Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zosiańka

chłopak mnie uderzył...wybaczyć??

Polecane posty

Gość kalinkaka
jestem pewna ze z nim nie zerwiesz, taki typ czlowieka z ciebie. Boisz sie byc sama?? co za bzdura!!! boj sie lepiej co bedzie w przyszlosci jak z nim zostaniesz. denerwuja mnie takie kobiety jak ty, wez sie w garsc i zrob co trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesunęłaś granice
teraz on wybaczenie potraktuje jak przyzwolenie do bicia cię dostaniesz nieraz zdarza się że facet uderzy ...ale tylko raz...bo do drugiego razu nie powinien mieć okazji....po pierwszym uderzeniu ..należy rozstać się jeśli zostaniesz z nim ...to będziesz częściej bita... (i jakie dno....nawet nie przeprosił. nie pokajał się , nie wziął na klatę , ..olał za pomocą gównianego smsa..i zachowuje się jakby nigdy nic...dno że na to pozwalasz) jeśli chcesz z nim być...to teraz ...najpierw psychoterapia dłuższa u psychologa dla przemocowców , razem i osobno żadnych kontaktów intymnych i bliskich....musi mieć trudno i usilnie zabiegać o wybaczenie przez długi czas...aby mu się wryło w patologiczny łeb...że nie z tobą takie numery jeśli łatwo wybaczysz ....to będzie powtórka z rozrywki....nieraz a potem częściej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem bo miałam podobnie
droga autorko. Rozumiem Cię. Mnie też mój chłopak w pijaństwie uderzył, dość mocno i dwukrotnie. Jednak zastanawiam się czasem czy gdybym wróciła zrobiłby to jeszcze raz. Wyszłam i już więcej się nie pojawiłam, przepraszał błagał, później zaczął grozić że mam wrócić albo się zabije. Dodam że cała sytuacja miała miejsce na 2 miesiące przed ślubem. Nie wróciłam, życie na wulkanie i czekanie aż wybuchnie to nie dla mnie. Też kochałam, byłam zrozpaczona, byłam pewna że to miłość mojego zycia. Z czasem mniej kochałam i rozpacz ustąpiła. A później mu wybaczyłam (dla siebie nie dla niego). Nie widziałam go od roku i już mi jest kompletnie obojętny. Uciekaj nim stracisz swoje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaka
ona i tak was nie posucha, nie zerwie z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiańka
czerniwa kocham go bardzo , nie wyobrazam sobie jk nie ma go przy mnie....ale 'przesunełaś granice' w sumei masz racje , będzie tak coraz częsciej a on będzie się czuł bezkarny... nie moge mu na to pozwolić , niech sobie boksuje kogo innego! ja nie będę jego workiem treningowym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to za tekst ze inni mowia ze do siebie pasujecie?pod jakim wzgledem? macie takie same twarze czy co? bo widze ze nie pod katem charakterow. nie przejmuj sie opinia ludzi,to nie oni beda to znosic pozniej,jesli teraz mu pokazem zeon moze toba zadzic, bedzie to robil czesto i gesto ,bo wie ze jestesuległa ,nazbyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiańka
kalinkaka może i będzie mi trudno , cholerne trudno ale muszę z nim wreszcie skończyć..tym bardziej że mój nie błaga o przebaczenie , jest mu to raczej obojętne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj ojciec w tłumie tez byl czesto usmiechniety,kochany dla oczuludzkich, a w domu działo sie pieklo,to pieklo ujrzało swiatlo dzienne po kilkulatach malzenstwa, wszyscy sie dowiedzieli co z niego z atyran i psychopata chcesz tez tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie błaga cie o przebaczenie bo pewnie jeszcze uwaza ze ci sie nalezało,ze go sprowokowałas? to jest załosnenie bedzie cie juz nigdy szanowac, ma cie gdzies, to przykre alemusisz wkoncu w to uwierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiańka
zawesze jest tak ze to ja sie czuję winna, teraz też szukam winy w sobi e..ze może coś źle zrobiłam , coż żle powiediałam , ale to jego wina była! a ja się czuję winna za karzdym razem a on nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba sie zle czujesz
jakby cie pobil i konczyny polamal, to tez bys mu wybaczyla, bo byl pijany i mial prawo sie pomylic? :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiańka
siuneczka ja w to wierze, ja wiem jaki on jest i zdaje sobie sprawę jak będzie to wyglądało dalej ...ale głupie serce nie chce się z tym pogodzić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj mnie raz tak popchnal na piec.. to normalnie myslalam ze mnie zabil.. stracilam przytomnosc.. a jak sie obudzilam to on zaczal plakac i mnie przepraszac... jesli dasz mu jeszcze jedna szanse to potem bedzie jeszcze gorzej ci sie z nim rozstac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba sie zle czujesz
boże. ogarnijcie się wszystkie. :O 💤 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiańka
już nie raz chciałam zmieńic numer...juz nie raz blokowałam go na gg ale co z tego jak mieszkamy na jednej ulicy , 500 metrów od siebie , chcąc nie chcąc i tak go zobacze prędzej czy puźniej :( i boję sie ze nie dam rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozstancie sie na jakis czas .. musisz odpoczac odniegoi na spokojnie to przemyslec, zobaczysz jaka ulge poczujesz ze nie jestes juz z nim ... musisz sie poczuc bardziej dowartosciowana,zacznij sie umawiac ze znajomymi na jakies wychodki do ludzi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiańka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiańka
mieszam w małej miejscowości , mało ludiz , mało imprez :( dlatego się boje ze będę sama . czerniwa--> po takich akcjach to nawet ja juz bym go zostawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaka
okazuje sie ze wiele kobiet ma ten sam problem z facetami - alkochol a raczej jego nadmiar i agresja. Facet nie moze obiecac ci ze wiecej cie nie uderzy, bo jak pije to przeciez traci kontrole na soba, nie wie co robi tak wiec mosial by przestac pic a to raczej chyba nie mozliwe. No bo jak z kumplami sie czsem nie napije? Tak wiec wyjscie jest jedno znajdz sobie sile i poszukaj szczescie gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie wydaje ze z dwojga złego lepiej byc samemu niz zkims kto okladaprawda ? anuz sie znajdzie własnie ktos .?kto bedzie cie szanowac? teraz nie dopuszczasznikogo do siebie bo jestes z tyranem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiańka
raz go już zostawiłam maj czerwiec i lipiec byłam sama , schudłam 26 kg przez to ,ale poczułam się lepsza , dowartościowana , ale jakić cudem do niego wruciąłam , to chyba już takie przyzwyczajenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanuj sie dziewczyno
piszesz ze boisz sie samotnosci, a ze ci zeby wybije lub oko, bo sie napije - tego sie nie boisz? piszesz ze go kochasz. to nie jest milosc, w milosci nie ma miejsca na przemoc. jezeli zezwolilas na przemoc wobec siebie, to juz nie jest milosc. a on tym bardziej cie nie kocha, czy bylabys w stanie uderzyc osobe ukochana??? przemysl dokladnie co dla ciebie znaczy milosc i dlaczego pozwalasz sie bic? byc moze rodzice sie nad toba znecali, jezeli tak, potrzebujesz koniecznie terapii, bo zawsze bedziesz przyciagac psychopatow. a tego chyba nie chcesz co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×