele razy mi mowil zeby nie przeginala bo kiedys moze sie to zle skonczyc, tyle ze ja tego nie bralam do serca.. najwyrazniej tak mialo byc i stalo sie jak stalo.. ale przez to co sie stalo dotarlo do mnie to co on mi powtarzal kilkakrotnie.. tak wiec ja wierze ze on do mnie wroci, tylko potrzebuje odpoczynku.. moim zdaniem on jest pewny mnie, jest pewny tego ze go kocham, ze nie znajde nikogo nowego i ze czekam na niego.. moze dlatego wlasnie postepuje tak jak postepuje.. bo przeciez gdyby nie chciakl mnie w ogole to zrobilby tak samo jak np. chlopak Zgniotki czyli calkowicie sie odcial.. (przepraszam Zgniotka ze akurat Twoj przyklad).. a on nie.. dzwoni, pisze..w dalszym ciagu ma nasze wspolne zdjecia na gronie. gdyby chcial sie od tego wszystkiego odciac to pierwsze co by zrobil to skasowalby zdjecia i milczal jak zaklety.. sadze ze Mu zalezy tyle ze swoim zachowaniem bardzo Go ranilam i wiem doskonale ze potrzebuje On czasu.. ja swoja droga tez bo teraz mam czas aby doglebni eprzemyslec swoje okropne zachowanie.. tak wiec moi mili.nie dzieje sie nic bez przyczyny.. glowa do gory :) takiotoon.. nie zalamuj sie chlopaku.. dobrze bedzie.. jesli nie z nia to z inna.. jeszcze kiedys bedziesz smial sie z tego ze tu pisales.. :) Pietro ma racje nie mozna sie tak zalamywac :) Zgniotka, glowka do gory i skasuj Go z gg :)))))

ps. Na sam koniec przytocze bardzo madre slowa "trzeba cos stracic by to docenic, aby odzyskac trzeba sie zmenic"

łatwo mówić główka do góry - on był miłością mojego życia:) a na gg go nie mam już, jakoś dziś mnie podkusiło żeby sprawdzić opis i mam za swoje;)

widzisz...chciał ci coś uzmysłowić i to zrobił-ale się odzywa.a nieodzywaniem się co można uzmysłowić!!niedługo trafię na jakiś oddział dla obłąkanych:D

akurat to z tą stratą jest prawdziwe,tylko czasem nie wystarczy zrozumieć błąd i się zmienić.nie każdy umie wybaczać

Oj coz zrobimy musicie dac rade sobie.Zobaczycie bedzie dobrze ale takiooton kurde olej ja juz jak ona Ciebie kurcze jesli nie odzywa sie to jednak dala sobie spokoj a szkoda ze ty tak sie meczysz strasznie bo szkoda faceta:-(

NO NO ładnie:) faceta to szkoda,a baby nie:P no nic...ja męcze się dalej:/ może się odezwie obrażony pan:P

Jej kobiety tez przepraszam chcialem napisac ogolnie:-* nie czekaj olej to..

Hej wszystkim z rana zaraz na zajecia zmykam ale mowie napisze.Paietajcie ze jesli kazde z nas musi byc z ta osoba to bedzie jesli nie to gdzies jest inna osoba ktora czeka i wczesniej czy pozniej znajdziemy ale nie mozna sie zamykac w sobie i na ludzi.Trzeba wyjsc sprobowac zapomniec lub pogodzic sie po prostu.Ja jakos daje sobie juz rade bo innego wyjscia nie mam i czekam na Wiosne haha:-)

wiem,wiem:)już się nie tłumacz:P a ja dzisiaj na dzień dobry-6 rano zobaczyłam tego pana...zabrakło mi sił żeby krzyczeć...a może nie chciałam?

też czekam na wiosne:) wszystko jest takie radosne:)łącznie z moim umysłem i serduchem:D a teraz kiedy tak szaro,zimno i ponuro nawet wstanie z łóżka jest nie lada wyrzeczeniem:D

No właśnie. Wystarczy trochę bardziej słoneczny dzień i już człowiekowi trochę lżej na sercu. A tu ciągle szaro, szaro, szaro :)

prawda? wystarczyloby odrobinke sloneczka i inaczej patrzy sie na swiat :) mozna powiedziec przez rozowe okulary :)

a ja dzisiaj sobie kupię pięęęękne kwiatki do domu,winko,filmik i zrobię sobie wiosnę haha chociaż jeden dzień mieć dobry humor i nie myślec:) i nie czekać!

eh ta kafeteria.. wysratczy enter i pusta wiadomosc idzie.. ja dzis ze znajomymi sie umowilam.. ale tez bym chcaial usiasc, wypic winko, obejrzec film.. ale gdybym miala dom wolny..