czy tez tak macie ze myslicie o śmierci

ja tez czasem mysle o tym... :(

ja nawet nigdy nie miałem dziewczyny

Ja czesto mysle o smierci, nie nawidze tego swiata tych zalosnych brzydlkich, biednych i glupich ludzi ktorych jest wiekszosc. Gdyby nie moi rodzice dawno bym z tego swiata odeszla. Gowna mnie tutaj czeka, co chcialam to osiagnelam, wiadomo milionerka nie jestem, ale mam ciuchy, urode, samochody ktore chcialam ale dalej tak jalowo i smutno ze tylko sobie w leb palnac. Samotnosc, zaklamanie, nawet przestalam z domu wychodzic ostatnio, ciezko mi podniesc sie rano z lozka i stawic czola rzeczywistosci. Po co tak wogole zyc, jaki jest sens tego wszystkiego > juz tyle lat cierpie. Pierwszy raz zaczelam myslec o samobojstwie w wieku ok 12 lat, nic sie nie zmienilo. Zaluje ze sie urodzilam, wolalabym zostac wyskrobana i sie tutaj nie meczyc.

skad pochodzisz natalio?

zaa oceanu a w polsce z gor :(:( a czemu pytasz?

z podhala wyjechało duzo osób do USA

ha no moze, ja sie o to nie prosilam wolalbym juz owce pasac na podhalu niz tutaj kontemplowac samobojstwo, tam spokojne bezstresowe zycie, wspanialy dom rodzinny, piekna przyroda, spokoj, cisza, ach zeby tak znow dzieckiem byc

ja mam ochptępobić kierowce z pogotowia, co mnie uratował, gdy sie urodziłem jako wcześniak, i po co ? takto bym sobie spokojnie umarł i byłby spokój , kilka osób nawet życzyło mi śmierci, nie wiem czy szczerze ale życzylo...

"st strzelenie sobie w głowę," nie wiem co w tym romantycznego pewnie skutecznie jak masz duży kaliber i trafisz ale trzeba mieć