1 faza SB do świąt

Mi w dwa dni 1,7 spadło:) wiem że to woda ale i tak cieszy:)

Pewnie, że cieszy :) Ja się też wody chciałam pozbyć bo okres mi się zbliża i strasznie napuchnięta się czułam. A tu proszę od razu spodnie luźniejsze :D

witajcie, ja od wczoraj jestem na I fazie, na razie daję radę :) niestety mam sporo do zrzucenia. ważę 69kg przy wzroście 165, najchętniej to z 15 bym zrzuciła, przy 10 będę już happy :) dziś rano wieśniaczek z pomidorkiem + kawa przegryzka to 10 oliwek i garstka orzeszków teraz zjadłam miseczkę wczorajszego chilli (pomidory, mielone chude mięsko i fasola), na popołudnie mam jeszcze sałatkę (pomidor, jajko, tuńczyk i sałata)

Witaj __lilka_:) Ja mam 164cm i na dzień dzisiejszy 64,2kg;) ale w styczniu było 80!!!!więc i tak jest super:)ja bym chciała zjechać do 60,no może do 58,przy mniejszej wadze już bym kiepsko wyglądała.

Jak Wam idzie kobietki? Ja po śniadanku,2 parówki.Siedzę z kawką:) Na wadze dziś 63,7:):) czyli w 3 dni poszło 2,2:)

I jeszcze sprawdzę stopkę.

Znalazłam moje stare wpisy z podejść do SB:) Wklejam stopki:) Dieta SB+rowerek stacjonarny start 07.02.2009 waga 08.02.2009-78.1 09.02.2009-76.9 10.02.2009-75.9 11.02.2009-75.4 12.02.2009-74.9 14.02.2009-74.8 SB start 20.04-72.7kg 21.04-71.4kg 23.04-70.8kg 24.04-70.1kg 09.05-69.7kg 14.05-69.5kg 19.05-69.3kg 20.05-69.1kg 05.06-68.5kg 07.06-68.1kg 09.06-67.4kg 12.06-66.9kg 15.06-65.9kg 19.06-64.9kg

Zapomniałam się rano zważyć,więc nie wiem jak wyglądała sytuacja na wadze. Siedzę z kawką:)

a jakie parówki jesz, które są dozwolone na SB?

Parówki są zabronione na SB:) ale ja jem,nie szkodzą mi.Drobiowe.

Mało piszę ale humorek mam kiepski.Okres zbliża się wielkimi krokami,waga na szczęście bez zmian.Dziś 63,7.Dobrze że nie przytyłam,po okresie pewnie ruszy w dół...

Hej nadietce mam pytanie , niezabardzo rozumiem ten przepis co podalas wczesniej -w 1fazie nie wolno zadnych owocowi slodyczy a z warzyw marchewki kukurydzy ryzu ziemniakowi oczywiscie chleba mleka jogurtu,kefiru.dopiero w drugiej wlaczam owoce a mleko kiedy?i czy dokonca juz nie mo?na pieczywa zadnego? jesli mozecie podajcie swoje jadlospisy co na sniadanie ,obiad(nie jestem zbyt kreatywna=P pozdrawiam serdecznie

Witam,ja na obiad jem rybę albo piersi z kurczaka z surówkami.Ja jestem raczej kiepską kucharką:)ale można naprawdę smaczne obiady robić w ramach SB. Od 2 fazy można wprowadzić ciemne pieczywo,owoce...Mleko chude można i na jedynce dodać do kawy.

Nie to, że chcę was od razu zniechęcać, tylko dziwię się , na co laski odchudzacie się przed świętami? Rozumiem że chodzi o Sylwestra... TYlko że jak teraz jesteście na diecie, to jak pojecie w Wigilię to bedzie gigantyczne jo- jo. No i na Sylwka nie paraduje się przecież w kostiumach kąpielowych, nie lepiej włozyc wysiłek w dobrze dobraną suknię co zakryje fałdki?

ja jem przeważnie albo kurczaka albo rybę, jak nie chce mi się nic robić to jakąś sałatkę z tuńczykiem albo jajkami. a, dobre i szybkie danie to fasolka szparagowa z pomidorami z puszki i podsmażoną cebulką, wszystko hop do jednego garnka i tylko przyprawy. dziś za to czuję się fatalnie, zjadłam naturalną activię i od rana boli mnie po niej brzuch, a miała zadziałać na zaparcia, nic nie pomogła tylko mnie boli :(

ja na świEta będę na 2 fazie:) co prawda planuję przeciągnąć jedynkę z przerwą na wigilię:Pdo sylwestra. ale nawet na jedynce w święta miałabym mnóstwo jedzenia do wyboru:)chude wędliny,ryby,sałatki itd. Ja w święta i tak nigdy nie jem pieczywa,bo jest tyle dobrego żarcia że szkoda się chlebem zapychać:P Jedyne grzech to będzie ciasto,uszka i pierogi,przez jeden dzień a nawet jak dwa to nie nadrobię w dwa dni tego co zrzucę w dwa tygodnie;) a po świętach ścisła 1!!!

ja na świEta będę na 2 fazie:) co prawda planuję przeciągnąć jedynkę z przerwą na wigilię:Pdo sylwestra. ale nawet na jedynce w święta miałabym mnóstwo jedzenia do wyboru:)chude wędliny,ryby,sałatki itd. Ja w święta i tak nigdy nie jem pieczywa,bo jest tyle dobrego żarcia że szkoda się chlebem zapychać:P Jedyne grzech to będzie ciasto,uszka i pierogi,przez jeden dzień a nawet jak dwa to nie nadrobię w dwa dni tego co zrzucę w dwa tygodnie;) a po świętach ścisła 1!!!

ja na świEta będę na 2 fazie:) co prawda planuję przeciągnąć jedynkę z przerwą na wigilię:Pdo sylwestra. ale nawet na jedynce w święta miałabym mnóstwo jedzenia do wyboru:)chude wędliny,ryby,sałatki itd. Ja w święta i tak nigdy nie jem pieczywa,bo jest tyle dobrego żarcia że szkoda się chlebem zapychać:P Jedyne grzech to będzie ciasto,uszka i pierogi,przez jeden dzień a nawet jak dwa to nie nadrobię w dwa dni tego co zrzucę w dwa tygodnie;) a po świętach ścisła 1!!!

ja na świEta będę na 2 fazie:) co prawda planuję przeciągnąć jedynkę z przerwą na wigilię:Pdo sylwestra. ale nawet na jedynce w święta miałabym mnóstwo jedzenia do wyboru:)chude wędliny,ryby,sałatki itd. Ja w święta i tak nigdy nie jem pieczywa,bo jest tyle dobrego żarcia że szkoda się chlebem zapychać:P Jedyne grzech to będzie ciasto,uszka i pierogi,przez jeden dzień a nawet jak dwa to nie nadrobię w dwa dni tego co zrzucę w dwa tygodnie;) a po świętach ścisła 1!!!

o widzę że mi wczoraj kilka postów weszło:O coś mi kafe mulila i myślałam że w ogóle nie wysyła... Na wadze bez zmian,czekam na okres,powinnam jutro dostać i mam nadzieję że w końcu waga ruszy,bo na święta chciałabym już 62!! A teraz siedzę z kawką i przeglądam inne topiki,coby popodglądać jak innym idzie odchudzanie:)

mnie dziś nadal brzuszek pobolewa, przez to rano nie zjadłam śniadania, dopiero teraz śledzika. i ja tak samo chcę pociągnąć 1 fazę do nowego roku, a potem elegancko wskoczyć na 2. w święta najgorzej będzie u mnie z ciastami, ja kocham makowiec i sernik, wiec boję się szaleństw

Ja planuję zjeść makowca,a może i sernik jak będzie:)I nie zamierzam mieć z tego powodu wyrzutów sumienia:)Potem pięknie na jedyneczce zrzucę to ciasto do sylwestra:)

Zapomniałam się dziś zważyć.Zimno że jak wstałam tak szybko wskoczyłam pod prysznic i się ubrałam.I dopiero w trakcie śniadania przypomniało mi się o ważeniu:) Ale może to i lepiej bo waga pewnie skoczyła w górę przed okresem i tylko bym sobie humor popsuła:) Na śniadanko był serek wiejski i pomidor.A teraz siedzę z kawką i dumam nad obiadem:)

och, też nie wiem co na obiad dziś zrobić, ja isę zważyłam, od dwóch dni waga stoi, nie wiem czy to nie kwestia zaparć, które mnie właśnie zaczęły nękać :/

może i przez zaparcia...ja nigdy na SB nie miałam zaparć,ale wiem że niektóre dziewczyny mają.Tylko się nie stresuj że stoi w miejscu!ruszy niebawem:) A próbowałaś jakichś herbatek na zaparcia? Chyba zrobię sałatkę z tuńczykiem i jajkami i będzie na obiad i na kolację.

to oczywiście byłam ja:) z innego konta:)

Nie wiem co mi się tu namieszało że nie mogłam zmienić loginu...ale to ja:)

na razie nie chcę stosować tych herbatek przeczyszczających, bo wiem, że po tym zołądek i jelita się rozleniwiają i czekają dalej na wspomagacze. więc póki co tylko kapuszta kiszona i activia (po której się strasznie źle czułam) o tuńczyk z jajkiem, to dobry pomysł, mam w zamrażalniku brukselkę, ale chyba nie będzie do tego pasować :)

kapusta kiszona to dobry pomysł,albo sam sok z kapusty jeśli lubisz,powinno ruszyć:)

Ja nadal na dietce:)Dziś drugi dzień okresu i na wadze 63.4:):)Czyli już ruszyło.Do świąt jeszcze 4 dni,może uda się zjechać do 62...